Piotr Dunin-Suligostowski: - Nie ma mowy o odpuszczeniu tej sprawy
Wielu kibiców "Białej Gwiazdy" mocno bulwersuje wciąż sposób rozstania się z naszym klubem bramkarza, Radosława Cierzniaka, ale temat ten w najbliższym czasie bez wątpienia mocno powróci. - Nie ma mowy o odpuszczeniu tej sprawy - powiedział bowiem w rozmowie z naszym serwisem prezes Wisły Kraków SA, Piotr Dunin-Suligostowski. Jak się bowiem okazuje - nasz klub ma już dokumenty przesłane z PZPN-u, na mocy których kontrakt z tym zawodnikiem został rozwiązany. Teraz Wisła zamierza odwoływać się od tej skandalicznej dla wielu decyzji.
O tym, a także o innym bulwersującym temacie, a więc kulisach negocjacji z chorwackim trenerem Krunosławem Jurčiciem, przeczytacie w zamieszczonej poniżej naszej rozmowie z Prezesem Wisły Kraków.
Po tym gdy nie doszło do podpisania kontraktu z trenerem Krunosławem Jurčiciem i Pana komentarzem w tej sprawie - w mediach pojawiły się wypowiedzi Chorwata, który zarzucał naszemu klubowi brak profesjonalizmu oraz to, że to jednak Wisła w ostatniej chwili zmienił warunki kontraktu.
Piotr Dunin-Suligostowski (prezes Wisła Kraków SA) - Jak przy wszystkich negocjacjach - celem dojścia do podpisania kontraktu potrzebna jest całkowita zgoda obydwu stron. Jeśli negocjacje się nie powiodą, co czasem się zdarza, wtedy każda ze stron - w tym jak mamy w tej sytuacji do czynienia - trener, próbuje przedstawić taką wersję, która to właśnie jego stawiałaby w tym dobrym świetle. Z całą stanowczością potwierdzam, że te warunki, które były uzgodnione podczas wizyty naszych przedstawicieli w Chorwacji, zostały przez nas podtrzymane podczas rozmów, które rozpoczęły się po przyjeździe trenera do Polski w piątek, w naszym ośrodku w Myślenicach. Rozstawaliśmy się wieczorem w przekonaniu, że rano podpisujemy umowę. To było na tyle ustalone, że trener przymierzał się już do pobrania sprzętu sportowego na sobotni trening i ustalił z nami godzinę zajęć, a także godzinę konferencji prasowej, na której miał być zaprezentowany. Oczywiście, że w czasie tego spotkania dyskutowane były różne problemy, niemniej w trakcie rozmów nie padły żadne stwierdzenia, z których można byłoby wyciągać wnioski, że postawiliśmy jakieś nowe warunki, które cokolwiek i w istotny sposób by zmieniały. Przy paru naszych pytaniach o ewentualne retusze w kontrakcie i przy braku jego akceptacji - były one stanowczo wycofywane. Rozstawaliśmy się więc w przekonaniu, że umowa w uzgodnionej formule, jaka była przyjęta podczas spotkania w Chorwacji, zostanie podpisana w sobotę rano. Wtedy to jednak trener stwierdził, że wyjeżdża. Zrobiono wokół tego ogromną sensację. Na pewno nie jest to sytuacja przyjemna dla żadnego klubu. Również dla trenera, aczkolwiek jeszcze raz podkreślam - nie potrafię w tej chwili dojść do tego co legło u przyczyn tego rodzaju decyzji. Rozmawialiśmy w późniejszym okresie, po ukazaniu się kilku publikacji, z menadżerem trenera, a ten nie potwierdzał tego rodzaju wypowiedzi trenera Jurčicia. Trudno mi powiedzieć, ale w różnego rodzaju tych mniej poważnych mediów - często pojawiają się teksty, które są dalekie od rzeczywistości, a nie można wykluczyć, że tego rodzaju tekst pojawił się w mediach chorwackich. I próbował przedstawić tę sytuację w maksymalnie korzystny sposób dla trenera Jurčicia. Albo też - co jest na dziś tylko spekulacją - pojawiła się właśnie tamtej nocy jakaś inna propozycja dla trenera? Ona nie musi być oczywiście od jutra, czy od kwietnia. Może być ona ofertą kontraktu dużo lepiej płatnego, powiedzmy od lipca. I to także mogło spowodować wycofanie się trenera z podpisania umowy z Wisłą Kraków. Ale to są tylko spekulacje, a ja z całą stanowczością stwierdzam, że nie popełniliśmy żadnego ruchu, który mógłby skłonić trenera do wycofania się z podpisania kontraktu.
