Albert Rudé przed meczem z Zagłębiem Sosnowiec: - Musimy być na pełnych obrotach

Po wygranym w fantastyczny sposób Pucharze Polski zespół krakowskiej Wisły czeka finisz sezonu, bo do końca zasadniczej części rozgrywek pierwszej ligi zostały zaledwie cztery mecze. Najbliższy czeka nas już w poniedziałek, kiedy to zagramy w Sosnowcu z tamtejszym Zagłębiem. Oto co przed tą potyczką mówił na przedmeczowej konferencji prasowej trener Albert Rudé.
Wygraliście Puchar Polski. Feta w Warszawie, feta na Rynku Głównym. Czy jest jakiś specjalny moment, który zapamięta pan z tych ostatnich dni?
Albert Rudé: - Nie byłbym w stanie wybrać tylko jednego takiego momentu. Było pełno pięknych małych chwil, które przyniosły mi wiele radości.
Zabrał pan do Warszawy wszystkich piłkarzy, jacy są w kadrze, ale nie było w niej Billela Omraniego. Czy jest jakaś specjalna przyczyna, że nie było go w tym gronie?
- To była moja decyzja. W naszej szatni mamy pewne zasady oparte na zaangażowaniu. A jeśli ich nie przestrzegasz, wypadasz. Nie mogę powiedzieć nic więcej na ten temat.
Jakie są prognozy dotyczące kontuzji Davida Junki?
- Co do Junki, to jest w podobnej sytuacji jaką miał Ángel z ramieniem. Wszystko zależy od jego reakcji na leczenie.
Czy najtrudniejsze przed panem przed meczem z Zagłębiem Sosnowiec to utrzymanie koncentracji, żebyśmy zobaczyli taką Wisłę, jak w meczu z Pogonią w Warszawie?
- Po takim meczu, finale, zawsze trudno wchodzi się w następny mecz. Warto przed nim przypomnieć sobie, co wydarzyło się tu przeciwko nim w zeszłym sezonie. Mając to na uwadze, piłkarze będą wiedzieć, że jeśli nie jesteś w 100% skoncentrowany, możesz mieć kłopoty.
Czy martwi się pan o przygotowanie fizyczne? Bo to było 120 minut bardzo trudnego fizycznie meczu.
- Nie mogę powiedzieć, że trzy dni to wystarczający czas na regenerację, zwłaszcza po finale z dogrywką. Musimy czerpać z tego co mamy bez żadnych wymówek. Bardzo ciężko pracujemy, aby być gotowymi na 100% na kolejny mecz.
Czyli nie można spodziewać się dużych zmian w składzie?
- To było 137 minut gry. Zawodnicy przebiegli po około 15 kilometrów. Oceniamy całą sytuację, aby wybrać tych zawodników, którzy będą w lepszej dyspozycji, by poradzić sobie z następnym wyzwaniem.
Zagłębie już spadło z ligi. Jakiego rywala się pan spodziewa, zrezygnowanego, czy takiego, który może zagrać już na luzie?
- Ogólnie rzecz biorąc, każda drużyna czeka, aby zagrać przeciwko Wiśle, ponieważ to dla przeciwnika wielki mecz. Jutrzejszy będzie taki sam. Czekają na nas, będą chcieli zagrać dobre spotkanie. Będą chcieli nas pokonać, z pewnością. Spodziewam się bardzo trudnego meczu. Zawsze mogą pojawiać się trudności, niezależnie od pozycji rywala w tabeli. Musimy być na pełnych obrotach, jak już powiedziałem.
Czy tym razem też udało się podtrzymać zasadę w drużynie o 24-godzinnym świętowaniu? Kluby często gdy zdobywają trofeum w trakcie sezonu nie organizują fety. Tutaj zapadła decyzja, że ta feta została zrobiona. Czy trener boi się, że może to źle wpłynąć na zespół?
- Nie, tylko 24 godziny. Myślę, że kiedy coś wygrywasz, musisz to świętować na 100%, ale tylko przez 24 godziny. To jest właśnie czas na to. Ostatni Puchar Polski był w Krakowie w 2003 roku? Zwycięstwo po tylu latach tym bardziej trzeba świętować. Po 24 godzinach musisz jednak o tym zapomnieć. Musisz kontynuować pracę, bo mamy jeszcze cztery wyzwania. Mamy nadzieję, że trochę więcej tych meczów nas czeka. Nie możemy myśleć o tym, co już osiągnęliśmy. Musimy patrzeć w przyszłość.
