Niedziela, 23 listopada 2014 r.

Emmanuel Sarki: - Zdobywanie bramek to świetne uczucie

- Bardzo się cieszę z tego gola, czekałem na niego... 17 miesięcy. Jeżeli dobrze pamiętam poprzedniego strzeliłem w Białymstoku. Czekałem długo na ten fantastyczny moment. Wprawdzie nie jestem zawodnikiem, który zdobywa dużo bramek, raczej asystuje, ale zdobywanie bramek to świetne uczucie - mówił po meczu Wisły z Górnikiem Łęczna Emmanuel Sarki, który wpisał się w nim na listę strzelców, a czekał na to trafienie rzeczywiście bardzo długo, bo od 20 kwietnia ubiegłego roku.

- Każdy zawodnik zalicza czasami niecelne podania, nawet Ronaldo i Messi. Trener Smuda nie krzyczy na mnie żeby mnie zdemotywować, ale zmotywować. Ma rację, musi pchać całą drużynę do przodu, nie tylko mnie. Po meczu trener powiedział mi, że wykonałem bardzo dobrą pracę, to wszystko - dodał Nigeryjczyk, choć powinniśmy już chyba pisać o nim... Haitańczyk, bo to właśnie w reprezentacji Haiti zaliczył ostatnio swoje pierwsze mecze. Zagrał bowiem wraz z Wilde-Donaldem Guerrierem w spotkaniach o Puchar Karaibów.

- Przed wyjazdem do Haiti było wiele problemów z paszportem, było wiele komplikacji. Wisła nie robiła mi natomiast żadnych, mówili nam tylko abyśmy uważali na siebie, ponieważ nie chcą żebyśmy doznali kontuzji. Chcieli żebyśmy wrócili w dobrej formie. Jest to dla mnie duża ulga, że udało mi się zagrać dobrze i nie złapać kontuzji. Reprezentacja Haiti przyjęła mnie znakomicie, były to moje pierwsze występ w meczach międzynarodowych i jestem z tego powodu bardzo szczęśliwy. Trener również był bardzo zadowolony z mojej gry. Pytał się mnie o to jak chciałbym grać w jego zespole, na co odpowiedziałem, że dla mnie ważne jest to jak on mnie w nim widzi. Powiedział czego oczekuje ode mnie, jeżeli chodzi o zadania ofensywne i defensywne. Dał mi szansę oraz swobodę w zadaniach boiskowych. W pierwszym meczu wszedłem z ławki, w drugim byłem najlepszym piłkarzem na boisku, zaliczyłem dwie asysty. Po meczu trener powiedział mi, że według niego grałem najlepiej. Było fantastycznie, zakwalifikowaliśmy się do "Pucharu Złota", nie wygraliśmy jednak całego turnieju. Kolejny czeka nas w czerwcu i już nie mogę się doczekać, żeby w nim wystąpić. Trener nie był do końca zadowolony z tego, że nie udało nam się wygrać Pucharu Karaibów. Było tam jednak wielu zawodników, którzy grają w Anglii, Francji i Chinach, więc było bardzo dużo ciężkich meczów, a do tego doszła bardzo daleka podróż. Nie byłem więc w meczu z Górnikiem Łęczna w optymalnej dyspozycji, także z powodu różnicy czasu. Jestem natomiast bardzo zadowolony z mojego występu, ponieważ długo czekałem na swoją bramkę i tego, że miałem okazję ją zdobyć - mówił Sarki.

Swojego gola mógł zdobyć właśnie w meczu kadry, ale w meczu z Jamajką zmarnował "jedenastkę"

- Tak nie strzeliłem karnego w reprezentacji. Ciążyła na mnie wielka odpowiedzialność, ponieważ wykonywałem wszystkie rzuty rożne, rzuty wolne i ten nieszczęsny rzut karny. Trener powiedział mi, że moje stałe fragmenty gry są najdokładniejsze ze wszystkich zawodników w kadrze, więc to ja mam być za nie odpowiedzialny. Byłem bardzo zdenerwowany tym co trener zrobi mi za to, że nie udało mi się wykorzystać jedenastki, ale powiedział mi, że będzie jeszcze dużo okazji żeby strzelić. W Wiśle nie wykonuje karnych, bo mamy innych świetnych zawodników, którzy są za to odpowiedzialni - tłumaczył zawodnik.

