Seria zwycięstw wciąż trwa! Wisła - Jagiellonia 3-0

Gdy kończyła się runda jesienna bieżącego sezonu zespół krakowskiej Wisły zanotował dwa kolejne zwycięstwa i patrząc na naszą sytuację w tabeli trudno było nie marzyć o przedłużeniu tej passy na kolejną rundę ligowych zmagań. I to wiślakom się udało! Rok 2020 zaczynamy bowiem od kolejnej wygranej, bo po bramkach debiutanta Alona Turgemana, a także Kamila Wojtkowskiego oraz Aleksandra Buksy - pokonujemy Jagiellonię Białystok aż 3-0!
Dobrze i energetycznie w sobotnie spotkanie weszli krakowianie. Od pierwszych minut próbowali bowiem zaskoczyć "Jagę" wysokim pressingiem. I ten mógł przynieść korzyść już w siódmej minucie, kiedy to na listę strzelców miał szansę wpisać się nowy napastnik "Białej Gwiazdy" - Alon Turgeman. Debiutant dobrze odnalazł się w polu karnym rywala, jednak ostatecznie zabrakło niewiele, by doszedł do ostrej centry Jakuba Błaszczykowskiego. Zaraz zaś potem, po naszym kontrataku i podaniu od Kamila Wojtkowskiego - Turgeman miał kolejną szansę, ale uderzył w bramkarza. Podobnie jak i w 19. minucie Maciej Sadlok.
Ostatecznie na pierwszą ligową bramkę 2020 roku dla Wisły nie czekaliśmy zbyt długo, choć padła trochę kuriozalnie - bo po... rzucie rożnym dla Jagiellonii. Po nim podopieczni trenera Artura Skowronka wyszli z kapitalnym kontratakiem. Stratę Tomáša Přikryla wykorzystał Błaszczykowski który dograł do Vukana Savićevicia, a ten rozegrał piłkę na skrzydło do Łukasza Burligi. Nasz prawy obrońca obsłużył z kolei podaniem Turgemana. Debiutant ominął bramkarza Jagiellonii, Dejana Ilieva, i posłał piłkę nieuchronnie do siatki! Od 28. minuty prowadziliśmy więc 1-0, a już osiem minut później mogło być jeszcze lepiej, ale po dobrze rozegranej akcji piłkę źle uderzył Błaszczykowski.
Końcówka pierwszej połowy należała już jednak do Jagiellonii, ale też przyznać trzeba, że najwięcej w tym zasługi w nerwowości wiślaków. A wszystko zaczęła dobrze dograna piłka w pole karne do Jesúsa Imaza, ale tego ubiegł nasz inny debiutant - Hebert. Po chwili nasze błędy w defensywie dały okazję do uderzenia Přikrylowi, ale jego strzał przeleciał obok bramki. Zaraz zaś potem znów musieliśmy się ratować nerwowym wybiciem futbolówki poza boisko i można śmiało przyznać, że właśnie z powodu naszej dziwnej nerwowości sami prosiliśmy się w końcówce pierwszej połowy o kłopoty...
Jakby tego było mało - na drugą połowę "Biała Gwiazda" wyszła z jedną wymuszoną zmianą, bo kontuzjowanego Heberta zastąpić musiał Rafał Janicki. I tak jak można się było spodziewać - odważniej tę część gry rozpoczęli goście, więc na efekty nie czekali zbyt długo. W 50. minucie wręcz powinno być bowiem 1-1. Po akcji Imaza, który wpadł w pole karne i odegraniu od Bartosza Bidy - mocno na naszą bramkę huknął Juan Cámara, ale szczęście było z Wisłą, bo futbolówka o centymetry minęła słupek... Niemalże w odpowiedzi swoją szansę miał Burliga, ale po podaniu od szalenie aktywnego Gieorgija Żukowa przegrał rywalizację z bramkarzem gości.
W 56. minucie znów w roli głównej wystąpił golkiper Jagiellonii, ale tym razem był bez wątpienia antybohaterem. Wyszedł bowiem do długiej piłki zagranej przez Vullneta Bashę, a że zderzył się z Jakubem Wójcickim, więc sprezentował futbolówkę Wojtkowskiemu. A ten z prezentu skorzystał i prowadziliśmy z Jagiellonią 2-0!
Oczywiście białostoczanie nie zamierzali się poddawać i w 65. minucie nasz słupek obił Imaz, a zaraz potem fatalnie - będąc na dobrej pozycji - strzelał Přikryl. Lepiej, ale równie niecelnie w 68. minucie uderzył z kolei Cámara, ale nie zmienia to faktu, że wciąż piłkarze Jagiellonii grali w tym meczu bez celnego strzału...
Kolejne minuty toczyły się wprawdzie pod dyktando gości, ale wiślacy byli w swojej grze nie tylko niezwykle ambitni, ale i grali na tyle zdecydowanie w defensywie, że aż do 79. minucie "Jaga" nie stworzyła sobie żadnej groźnej okazji, bo dopiero wtedy najpierw podbramkowe zamieszanie, a następnie zablokowany strzał Tarasa Romanczuka przyniosły nam chwile podwyższonego tętna.
To jednak tak naprawdę... podniósł nam Aleksander Buksa! W 87. minucie dostał podanie od Błaszczykowskiego, który przejął piłkę rozgrywaną przez gości - i mimo, że nasz 17-latek stał w dość trudnym miejscu do oddania strzału, to jednak ten oddał i "po długim" pokonał Ilieva! 3-0!
Wiślacy bardzo wysoko pokonują więc ekipę z Białegostoku, co przede wszystkim oznacza dla nas to, że wygrywamy trzeci raz z rzędu i wreszcie poważniej zbliżamy się do znacznie bezpieczniejszych strat punktowych w ligowej tabeli! Co na pewno też ważne - po kolejnej wygranej - i to w takich rozmiarach - morale wiślaków powinno pójść jeszcze mocniej w górę! Brawo i dziękujemy!
3 Wisła Kraków
0 Jagiellonia Białystok
1-0 Alon Turgeman (28.)
2-0 Kamil Wojtkowski (56.)
3-0 Aleksander Buksa (87.)
Wisła Kraków:
Michał BuchalikŁukasz Burliga
Lukas Klemenz