A jak trener świętował? Czy w sobotę rano był "ból głowy"?
- Jestem człowiekiem, który zawsze daje 100%. Kiedy jest czas na świętowanie, to jest 100%. I kiedy jest czas na pracę, również jest 100%.
To Anton Cziczkan zagrał w finale Pucharu Polski. Z tego co wiem niemal do końca zastanawiał się pan na kogo postawić. Dlaczego w końcu Cziczkan i jak się panu ten występ podobał?
- Niezależnie od pozycji wybieram do składu zawodników, których potrzebuje drużyna. Anton osiagnął bardzo dobry poziom na treningach. Miał już doświadczenie w finałach, a także w rzutach karnych. Poczułem, że drużyna potrzebowała go na bramce w tym meczu. Tak jak i cała drużyna, również i Anton zagrał bardzo dobry mecz.
Patryk Gogół zagrał w finale bardzo indywidualnie, czy nie trzeba trochę w tym przypadku zainterweniować?
- Każdy zawodnik w naszej drużynie ma indywidualny plan rozwoju. Patryk rozwija się bardzo dobrze. Trzeba wziąć pod uwagę, że przez długi czas był kontuzjowany, więc dopiero wraca. Myślę, że nie osiągnął jeszcze swojej optymalnej formy. To zawodnik, którego bardzo lubię, ze względu na cechy, jakie ma, a które mogą dać drużynie coś dodatkowego. I jako młody talent będziemy nadal mu pomagać, aby był lepszy z tygodnia na tydzień.
Jakie najmilszą opinię usłyszał trener po finale Pucharu Polski?
- Myślę, że to typowa sytuacja. Kiedy osiągasz coś, obdarowują cię miłymi słowami. A kiedy zawodzisz, dostajesz nie do końca przychylne. Staram się w takich sytuacjach zachować spokój i przekazać tę równowagę duchową mojej drużynie. Nie możemy skakać ze skrajności w skrajność. To niemożliwe, zwłaszcza teraz. Ten finałowy okres sezonu to czas, aby być zrównoważonym i być skupionym na tym co przed nami.
Szymon Sobczak był podczas finałowego meczu kilka razy opatrywany, a po spotkaniu wspominał, że nie jest najlepiej z jego stopą. Czy jest on brany pod uwagę na jutrzejsze spotkanie?
- Miał pewien problem z miejscem na nodze, gdzie został trafiony. Jest poddawany w tej chwili leczeniu. Dopiero ocenimy, czy będzie gotowy na jutro.
Czy jest możliwe, że Billel Omrani zagra jeszcze w tym sezonie w Wiśle?
- Pamiętajcie nasze zasady, o których często mówię. Pierwszy krok - wierz w swoich zawodników. Drugi - pchaj ich do przodu. A potem oceniaj i podejmuj decyzje. I tak też się stało. Osiągnęliśmy etap podejmowania decyzji. Nie sądzę, że będzie grał.
KK
Tagi:
Zobacz także:
- « Sytuacja kadrowa Wisły przed meczem z Zagłębiem Sosnowiec
- « Oceny po fantastycznym finale Pucharu Polski!
- « Bramka Arkadiusza Ziarko dla Stali Stalowa Wola
- « Fotogaleria z pucharowej fety na Rynku Głównym w Krakowie!
- Niewyrównany rachunek. Wisła gra dziś w Sosnowcu »
- Skład Wisły w meczu z Zagłębiem Sosnowiec »
- Wisła gra z Zagłębiem Sosnowiec! Zapraszamy na relację tekstową live! »
- Z Lechią Gdańsk bez Marka Carbó »
Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:
- « Podsumowanie 25. kolejki Betclic I Ligi
- « Najważniejsze są punkty. Warta - Wisła 0-1
- « Bez kompleksów, ale i bez trofeum. Jagiellonia - Wisła 1-0
- « Podsumowanie 26. kolejki Betclic I Ligi
- « Sytuacja kadrowa Wisły przed meczem o Superpuchar Polski
- « Wisła gra z Wartą! Zapraszamy na relację tekstową live!