- W turnieju o Puchar Karaibów zagrałem cztery mecze w ciągu tygodnia i był to dla mnie bardzo trudny tydzień. W Jamajce, gdzie rozgrywaliśmy mecze, jest o wiele cieplej niż w Polsce i ciężko to porównywać. Temperatury były tam bardzo wysokie, powyżej 30 stopni. Bardzo trudno było mi się dostosować do takich warunków, dlatego też pierwszy mecz zacząłem na ławce, dopiero w drugim spotkaniu wyszedłem w pierwszym składzie. Byłem najlepszy i miałem dwie asysty. Jestem z tego bardzo szczęśliwy - mówił niekoniecznie skromnie Emmanuel.

- Kiedy przyjechałem ze zgrupowania trener Smuda pytał się w jakiej jesteśmy dyspozycji, ja i Guerrier. Powiedział nam, że gdy wejdziemy na boisko musimy dać z siebie wszystko. Nie możemy narzekać, że w środku tygodnia mieliśmy zgrupowanie, musieliśmy w drugiej połowie zaprezentować się jak najlepiej. Najważniejsze jest jednak to, że zdobyliśmy trzy punkty - zakończył wiślak.


 KK

Tagi:


Zobacz także:



Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:


Dodaj komentarz:


Nick:

Temat:

Tekst:

UWAGA: Dodając komentarz akceptujesz naszą politykę prywatności » oraz regulamin komentarzy »


13    Komentarze:

~~~TS WIŚLAK nie od strajku
Świetnie!
Oglądanie Twojej bramki też świetne uczucie! Muszę Ci w Kraku zafundować piwo! Albo nie,bo się rozpijesz i wyniki Białej Gwiazdy będą gorsze,he,he! Brawo Emmi za gola! JJJBG!

18            -4
~~~maciorek
Sarki
kolego, byłeś wczoraj marny

25            -12
~~~Trener z Haiti
Trener z Haiti
"Trener powiedział mi, że moje stałe fragmenty gry są najdokładniejsze ze wszystkich zawodników w kadrze" - to tam ładny cyrk muszą mieć :lol: :lol: :lol:

41            -10
kibic 357
Nie jest źle.
Jest specyficznym zawodnikiem i wymaga specyficznego traktowania. Są naciski aby podawał to podaje a gdyby tak pozwolić mu więcej strzelać na bramkę , to przy jego szybkości wejścia w pole karne mogą być zabójcze dla przeciwników.

26            -6
~~~polo
Poziom A klasy
Ten facet niszczy akcję za akcją. Sprzedać za frytki. Jakim prawem Sarki był kiedyś w szkołce Chelsea ?

