Grali do końca! Wisła - Lechia 2-2
Choć po pierwszej połowie przegrywaliśmy z Lechią 0-2, to grająca "do końca" Wisła zdołała w ostatniej doliczonej minucie wyszarpać remis 2-2. Obydwie bramki dla Wisły zdobył Michal Frydrych!
Potyczkę z Lechią wiślacy rozpoczęli z dużym animuszem i przez pierwszy kwadrans na murawie istniała tylko jedna drużyna. Zresztą od 5. minuty "Biała Gwiazda" powinna prowadzić, ale po dobrze rozegranej akcji strzał z bliskiej odległości Konrada Gruszkowskiego bramkarz Lechii - Zlatan Alomerović - ofiarnie sparował na rzut rożny. Już dwie minuty później wiślacy mieli jednak kolejną okazję, ale niedokładne zagranie Patryka Plewki, który równie dobrze mógł strzelać, zaprzepaściło naszą szansę. Warto jednocześnie dodać, że jak na tak dużą przewagę - wiślacy stworzyli sobie mało okazji strzeleckich. Taką w 14. minucie miał też wprawdzie Serafin Szota, ale jego celne uderzenie Alomerović spokojnie obronił.
Po kwadransie gry do głosu doszli goście, ale nie wykorzystali w 18. minucie straty Jana Klimenta, bo na nasze szczęście Maciej Gajos z dobrej pozycji trafił w Michala Frydrycha. Pięć minut później Frydrychowi udało się wprawdzie zablokować İlkaya Durmuşa, przez co piłka przetoczyła się po naszej poprzeczce, ale Gruszkowski nie zdążył zablokować Jarosława Kubickiego, a ten dopadł do odbitej od metalu piłki i od 23. minucie to Lechia przy Reymonta prowadziła!
Strata gola podrażniła wiślaków, ale odpowiedzieli oni jedynie zablokowaną próbą Yawa Yeboaha z 26. minuty oraz niecelnym strzałem Klimenta - z narożnika pola karnego. O wiele groźniej było za to pod naszą bramką, bo Paweł Kieszek musiał się w 34. minucie wykazać broniąc na róg groźne uderzenie Gajosa. Po chwili nie musiał już jednak interweniować, bo niecelnie strzelał Łukasz Zwoliński.
W kolejnych minutach znów do głosu doszła Wisła, ale Alomerović nie dał się w 37. minucie zaskoczyć po strzale z rzutu wolnego w wykonaniu Aschrafa El Mahdiouiego. W 39. minucie niecelnie po rzucie rożnym główkował za to Frydrych.
W 42. minucie wręcz powinno być już jednak 1-1, bo po składnej akcji - Gruszkowski wystawił prawdziwą "patelnię" Plewce, ale nasz młody pomocnik trafił w Alomerovicia!
A że nie wykorzystane okazje się mszczą... W 45. minucie goście wywalczyli rzut wolny i Durmuş, który przed strzałem pokłócił się o to kto ma uderzyć z Rafałem Pietrzakiem, huknął pod poprzeczkę i do przerwy przegrywaliśmy 0-2.
Drugą połowę wiślacy rozpoczęli zapewne ze sporymi nadziejami na odwrócenie losów spotkania i choć pierwszą okazję do zmiany niekorzystnego wyniku stworzyliśmy sobie już w 50. minucie, to Kliment nie zdołał zamknąć przedłużonego z rzutu rożnego dośrodkowania na "długim słupku". Z kolei pięć minut później po tym jak piłkę udało się przejąć Szocie - tylko zablokowany strzał oddał Felicio Brown Forbes. Niestety były to wszystkie nasze groźniejsze próby w pierwszym kwadransie po przerwie. I było to stanowczo za mało, jak na nasze nadzieje. Te nie zmienił też celny strzał Matěja Hanouska z 62. minuty, bo podobnie jak wcześniejsze - spokojnie piłkę złapał Alomerović.
