Kadra remisuje z Mołdawią! Koniec marzeń o Brazylii?

Piłkarska reprezentacja Polski zaledwie zremisowała 1-1 z Mołdawią, w swoim kolejnym meczu eliminacji Mistrzostw Świata 2014. Strata punktów z jedynym z outsiderów naszej grupy oznacza, że "biało-czerwoni" mają już tylko matematyczne szanse, aby zagrać na przyszłorocznym mundialu.
Mołdawia - Polska 1-1 (1-1)
0-1 Jakub Błaszczykowski (7.)
1-1 Eugen Sidorenco (37.)
Polska: Artur Boruc - Artur Jędrzejczyk, Marcin Komorowski, Bartosz Salamon, Jakub Wawrzyniak - Jakub Błaszczykowski, Eugen Polanski (79. Artur Sobiech), Grzegorz Krychowiak, Maciej Rybus (64. Jakub Kosecki), Adrian Mierzejewski (62. Piotr Zieliński) - Robert Lewandowski.
Spotkanie w Kiszyniowie rozpoczęło się dla naszej reprezentacji znakomicie, po tym jak już w 7. minucie sytuację sam na sam wykorzystał były wiślak, Jakub Błaszczykowski.
Po szybkim wyjściu na prowadzenie - Polakom grać się miało łatwiej i gdyby mieli lepiej ustawione celowniki - powinni już po dwóch kwadransach śmiało prowadzić 3-0. Sytuacji sam na sam nie wykorzystał jednak Maciej Rybus, a Eugen Polanski i Bartosz Salamon seryjnie nie trafiali w światło mołdawskiej bramki.
I niewykorzystane sytuacje zemściły się na "biało-czerwonych". Akcja gospodarzy była wprawdzie przypadkowa, ale Eugen Sidorenco bardzo ładnie huknął obok Artura Boruca i wyrównał. Co zaś gorsze - Mołdawianie poszli za ciosem i gdyby nie niespodziewana decyzja sędziego, Fernando Teixeiry, powinni mieć rzut karny. Hiszpan nie wskazał jednak na "wapno", po faulu Grzegorza Krychowiaka i do przerwy było 1-1.
W II połowie Polacy grali od początku nerwowo i koszmarnie męczyli się z zespołem z Mołdawii. I męki te trwały aż do końcowego gwizdka w meczu, w którym wynik ustalony do przerwy już nie uległ zmianie, co jest kompromitacją drużyny Waldemara Fornalika.
Wypada też śmiało dodać, że swoją własną żenadę dołożyła też TVP, której niemalże standardowo nie udało się wrócić na II połowę meczu równo z gwizdkiem sędziego, bo emitowano reklamy. Inną kwestią jest natomiast niezmienna "dramaturgia" Dariusza Szpakowskiego, który standardowo już raczył nas swoją niekompetencją i przekręcaniem nazwisk. Ale sam siebie przeszedł, gdy najpierw stwierdził, że ostatnim naszym rywalem był Luksemburg, a nie Liechtenstein, a w pewnym momencie nazwał Mołdawian... Rosjanami. Ile jeszcze panie Szpakowski?
W innym dzisiejszym meczu naszej grupy - Czarnogóra przegrała z Ukrainą aż 0-4.
Aktualna tabela grupy H, eliminacji MŚ:
1. Czarnogóra | 7 | 14 | 14-7 |
2. Anglia | 6 | 12 | 21-3 |
3. Ukraina | 6 | 11 | 10-4 |
4. Polska | 6 | 9 | 12-7 |
5. Mołdawia | 7 | 5 | 4-11 |
6. San Marino | 6 | 0 | 0-29 |
Mecze do rozegrania:
Polska - Czarnogóra (6.09)
San Marino - Polska (10.09)
Ukraina - Polska (11.10)
Anglia - Polska (15.10)
Redakcja
Tagi:
Zobacz także:
- « Cały mecz w reprezentacji Estonii Sergeia Pareiko
- « Druga porażka młodzieżówki. 58 minut Pawła Stolarskiego
- « Franciszek Smuda dla RMF FM: - Jesteśmy na dobrej drodze do dogadania się
- « Pierwszy krok Polek!
- Typer wiosna 2013 - zakończony »
- Bramka wiślaka, wygrana z Anglią! »
- Osman Chávez zagrał dla Hondurasu »
- Maciej Żurawski będzie oglądał mecz III-ligowców »
Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:
- « Ranking frekwencji. Wisła i Ruch nie mają sobie równych
- « Remis Wisły w zamkniętym sparingu
- « Mecz o Superpuchar zostanie rozegrany na Stadionie Narodowym
- « Aleksandr Michajłow nie jest już trenerem wiślackich rezerw
- « Mariusz Kutwa i Kacper Duda zagrali w kadrze U-20
- « Mecz sparingowy z Baníkiem zamknięty dla kibiców