Radosław Sobolewski po meczu sparingowym ze Stalą Mielec

- Zaprezentowaliśmy naprawdę fajną piłkę z mocnym rywalem, pomimo tego, że jesteśmy po tygodniu ciężkiej pracy, ale też widać, że Stal Mielec musiała również mocno popracować. Wydaje mi się jednak, że jakość była w tym meczu duża - powiedział po pierwszym meczu sparingowym w trakcie letniego okresu przygotowawczego trener zespołu Wisły Kraków - Radosław Sobolewski.
- Nowi zawodnicy pokazali się też z dobrej strony, ale też jest to dopiero początek przygotowań i tutaj jeszcze dużo przed nami. Mam nadzieję, że kolejne dni także spożytkujemy bardzo dobrze i kolejne sparingi dadzą nam dużo materiałów do analizy - dodał Sobolewski, który zdradził także plany zespołu na najbliższe dni. - W poniedziałek rano wyjeżdżamy na obóz do Sanoka, wracamy wieczorem w czwartek i kończymy mikrocykl springiem z Beer Szewą z rana, bo o 11:30.
- Obydwie połowy dzisiejszego meczu były inne. A która bardziej mi się podobała? Nie patrzę na razie na to, która bardziej mi się podobała, tylko patrzę na indywidualne postępy zawodników, jak prezentują się indywidualnie w poszczególnych fazach gry - przyznał trener.
- Jest jedna zmiana w naszym sztabie po tej rundzie. Zadecydowałem że Dominik Dyduła zastąpi Krzysztofa Siłkę - zdradził także Sobolewski, co oznacza zmiany, jeśli chodzi o obsadę stanowiska analityka.
Szkoleniowca Wisły zapytano o Joana Romána, który pełnić będzie zapewne bardzo ważną rolę w naszym zespole, po odejściu z niego Luisa Fernándeza.
- Każdy zdaje sobie sprawę jakim zawodnikiem jest Goku i jakie liczby miał w Podbeskidziu, ile miał bramek, ile asyst. Myślę, że to taka zmiana stricte jeden do jednego. Bardzo nalegałem na transfer tego zawodnika, bo wiedziałem, że zastąpienie tak wartościowego - jeśli chodzi o jakość - piłkarza jakim jest Luis Fernández może być bardzo ciężkie, ale Goku jest absolutnie takim piłkarzem, który może zastąpić Luisa na tej pozycji - uważa Sobolewski.
Kolejne pytanie dotyczyło nieobecnego dziś w kadrze meczowej Mikołaja Biegańskiego.
- Mikołaj Biegański miał dziś trening, a nie grał, bo grało dwóch innych bramkarzy, czyli Ratón i Broda - powiedział.
- Teraz był bardzo krótki okres urlopowy i przygotowawczy, ale z zespołem jest już większość zawodników. Czekamy jeszcze mam nadzieję na innych, ale najważniejsze jest to, żeby zawodnicy mogli przygotowywać się z zespołem. Też gdzieś były takie słowa kiedyś, że Álex Mula, czy David Juncà nie grali po pół roku, przed przygotowaniami styczniowymi, ale gdy dobrze przepracowali obóz, to wyglądali bardzo dobrze. Dobrze więc, że nowi piłkarze są z nami, ale też wiadomo, że każdy potrzebuje czasu, jeśli chodzi o aklimatyzację, wejście do zespołu i żeby mogli pokazywać swoje optymalne umiejętności. Wciąż pracujemy też nad kolejnymi wzmocnieniami drużyny, aby była ona coraz mocniejsza - zakończył Sobolewski.
AG, Redakcja
Tagi:
Zobacz także:
- « Wisła wygrywa ze Stalą Mielec
- « Transmisja meczu: Wisła - Stal Mielec
- « Szymon Sobczak piłkarzem Wisły Kraków
- « Czwarty weekend z ligą ampfutbolu
- Remis i zwycięstwo ampfutbolistów Wisły »
- Małopolski Związek Piłki Nożnej ogłosił skład IV ligi »
- Mariusz Jop trenerem zespołu rezerw Wisły Kraków »
- Eneko Satrústegui przejdzie testy medyczne w Wiśle »
Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:
- « Zagrali na piątkę! Ruch - Wisła 0-5
- « Jarosław Królewski: - Warto być dumnym z chłopaków
- « Podsumowanie 21. kolejki Betclic I Ligi
- « Mariusz Jop: - Fantastyczny spektakl
- « Wisła gra z Ruchem! Zapraszamy na relację tekstową live!
- « Rekordzista Rodado, czyli oceny po meczu Ruch - Wisła