Piątek, 3 maja 2019 r.

Zapowiedź 34. kolejki LOTTO Ekstraklasy

Wprawdzie szeroko rozumiane środowisko sędziowskie broniło decyzji sędziego Daniela Stefańskiego z poprzedniej kolejki - w meczu Lechii z Legią. Wprawdzie szefostwo kolegium również rzewnie stawało w jego obronie, to dziwnym trafem arbitra z Bydgoszczy, ale mieszkającego... w Warszawie, nie zobaczymy w 34. kolejce ligowej. A ta zapowiada się bardzo ciekawie. Zresztą już teraz ostrzymy sobie zęby na rywalizację Legii z Piastem, którą sędziować będzie Szymon Marciniak. Także z Mazowsza. Mecz "Białej Gwiazdy" z Górnikiem poprowadzi natomiast Paweł Gil.

03.05.2019 r. (godz. 18:00): Wisła Płock - Arka Gdynia
Jedno z najważniejszych spotkań tej kolejki zostanie rzucone już na pierwszy ogień. Gra toczyć się będzie bowiem o spokojniejsze spoglądanie przyszłość i ewentualne siedem, w przypadku płocczan, i sześć, w przypadku gdynian, punktów przewagi nad przedostatnią drużyną ligowej stawki. Smaczku temu spotkaniu z pewnością dodają postacie z ligowych ławek, które pare kolejek temu zatrudniane były w kategoriach typowych "strażaków". Teraz jednak, dzięki sumiennej pracy, Leszek Ojrzyński i Jacek Zieliński uspokoili sytuację w obydwóch zespołach.

03.05.2019 r. (godz. 20:30): Górnik Zabrze - WISŁA KRAKÓW
Spotkaniem ze Śląskiem Wrocław krakowska Wisła przerwała fatalną serię trzech kolejnych porażek, jednak nadal nad "Białą Gwiazdą" ciąży passa sześciu spotkań bez zwycięstwa. Przed meczem z drużyną, która aktualnie może pochwalić się czterema kompletami punktów dopisanymi z rzędu ciężko jednak spodziewać się, że seria wiślaków ulegnie zmianie. Ostatnia wizyta podopiecznych Macieja Stolarczyka w Zabrzu zakończyła się bardzo słabym występem krakowian i dotkliwą porażką na inaugurację rundy wiosennej. Jak będzie tym razem?

04.05.2019 r. (godz. 15:30): Korona Kielce - Miedź Legnica
Dzięki zwycięstwie nad Wisłą Płock, do sobotniego starcia w Kielcach goście podchodzić będą ze spokojną głową. Mimo jednak tego, że na ten moment przewaga nad strefą spadkową wydaje się być bezpieczna, to legniczanie bynajmniej nie mogą spocząć na laurach. Co innego tyczy się Korony, dla której wraz z zapewnieniem sobie automatycznego utrzymania sezon się już raczej zakończył.

04.05.2019 r. (godz. 18:00): Lech Poznań - Zagłębie Lubin
Zwycięstwo Lechii w Pucharze Polski sprawiło, że czwarte miejsce na koniec tego sezonu LOTTO Ekstraklasy premiowane będzie możliwością udziału w eliminacjach do Ligi Europy. Dla Zagłębia i Lecha drzwi do pucharów mogą stanąć otworem, jednak wszystko zależy od tego, której z drużyn będzie się bardziej… chciało.

04.05.2019 r. (godz. 20:30): Legia Warszawa - Piast Gliwice
Sobotę zamkniemy spotkaniem na szczycie, w którym aktualny lider stawki podejmie największe zaskoczenie trwających rozgrywek. Mimo, że Piast może już teraz czuć się wygranym tego sezonu - to nadal ma szansę na zajęcie miejsca na wyższych stopniach podium, a kto wie czy nie na najwyższym?! Warszawiacy na taki obrót spraw z pewnością nie pozwolą. Ci kolejny rok z rzędu w najważniejszym momencie sezonu wydają się jechać na wyższym biegu niż reszta ligowej stawki, a kolejne zwycięstwo Aleksandara Vukovicia może sprawić, że to Legia już po raz czwarty z rzędu zostanie mistrzem Polski.

