Piotr Dunin-Suligostowski: - Jesteśmy bardzo, bardzo szczęśliwi

- Jest euforia, jest szczęście. Nie mieliśmy ostatnio najlepszego okresu - i to zarówno jeśli chodzi o grę, jak i o zły los i kontuzje, które nas doświadczyły. Bo też szczególnie w rozgrywkach polskich brak dwóch bazowych Polek i utrudniona rotacja daje nam się we znaki. Choćby więc dlatego, na te dziewczyny, które grają, nakłada się skumulowane zmęczenie. Tym bardziej wielkie brawa, bo bardzo trudny mecz, z bardzo trudnym przeciwnikiem, godnym również najwyższych pochwał - mówił po zdobyciu Pucharu Polski prezes TS Wisła, Piotr Dunin-Suligostowski.
Jeden z celów postawionych przed drużyną przed sezonem został zrealizowany. Losy tej wyrównanej rywalizacji ważyły się jednak do ostatnich sekund, zarówno regulaminowego czasu gry, jak i dogrywki.
Piotr Dunin-Suligostowski (prezes TS Wisła): - Tak, bo spotkały się dwie najlepsze drużyny naszej ligi, ale też myślę, że w dalszej części sezonu będziemy mieli - po powrocie do gry zawodniczek kontuzjowanych - lepszą sytuację. Z psychologicznego punktu widzenia oraz z tego, że to właśnie jeden z celów postawionych przed drużyną - jest to bardzo ważne zwycięstwo. Jesteśmy bardzo, bardzo szczęśliwi. Oczywiście - nie byłoby go, gdyby nie wspaniała publiczność i gdyby nie doping, który pojawił się w tym najtrudniejszym momencie. I stąd już bezpośrednio dziękowaliśmy po meczu naszym kibicom. Wszystkim, którzy byli w hali, którzy w nas wierzyli i dopingowali, chciałem bardzo podziękować!
Ten sukces smakować musi tym bardziej, że tak jak Pan Prezes wspomniał - kłopotów ostatnio w drużynie nie brakowało. Może to być więc na przyszłość taka iskra, która po powrocie zawodniczek kontuzjowanych pozwoli spokojniej patrzeć na rozgrywki w polskiej lidze.
- Myślę że tak, choć teraz przed nami nadal trudny okres, bo już w sobotę czeka nas wyjazdowy mecz w Polkowicach, a muszę przyznać, że Polkowice na tym turnieju zaprezentowały się dobrze. Jest taka deklarowana czołówka ligi. Są cztery drużyny, które są faworytami do tych ostatnich meczów fazy play-off. Myślę, że będą to Wisła, na pewno oczywiście Ślęza, a także Gorzów oraz Polkowice.
Zostawiając rywalizację w kraju, przed nami wciąż walka również w Eurolidze. Jak nasz cel na te rozgrywki wygląda aktualnie?
- Celem jest to czego nie ukrywaliśmy od początku, czyli wyjście z grupy, ale co może dla niektórych zabrzmieć niezbyt satysfakcjonująco - nie wyjście z czwartej pozycji, żeby zderzyć się od razu z Jekaterynburgiem i ponieść wysokie porażki, bo takie są na dziś realia. Liczymy na wyjście związane z nowym systemem gry, czyli do fazy play-off EuroCup'u. I tak układa się sytuacja w tabeli, że ewentualna środowa wygrana właściwie przesądza o tym awansie, więc korzystając z okazji - zapraszam wszystkich na środę i proszę o równie gorący doping. I żeby ten doping plus ten entuzjazm, który obudził się w drużynie, poniósł nas do zwycięstwa nad drużyną Gyõr. Bo to dałoby nam osiągnięcie w jakimś sensie naszego drugiego na ten sezon celu.
AG
Tagi:
Zobacz także:
- « Dwie fotogalerie z finału Pucharu Polski
- « Juniorzy Wisły wygrywają Memoriał im. Michała Bobera i Michała Jeziora
- « Puchar Polski Kobiet dla Wisły Can-Pack!
- « Pol Llonch przyjedzie na testy medyczne w Wiśle Kraków
- Pol Llonch rozwiązał kontrakt z Girona FC »
- Semir Štilić został Ambasadorem projektu #12BOHATER »
- Éver Valencia zagrał w kolejnym meczu swojej reprezentacji »
- Wygrana na pożegnanie z Turcją! Wisła - Steaua 4-3 »
Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:
- « Zagrali na piątkę! Ruch - Wisła 0-5
- « Podsumowanie 21. kolejki Betclic I Ligi
- « Jarosław Królewski: - Warto być dumnym z chłopaków
- « Rekordzista Rodado, czyli oceny po meczu Ruch - Wisła
- « Mariusz Jop: - Fantastyczny spektakl
- « Mariusz Jop przed meczem z Arką: - Mamy pozytywny ból głowy