Środa, 8 czerwca 2005 r.

Dudka i Kubica za drodzy

Prezes Wisły Kraków, Janusz Basałaj, zaprzecza, by poza ofertami dla Macieja Żurawskiego, były jakiekolwiek inne oferty dla piłkarzy, którzy obecnie w Wiśle występują. Kibiców Wisły oczywiście interesują ruchy transferowe, które mogą zespół osłabić, ale jeszcze bardziej interesuje ich kto ewentualnie może do zespołu Wernera Lički dołączyć. Na dzisiaj "dalej od Wisły" są Dudka z Amiki i Kubica z Łęcznej.

Są już w Wiśle Brazylijczyk Jean Paulista i polonista Konrad Gołoś.

Zdecydowany na przejście do Krakowa jest też doświadczony napastnik Górnika Łęczna, Andrzej Kubica. Tyle że zawodnik utrzymywał pierwotnie Wisłę w przekonaniu, że może przyjść do Krakowa za darmo, a okazuje się, że trzeba za niego zapłacić. I to nie tak mało.
O ile rozmowy z Kubicą są na tyle zaawansowane, że podpisanie z nim kontraktu wymaga tylko podpisów, to rozbieżności między Wisłą i Górnikiem na razie przystopowały finalizację tej umowy.
- Kubica nie jest jedyny na naszej liście, nie podpalamy się na niego. O rozsądnych ofertach możemy rozmawiać, ale o przepłacaniu nie ma mowy - mówi prezes Basałaj.

Wisła była też zainteresowana innym piłkarzem z Łęcznej, Sebastianem Szałachowskim, ale po włączeniu się do licytacji Legii, Górnik sam nie wie ile ma wziąć za ten transfer. W sytuacji, kiedy sprawdził się Błaszczykowski i przychodzi Paulista, taki wydatek zdaje się niepotrzebny.

Wcześniej media rozpisywały się o chęci pozyskania przez wiślaków Dariusza Dudki, obrońcy Amiki Wronki. To zainteresowanie było i może jeszcze jest, ale Amica mocno osłabiła wolę krakowian, by się o tego piłkarza starać. Cena wywoławcza... 800 tys. euro chyba została wzięta z księżyca. Wcześniej mówiło się o 400 tys. euro, co także było kwotą zdecydowanie za wysoką, jak na umiejętności piłkarza...

Źródło: Gazeta Krakowska

Piotr

Zobacz także:

Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:

Dodaj komentarz:

Nikt nie komentował jeszcze tej informacji. Może Ty to zrobisz?