05.05.2019 r. (godz. 15:30): Zagłębie Sosnowiec - Śląsk Wrocław
Dla gospodarzy spotkanie to może okazać się tym z kategorii totalnie "ostatniej szansy". Zresztą strata do Arki oraz reszty stawki już teraz jest dramatycznie duża, więc niedzielne spotkanie traktować trzeba będzie być może jako mecz "o honor". Co innego buzuje z kolei w głowach graczy Śląska, który na ten moment do bezpiecznej strefy traci trzy punkty. Utrzymanie nadal wydaje się być w rękach wrocławian, jednak z formą sportową, którą ostatnimi czasy prezentują, widmo relegacji wydaje się być jak najbardziej realne.

05.05.2019 r. (godz. 18:00): Cracovia - Lechia Gdańsk
Duża sportowa złość, jaka drzemie w gdańszczanach, nie tylko za wysoką porażkę z "Pasami" z ostatniej kolejki rundy zasadniczej, ale również za zeszłotygodniową farsę z Legią, będzie musiała zostać przełożona w pozytywny sposób na murawę boiska. Tylko bowiem w ten sposób gdańszczanie, do zdobytego już Pucharu Polski, będą mogli dołożyć pierwszy tytuł mistrzowski w historii swojego klubu. Lechia, kosztem Jagielloni, otworzyła jednak drogę do pucharów przed Cracovią, która z pewnością będzie chciał powtórzyć wyczyn sprzed trzech lat i załapać się do eliminacji europucharów.

06.05.2019 r. (godz. 18:00): Jagiellonia Białystok - Pogoń Szczecin
Forma sportowa "Jagi", jak i Pogoni, każe sądzić, że obydwie ekipy z utęsknieniem wyczekują końca sezonu. Białostoczanie, mimo że w finale Pucharu Polski zaprezentowali się nędznie, nadal są w uprzywilejowanej sytuacji w perspektywie walki o czwarte miejsce w tabeli. Czy jednak ambicje drużyny z Podlasia pozwalają na wysnucie tezy, że będą oni za wszelką cenę bronili miejsca gwarantującego angaż w Lidze Europy?

Aktualna tabela:

1. Legia Warszawa 33 66 52-33
2. Lechia Gdańsk 33 63 50-33
3. Piast Gliwice 33 62 53-32
4. Jagiellonia Białystok 33 51 49-46
5. Zagłębie Lubin 33 50 52-42
6. Cracovia 33 48 40-39
7. Lech Poznań 33 48 46-44
8. Pogoń Szczecin 33 47 51-49

9. WISŁA KRAKÓW 33 43 59-54
10. Korona Kielce 33 43 38-48
11. Górnik Zabrze 33 40 43-50
12. Miedź Legnica 33 36 35-58
13. Wisła Płock 33 36 47-55
14. Arka Gdynia 33 35 43-45
15. Śląsk Wrocław 33 32 37-42
16. Zagłębie Sosnowiec 33 28 45-70


 KK

Tagi:


Zobacz także:



Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:


Dodaj komentarz:


Nick:

Temat:

Tekst:

UWAGA: Dodając komentarz akceptujesz naszą politykę prywatności » oraz regulamin komentarzy »


7    Komentarze:

zbyszek
szymon "łysa pała"
sędziuje legła - Piast, no co za niespodzianka na prawdę. Piast mógłby nie jechać taki kawał drogi, bo to i tak nie ma żadnego sensu

