Poziom mojej wsciekłości
odpowiada poziomowi
nieudolności ludzi z
Białą Gwiazdą na
koszulkach,reprezenujący
ch nasz klub w obecnym
sezonie. Jak można było
doprowadzic do tego,zeby
do ostanich chwil
walczyc o byt w tak
żałosnej lidze !? Po
prostu nie miesci sie to
w mojej głowie.Nawet tak
słabe zespoły jak Śląsk
czy Lubin,były w stanie
zagrac jeden czy dwa
mecze na niezłym
poziomie,lub fartownie
przytargac komplet
punktów z jakiegoś
wyjazdu.My nic !!
Wrocłaiwanie wygrali w
Płocku,Lubin w
Radomiu,Jaga wywiozła od
nas remis,Łęczna
podobnie,Stal ograła nas
na R22, gdzie strzału na
ich bramkę nie
wykonalismy.Dramat !
Liga jest tak słaba,ze
trzeba byc faktycznie
łamagą pierwszej wody
zeby się w niej nie
utrzymac.Stal,Łęczna,Nie
ciecza...nie mają
mocnych druzyn,nie mają
włascicieli szastających
forsą,nie mają bóg wie
jakich trenerów,nie maja
atmosfery piłkarskich
miast w otoczeniu ...i
co...!? I nic,bo my
także znajdujemy się w
takim samym gronie.My z
wielotysięczną
publiką,dopingiem,oprawa
mi,z miasta najbardziej
w Polsce rozpoznawalnego
w swiecie ,z klubem
znanym w Europie,z
osiągnieciami top 3 w
kraju,z ekipą
wyjazdowiczów często
liczebnie przewyższającą
miejscowych etc. I
my,Wisła Kraków jestesmy
obecnie w jednym szeregu
z klubikami od lat
męczącymi bułę.Aż się
nóż w kieszeni
otwiera.Zeby lał nas u
nas taki Radomiak,Mielec
czy Płock !!??Zeby nie
ograc takich cieniasów
jak obecny
Śląsk,Jagiellonia czy
Warta !?Zebysmy byli
cieniem takiego
Rakowa,gdzie piłka w
miescie zawsze
przegrywała z zuzlem czy
siatkówką?Zeby zbierac
cięgi po 5 czy 7 do
zera? Zeby młody polski
piłkarz, wolał wybrac
Radomiaka zamiast
Wisły...? Bynajmniej,nie
z powodu obawy o miejsce
w druzynie. Co się z
nami stało,gdzie jest
magia tego Klubu,gdzie
jest jego charyzma,gdzie
jego blask?Tacy
własciciele jak
Jażdżynski czy Królewski
i taki prezes jak Dawid
mogą funkcjonowac w
piłce i uczyc się
zarządzać klubem,ale na
Boga,nie w takim
klubie jak Wisła. To
jest Klub-historia
ligi,legenda,top jesli
chodzi o mecze i punkty
w lidze na przestrzeni
wieku,kibicowska
czołówka w kraju od 50
lat,Klub z którym
przegrywała
Barcelona,Schalke,Parma,
Panathinaikos,wczesniej
Brugge czy
Celtic.Przeciez taka
Łęczna,Płock,Radomiak
czy BBT,to nawet
proporczyka tak wielkich
klubów w korytarzach nie
mają,nie mówiąc o tym,by
kiedys z nimi sie
zmierzyc i my walczymy z
takimi o swój byt...?Co
nam teraz z tego
zostało..?Spalona
ziemia.Nawet jesli jakiś
cud uchroni nas przed
degradacją,to w moim
odczuciu będzie to
pyrrusowy triumf z
którego to ja,nie będę
potrafił w pełni się
cieszyć.Owszem,będę
zadowolony,ale to
zadowolenie będzie miec
wyłacznie symboliczny
wymiar.Będę z tym klubem
az do smierci i zawsze
będę go kochał,kochał
bez względu na
wszystko,ale jesli nic
się tu nie zmieni,to
moja radość będzie miała
postac radości ojca,co
to widzi córkę na kasie
w lidlu a kiedys
olimpiady matematyczne
wygrywała,bądż ogląda
mecze syna na
Prądniczance czy Juvenii
a kiedys woził go na
młodzieżową kadrę
Polski.Tyle o tym i
znikam stąd do niedzieli
choć
nadzieja........jakas
tam wciąż pozostaje.
Teraz już wiem,co czuja
fani St Etienne gdy ich
klub walczy o byt i
ogląda plecy Clermont
czy Angers,kibice Genoi
gdy tak samo maja z
Empoli lub Sassuolo,albo
rzesza ludzi z Herthy
Berlin,gdy patrząc w
górę tabeli widzą
Bochum,Union lub
Arminię.Poznałem to
bracia Wislacy i Wy
poznaliście.Mozna
przegrac z
Legią,Lechią,Amicą z
Poznania czy nawet
Pogonią,mozna stracic
miejsce w tabeli na ich
rzecz,ale patrzec z dołu
na Wisłę Płock,Radomiaka
czy Stal Mielec,to już
nam zwyczajnie nie
przystoi. Znaj proporcje
mocium Panie...!!
33
-11
Post dodano: 10 maja 2022 r., o godzinie: 13:50.
Ocena postu: 22.
IP: 95.155.102.85 -
Kraków.