(46. Rafał Janicki)
Maciej Sadlok
Jakub Błaszczykowski
Vullnet Basha
Gieorgij Żukow
Vukan Savićević
(81. Michał Mak)



Jagiellonia Białystok:
Dejan IlievJakub Wójcicki
Dawid Szymonowicz
Zoran Arsenić
Böðvar Böðvarsson
Juan Cámara
(77. Aleksander Stawiarz)
Taras Romańczuk
Martin Pospíšil
Jesús Imaz
Tomáš Přikryl
(66. Martin Košťál)
Bartosz Bida
(83. Przemysław Mystkowski)
Stadion Miejski im. Henryka Reymana, Kraków.
Sędzia: Jarosław Przybył (Kluczbork).
Widzów: 15 410.
Pogoda: -1°.
Redakcja
Foto: Krzysztof Porębski
Tagi:
- Mecz
- Ekstraklasa
- Jagiellonia Białystok
- Alon Turgeman
- Kamil Wojtkowski
- Aleksander Buksa
- Hebert
- Gieorgij Żukow
- Byli wiślacy
- Jesús Imaz
- Martin Košťál
Zobacz także:
- « Trzy debiuty w wiślackich barwach
- « Oceń grę wiślaków (i nie tylko) w meczu z Jagiellonią
- « Wawelskie Smoki wygrywają mecz derbowy z KK UR
- « Skład Wisły Kraków w meczu z Jagiellonią Białystok
- Iwajło Petew: - Chciałbym przeprosić naszych kibiców »
- Artur Skowronek: - Zapracowaliśmy na ważne trzy punkty »
- Statystyki meczu: Wisła - Jagiellonia »
- Michał Buchalik: - Jesteśmy naprawdę bardzo dobrze przygotowani »
Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:
- « Podsumowanie 25. kolejki Betclic I Ligi
- « Bez kompleksów, ale i bez trofeum. Jagiellonia - Wisła 1-0
- « Najważniejsze są punkty. Warta - Wisła 0-1
- « Sytuacja kadrowa Wisły przed meczem o Superpuchar Polski
- « Podsumowanie 26. kolejki Betclic I Ligi
- « Wisła gra z Wartą! Zapraszamy na relację tekstową live!