Sobota, 17 sierpnia 2024 r.

Słowackie media po meczu Wisła - Spartak, czyli penaltová dráma

Słowackie media nie zostawiają suchej nitki na ekipie Spartaka Trnava, po tym, gdy nie wystarczyła jej zaliczka z pierwszego meczu przeciwko krakowskiej Wiśle i brązowy medalista poprzedniego sezonu na Słowacji pożegnał się przy Reymonta z europejskimi rozgrywkami.

Dla Spartaka porażka w Krakowie jest tym bardziej bolesna, że równolegle wielkie słowa uznania spadają zarówno na Slovan Bratysława, który po wyeliminowaniu APÓEL-u Nikozja (zwycięstwo 2-0 u siebie oraz remis 0-0 na wyjeździe) - awansował do fazy play-off Ligi Mistrzów, jak i na teoretycznie najsłabszego przedstawiciela słowackiej piłki w europejskich pucharach w tym sezonie, a więc na MFK Ružomberok. Ten po remisie z faworyzowanym Hajdukiem Split na własnym stadionie 0-0, wygrał na wyjeździe 1-0. No i także gra dzięki temu dalej.

Odpadnięcie Spartaka z polskim I-ligowcem Słowacy określają jednoznacznie jako "Prvotriedna senzácia a blamáž v Poľsku", czyli "Sensacja i wstyd w Polsce pierwsza klasa" oraz "Totálny prepadák v Poľsku", czyli "Totalna porażka w Polsce". Ale też uczciwie i zgodnie podkreślają, że bramki, które zdobywała w czwartkowy wieczór Wisła były zasłużone, a polska drużyna była po prostu lepsza. Do tego piłkarze z Krakowa pokazali się jako mocniejsza drużyna w próbie nerwów, jaką były rzuty karne.

Jednocześnie na Słowacji dość szerokim echem - zarówno pochwał, jak i krytyki - odbiło się zachowanie komentatora stacji STVR Michala Jantoška, który po golu zdobytym w dogrywce przez Michala Ďuriša na 3-1 wypowiedział na antenie słowa: "Do neba ďakujeme Panne Márii, že nám dopriala gól". Jak więc widać Słowacy w rywalizacji z "Białą Gwiazdą" dziękowali już nawet najwyższej możliwie instancji. Podobnie zresztą w trakcie serii rzutów karnych zaobserwować można było klęczącego na środku boiska skrzydłowego Spartaka Philipa Azango, który wyraźnie wznosił modlitwy. Ostatecznie jednak w dniu Święta Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, obchodzonego w Polsce w dniu rozgrywania meczu, a co także podkreślano w komentarzu, zwycięstwo i awans zostały w Krakowie.


Źródło: sport.sk, sportweb.sk

 Redakcja

Tagi:


Zobacz także:



Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:


Dodaj komentarz:


Nick:

Temat:

Tekst:

UWAGA: Dodając komentarz akceptujesz naszą politykę prywatności » oraz regulamin komentarzy »


9    Komentarze:

~~~Jarek
Opinia
Słowackie media nie znają intensywności Ligi Polskiej, ta jest wyższa niż na Słowacji. Co z tego Trnawa to drużyna z najwyższej klasy rozrywkowej jak w Polskiej ESA grała by o miejsca 8-18 . Wynik dwumeczu to nie niespodzianka , spotkały się równorzędne ekipy o zbliżonym potencjale, zadecydowała loteria w rzutach karnych i tyle.

11            -75
~~~jazz
Jareczku
Intensywność polskiej ligi jest tak wielka, że przed rokiem Spartak wywalił z pucharów napakowanego transferami Lecha Poznań, a sześć lat temu wyeliminował Legię Warszawa. A do tego dokładnie przed rokiem Trnava gościła fazę grupową Ligi Konferencji, więc ciężko się dziwić, że Słowacy odpadnięcie z polskim pierwszoligowcem "przeżywają", bo przed rokiem w fazie grupowej też mieli dwie drużyny, z tą tylko różnicą, że u nas Raków był w Lidze Europy, ale Legia już tak jak Słowacy w Lidze Konferencji (Slovan, Spartak). Tyle tylko, że w obecnym sezonie role się pewnie odwrócą i to oni mogą mieć "lepiej". Mistrz Słowacji zagra w IV rundzie kwalifikacji Ligi Mistrzów, a mistrz Polski do niej nie awansował. Mają więc już pewne miejsce (jak my przed rokiem) co najmniej w Lidze Europy, a w Lidze Konferencji ma szansę znaleźć się jeszcze Rużomberok.

70            -3
~~~KRKPL
Byliśmy lepsi
O nerwówce w Krakowie zadecydowały nasze juniorskie błędy w drugiej połowie pierwszego meczu. 2-3 jakościowe wzmiocnienia u nas i moglibyśmy mówić o różnicy klas. Wisła Pany!

33            -9
~~~Lukipukig ol
Mnie wkurza
że wszyscy: dokonaliśmy niemożliwego albo nie wierzyłem lub musimy kolejna sensacje zrobić. Kurde bez jej masz tak samo dwie nogi ręce głowę na karku, a z drużyną w tej rundzie możesz wygrać każdą. Sukiennicki z drugiej ligi to pierwszej poszedł i błyszczy w Europie...dla niego nie było ojoj będzie ciężko tylko napi....I to jest podejście. Ja po meczu pierwszym wiedziałam że ten piach możemy przejść....i tak było

35            -8
~~~do Lukipukigol
Awans
Tutaj nie chodzi raczej o to, że wygraliśmy z nimi. Chodzi o dramaturgie tego spotkania. Moglo byc 2:1 lub 1:0. Wygralibysmy owszem (i szacun za to), ale nie awansowalibysmy. Tutaj była dogrywka z 2 golami. A później AŻ 14 RZUTÓW KARNYCH !! Nie pamietam spotkania, które kosztowałoby mnie tyle nerwów (no może mecz z APOELem :D ). Pozdrawiam !

31            -7
~~~M14
Motywacja
A ja powiem jedno. Polacy czesto zbyt bojazliwie podchodza do zycia i do pilki. Przegrywamy mentalem. Tomek Fornal pokazal jak powinno sie podejsc nawet do beznadziejnych spraw i Wisla tak podeszla do Spartaka. Efekt widac... ile sie teraz pisze o Wisle i siatkarzach a wystarczy sie nie bac tylko napierdakac o swoje. Pozdro rodacy czolo do gory i jazda

36            -8
~~~pol
Dla mnie największym bohaterem został
Piotr Starzyński !!

29            -5
~~~Realista8 0
mecz
na stronie slowackiej na youtube skrot meczu trwa 24 minuty, to swiadczy jaki byl to mecz

16            -4
~~~OMG
do Realista
Z czego 20 minut to karne :D:D:D

3            -3