37            -8
~~~tw Bolek
Sory że nie na temat.
Podobno Markus Merk którego trudno podejżewać o legijne symatie ocenił że w sytuacji która rozpaliła pół Polski karnego nie było. Jak widać jest to płynne i wydaje mi się że właśnie celowo. Czym bardziej niejasne przepisy tym większe pole do kombinacji jak w zwykłym kodeksie.Nie ma więc się co tak napinać jak ostatnio większość a war i tak się przydaje bo takiej akcji jak np: wtedy 2 metry zza linii czy piłek ledwo ledwo w bramce ale jednak już nikt źle nie zinterpretuje. Sytuacje czarno - białe najbardziej irytowały. Dochodzą do tego spalone, jeśli będą mieć możliwość wyznaczenia takiej linii jak w canalu to powinni puszczać a potem weryfikować. Moim zdaniem ok.

20            -12
wilkrobert13 2
Pływanie z piłką po murawie...
Żeby nie utonąć wynaleziono przepis,że ręce szorujące po murawie i dotykające piłki nie mają wpływu na zachowanie ratującego się zawodnika a tym bardziej nie powinny decydować o wyniku meczu...Czyli,że można dowolnie piłki rękami dotykać(małoletnich) byleby nie "gwałcić" przepisów.Piłkarz decydując się na takie działanie powinien tłumaczyć,że to piłka na niego wpadła a on chciał się od niej tylko uwolnić.Pływanie z piłką po murawie jest mocno kontrowersyjne kiedy widzimy obok dno i pół metra mułu.

13            -4
oldkibic
No comment.
Nie pisuję na forach sportowych od dłuższego czasu, ale przyzwoitość nakazuję się odezwać. Obrona oszustwa sędziowskiego, bo tym było nieprzyznanie karnego Lechii, przez cytowanie jednego sędziego, sorry… A niby skąd przekonanie że akurat ten były sędzia jest obiektywny? W jego interesie jest bronić innych sędziów, bo w przyszłości może dostać od nich wsparcie gdy będzie robił jakąś karierę w strukturach UEFA czy FIFA. Oczywiście że karny się Lechii należał. Obrońca interweniował świadomie ręką powiększając płaszczyznę ciała i piłkę wręcz zagarnął ręką, stąd powinien być karny i koniec kropka. Piłka nożna to nie piłka ręczna, inaczej każdy obrońca broniłby tak… polecam takie zdanie: „techniki obrony piłek przez bramkarza w piłce ręcznej ze skrzydła (…) „konieczny jest równoczesny ruch ręki i nogi z zachowaniem stabilizacji i równowagi”, tylko to jest mowa o obronie w piłce ręcznej, a nie nożnej. Dodam, że gdyby była sytuacja w drugą stronę, Legia na 100% miałaby karnego… I na koniec jeszcze drobny cytat o Zbigniewie Przesmyckim, przewodniczący Kolegium Sędziów PZPN… „Przesmycki w czasie swojej długiej już kadencji jeszcze nigdy nie ocenił, że sędzia się pomylił i potrafił bronić najbardziej absurdalnych decyzji. Gdyby czasem przyznał, że sędzia zrobił błąd, można by go traktować wiarygodnie, natomiast dziś oświadczenia pana Przesmyckiego są traktowane jak kabaretowe, a nie stanowiska władzy - powiedział w Magazynie Ekstraklasy Krzysztof Stanowski.” Pozostawię ten cytat bez komentarza. No comment.

21            -9
~~~tw Bolek
Oldkibic
Nie wiadomo który sędzia jest uczciwy wiadomo natomiast to że mamy przepisy które można sobie dowolnie interpretować a dochodzą do tego jeszcze co chwile jakieś wytyczne z central na temat aktualnego podejscia do danych sytuacji .Dopuki taki stan rzeczy się utrzyma doputy będą się pojawiać podobne kabarety 😆 Osobiście nie bronię ani Legii ani sędziego a idę o zakład że tamten sędzia też nie 😆

12            -8
~~~Lando
TSW1906
Ludzie ja już to mówię od dłuższego czasu!! Od kilku lat, legia jest wyraźne faworyzowana... Tutaj nie chodzi o to że legia kupuje mecze, bo to już nie te czasy... Tutaj chodzi o to, że każdy sędzia, sędziujący mecz legii, ma "z tyłu" głowy "zapisane", że sędziuje mecz drużynie ze stolicy, drużynie faworyzowanej przez PZPN, drużynie, która wg. niektórych ma zdobywać mistrza rok po roku... I dla sędziów to właśnie jest całe "zło", każda stykowa sytuacja, będzie rozstrzygana na korzyść legii, gdyż arbiter, będzie się bał m.in. medialnej nagonki na niego, będzie się bał konsekwencji wyciągniętych w stosunku do niego przez przełożonych, itd. Wydawało się że po wejściu VAR-u, będzie ciężej robić przekręty, ale mecz w Gdańsku wyraźne pokazał że nic z tych rzeczy... Dobrze nie będzie póki naszych meczów nie będą sędziować sędziowie zza granicy, sędziowie bezstronni... Kolejny mecz na szczycie legia-Piast i wyznaczonym jest Marciniak z ...Mazowsza... Sędzia który nie raz robił wałki na korzyść legii. Dlaczego dwaj wg. mnie obecnie najlepsi sędziowie Raczkowski i Musiał /Raczkowski jest chyba z Warszawy, więc i tak by nie mógł/ nie sędziują ligowych hitów...PZPN z roku na rok co raz bardziej się kompromituje...

16            -8
~~~Jacek Malek
Jacek Malek
Ktos potwierdzi ze Marko odchodzi w czerwcu?

3            -5