Jest jeszcze jeden temat, który wciąż mocno interesuje wielu kibiców. Rozumiemy bowiem, że nasz klub nie zamierza zostawić bulwersującej wielu sprawy Radosława Cierzniaka. Jak sytuacja wygląda na ten moment?
- Tak jak mówiłem na ostatniej konferencji prasowej i jakie są oczekiwania całego środowiska sportowego w Krakowie - nie ma mowy o odpuszczeniu tej sprawy. Jeszcze raz podkreślam, że jest to skandaliczne rozstrzygnięcie, że jest to rozstrzygnięcie, które jest skierowane przeciwko Wiśle Kraków. Humorystycznie powiem, że nikomu nie przeszkadza i nikt nie rozpisuje się na ten temat, że Cierzniak jest w tej chwili w drużynie rezerwowej Legii Warszawa i tutaj szanse jego rozwoju już nie są ograniczone. Wracając natomiast do meritum sprawy - bardzo długo czekaliśmy, bo takie są procedury Polskiego Związku Piłki Nożnej, na pełne uzasadnienie orzeczenia z pierwszej instancji. To orzeczenie otrzymaliśmy w czwartek i w oparciu o nie przygotowujemy odwołanie. Będzie ono ponownie rozpatrywane przez Izbę ds. Rozwiązywania Sporów Sportowych, przy Polskim Związku Piłki Nożnej. Druga instancja różni się tym od pierwszej, że rozpatrzy ją skład nie trzyosobowy, a pięcioosobowy. Nie wiem czy ma to jakiekolwiek znaczenie, ale musimy złożyć tego rodzaju odwołanie, żeby wyczerpać całą ścieżkę formalną, jaką nakładają na nas przepisy. A więc wyczerpać wszelkie procedury odwoławcze, w ramach federacji. Jeśli one nie dadzą pozytywnego rezultatu dla Wisły - będziemy występować, albo do arbitrażu w Lozannie, bądź do sądu powszechnego - o rozstrzygnięcie tej sprawy. Albo też wystąpimy do obydwu tych instytucji jednocześnie.
AG, Redakcja
Tagi:
Zobacz także:
- « 110 litrów na 110 lat Wisły Kraków!
- « Piotr Dunin-Suligostowski: - Chcemy utrzymać cały podstawowy skład naszej drużyny
- « Mecz Wisły z Jagiellonią z drugą telewizyjną widownią na platformie nc+
- « Krzysztof Mączyński i Emmanuel Sarki wznowili treningi
- Mecze wiślaków w Centralnej Lidze Juniorów na stadionie Orła Piaski Wielkie »
- Alan Uryga zagrał w meczu kadry U-21 »
- Koszykarze Wisły zapewnili sobie utrzymanie w II lidze! »
- Wiślackie rezerwy na 12. miejscu »
Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:
- « Zagrali na piątkę! Ruch - Wisła 0-5
- « Podsumowanie 21. kolejki Betclic I Ligi
- « Jarosław Królewski: - Warto być dumnym z chłopaków
- « Rekordzista Rodado, czyli oceny po meczu Ruch - Wisła
- « Mariusz Jop: - Fantastyczny spektakl
- « Mariusz Jop przed meczem z Arką: - Mamy pozytywny ból głowy