W 68. minucie znów uśmiechnęło się do niego szczęście, bo choć "wypluł" dośrodkowanie Michala Škvarki i do futbolówki dopadł Yeboah, to strzał Ghańczyka został zblokowany i dało nam to tylko kolejny rzut rożny. Dwie minuty później dobrze ze skrzydła wszedł rezerwowy Dor Hugi, ale przedłużający jego dogranie Forbes... obił słupek!
I to co nie udawało się wciąż i wciąż zawodnikom ofensywnym - w końcu udało się Frydrychowi, który po dograniu z drugiej piłki i wygranej powietrznej walce przez Hugiego - huknął w samo okienko i od 71. minuty przegrywaliśmy już tylko 1-2. No i nie wypadało nam nic innego, jak dalej ruszyć do odrabiania strat.
Na kolejną okazję przyszło nam jednak czekać aż do 82. minuty, zresztą po podaniu od El Mahdiouiego - Hugi znalazł się wprawdzie sam na sam z Alomeroviciem, ale też był na pozycji spalonej.
Ostatnie minuty meczu to ciągłe oszukiwanie czasu przez gości, a że wiślakom brakowało dokładności, więc kolejnych okazji do zmiany wyniku nie stwarzaliśmy. Co ciekawsze spotkanie kończyliśmy w "dziesiątkę", bo dwie szybkie żółte kartki zarobił Szota, ale wiślacy i tak się nie poddali. Pokazując charakter, za co ich ambicja została nagrodzona. W siódmej doliczonej minucie wrzutka Hugiego do Frydrycha i jego celny strzał głową daje nam wyrównanie i remis 2-2!
2 Wisła Kraków
2 Lechia Gdańsk
0-1 Jarosław Kubicki (23.)
0-2 İlkay Durmuş (45.)
1-2 Michal Frydrych (71.)
2-2 Michal Frydrych (90.)
Wisła Kraków:
Paweł KieszekKonrad Gruszkowski
(86. Piotr Starzyński)
Michal Frydrych
Serafin Szota
Matěj Hanousek
Yaw Yeboah
(90. Hubert Sobol)
Aschraf El Mahdioui
Patryk Plewka
(66. Gieorgij Żukow)
Michal Škvarka
(86. Stefan Savić)
Jan Kliment
(66. Dor Hugi)
Felicio Brown Forbes
Lechia Gdańsk:
Zlatan AlomerovićMateusz Żukowski
Michał Nalepa
Mario Maloča
Rafał Pietrzak
Joseph Ceesay
(72. Conrado)
Tomasz Makowski
Maciej Gajos
(81. Kacper Sezonienko)
Jarosław Kubicki
(73. Jan Biegański)
İlkay Durmuş
(81. Bartosz Kopacz)
Łukasz Zwoliński
(90. Łukasz Zjawiński)
Stadion Miejski im. Henryka Reymana, Kraków.
Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa).
Widzów: 15 869.
Pogoda: 24°.
Foto: Krzysztof Porębski
Redakcja
Tagi:
Zobacz także:
- « Wisła Kraków gra z Lechią Gdańsk! Zapraszamy na relację tekstową live!
- « Skład Wisły Kraków w meczu z Lechią Gdańsk
- « Wracamy po reprezentacyjnej przerwie. Wisła gra dziś z Lechią!
- « CLJ: MKS Polonia Warszawa - Wisła Kraków 5-1
- Oceń grę wiślaków (i nie tylko) w meczu z Lechią Gdańsk »
- Tomasz Kaczmarek: - Nigdy nie jest łatwo oddać punktów w ostatniej akcji meczu »
- Adrián Guľa: - Jest to dla nas bardzo ważny punkt »
- Dobrze sędziujesz? Nie będziesz prowadzić meczów Legii? »
Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:
- « Porażka w pierwszym sparingu
- « Transmisja meczu: Wisła Kraków - Podbeskidzie Bielsko-Biała
- « Wiślackie rezerwy rozgromione przez Wieczystą
- « Komunikat TS Wisła Kraków SA w sprawie udziału kibiców drużyny gości na meczach piłki nożnej
- « Mecz Arka - Wisła bez udziału kibiców gości
- « Kadra Wisły Kraków na zgrupowanie w Turcji