26            -29
~~~-Bogus
Popatrzeć obiektywnie
W Polsce jest przeważnie tak, że jak wszyscy narzekaja to i ja narzekam, jak wszyscy chwalą to nawet nie patrzę i ja chwalę.. Jak papugi ! W mojej opinii Sarki ma olbrzymi potencjał. Nie wiem co jest przyczyną dużej ilości strat ale.. może to być złe ustawienie w zespole (może powinien być bardziej cofniety i z głębi dośrodkowywać, może mieć większe zrozumienie.. ?!) Może stres, może braki w treningach lub jest ten trening dla niego żle dobrany - nie wiem. Zauważcie, że wiele Jego dośrodkowań jest zacentrowanych w pole karne i wychwytują je obrońcy. Może szybki napastnik ubiegł by ten odbiór.. ale musiał by to być szybki i przewidujący zawodnik. Niestety Paweł może i jest silny i szybki jednak przeważnie jest schowany za obrońców.. Czasami jest tak, że Ktoś ma olbrzymi talent ale dopiero odpowiednie działania mogą ten potencjał wydobyć i pokazać. Przykładem niech będzie Małysz który gdyby nie sesje psychhologiczne to pewnie byłby "tylko" dobrym skoczkiem. Nagonka na Sarkiego przez wielu na tym Portalu - przypomina mi "stadny pęd".. W moim odczuciu to jest dobry zawodnik i należy Go odpowiednio prowadzić Osobiście uważam, że jak Brożek, Stilić, Garguła, Głowacki czy Boguski zawalają, to Smuda tylko kręci nosem, natomiast jak błędy popełniają Sarki czy przykładowo Zając to ku... lecą na cały stadion. To nie jest dobre dla morali zawodników. Dodatkowo mam wrażenie, że częśc zawodników BOI się sztrzelać na bramkę - dlaczego ?!

20            -12
Wisła4ever
~~~-Bogus
twoje argumenty do mnie nie przemawiają. Sarki w każdym meczu gra jka junior a ty piszesz że to przez stres i złe treningi. Piłkarza ocenia się również po tym jak potrafi poradzić sobie z stresem. Moim zdaniem Sarki ma potencjał ale....co z tego jak on nawet podać na kilka metrów nie potrafi. Tego już się nie nauczy.

14            -10
Wisła1212
zgadzam sie z Bogus
moim zdaniem to widac jak Smuda reaguje na Sarkiego a jak na innych graczy,leca przeklenstwa na calego,niektorzy z zespołu rowniez go opindalaja za wszystko takze nie dziwie sie ze mu nogi drza przy podaniach wie ze zaraz dostanie zjebke..........

14            -6
ABAROS
Sarki
Sarki to specyficzny zawodnik. Potrafi zmarnować 99 akcji, ale tę jedną jedyną wykorzysta jak należy.

7            -4
~~~-Bogus
do Wisła4ever
Przyznaję, że masz rację co do tego że piłkarza ocenia się także ze względu na radzenie sobie ze stresem (nie tylko piłkarza zresztą), ale.. problem według mnie polega na tym, że nieustająca presja krytyki może "zgnoić" najlepszych. Smuda nie jest złym trenerem, jednak niestety ma tendencje do "dołowania" lub inaczej wywyższania części z zawodników ponad innymi. W mojej opinii to błąd i jak to nastawienie zmieni to tylko zyska On i Zespół.

9            -3
~~~Wisla4eve r
Bogus
zgadzam się co do Smudy, ma swoich ulubieńców. Widzę że Sarki jest bardzo szybki, strzelić też jednak potrafi, no ale wiecznie nie można czekać aż się zaadoptuje w naszej lidze. Oby grał chłopak jak najlepiej ale nie będzie mu łatwo, musi zapieprzać na treningach a potem udowadniać przydatność w meczach, to jedyna droga żeby przekonać do siebie Smude.

6            -3
~~~berti
jeszcze raz bejrzałem mecz
teraz na spokojnie i muszę powiedzieć ,że SARKI nie był taki słaby jak słyszę ,to prawda ,że kilka piłek nie doszło do adresatów, ale widziałem też ,że typowany na najlepszego w tym meczu Boguś mial jeszcze gorsze zagrania i nikt z zawodników oraz trener nie rozkładali rąk ,a to nieraz deprymuje zawodnika

7            -3
~~~tabaluga
ja mam wrażenie
Że jemu wszyscy boją się zaufać, w całej karierze gry w Wiśle wykonał chyba jeden rzut wolny... W meczu z Jaga kiedy strzelil gola, chlop ma takie kopyto że szok. W meczu z Wolfsburgiem zaladowal jak Pirlo. Wszyscy go krytykują, doluja a on nie gra tak źle. Na jednych działa krytyka, może jego trzeba pochwalić?! Prawda taka czy takiego Boguskiego Smuda kiedys skrytykowal? Nie przypominam sobie a ma jeden dobry mecz na 10. Nie zdziwie się jak Sarki i Donald odejda i zrobią jeszcze niezła kariere.

3            -4