Jarosław Królewski: - Pokazywaliśmy kulturę gry

- Piękne oprawy, piękne święto. Jak widać i odpukać nic złego się na ten moment nie stało. Myślę, że wszyscy stanęli na wysokości zadania. W szczególności myślę, że PZPN, który przygotował to, powiedziałbym, z taką inteligencją emocjonalną, jeśli chodzi o to, co może się zdarzyć - powiedział po zwycięskim finale Pucharu Polski prezes Wisły Kraków - Jarosław Królewski.
- Finansowo puchar nie zmienia nic, jeśli chodzi o wygenerowanie nowych kosztów. Jeśli chodzi o Wisłę. Oczywiście są te takie logistyczne i inne, natomiast myślę, że to jest dla nas na pewno fajna i dobra, powiedziałbym, potrzebna dzisiaj rzecz, jeśli chodzi o społeczność Wisły Kraków. Natomiast ja nie ukrywam, że jestem może nie zawiedziony, ale smutny jeszcze cały czas pamiętając tę porażkę na koniec sezonu w zeszłej rundzie, kiedy byliśmy najlepszą drużyną. Powinniśmy wygrać, wygraliśmy w sumie rundę i powinniśmy awansować. Nie zrobiliśmy tego i czuję cały czas w sercu niedosyt, nawet dzisiaj po finale - stwierdził Królewski.
Wygrana w Pucharze Polski oznacza, że "Biała Gwiazda" awansowała do eliminacji europejskich pucharów.
- Jestem dumny z tego i mam nadzieję, że spełnimy wszystkie kwestie licencyjne w tym zakresie. Tak, ja myślę, że to jest mój styl, czyli takie zhakowanie rzeczywistość, że jesteśmy na drugim poziomie rozgrywkowym i awansujemy do Ligi Europy. Myślę, że to będzie bardzo ciekawa rzecz i też bym nie skazywał Wisły Kraków na pożarcie w tych pucharach, bo widzieliście, że dzisiaj rywalizowaliśmy z Pogonią Szczecin na naprawdę świetnym poziomie i pokazywaliśmy kulturę gry. My dzisiaj graliśmy dużo bardziej profesjonalnie, niż Pogoń Szczecin. Patrząc na formacje, patrząc na defensywę, na konstruowanie akcji, zresztą to będzie widać we wszystkich statystykach. W analizach nowoczesnego futbolu, że dzisiaj Wisła Kraków była dojrzalszą drużyną, niż Pogoń Szczecin - powiedział prezes Wisły.
- Nie możemy stracić koncentracji. Mamy oczywiście 48 godzin. Dzisiaj, jutro, żeby trochę poświętować. Natomiast musimy jak najszybciej wracać do myślenia o lidze, bo te mecze będą dla nas kluczowe. Jeśli nie zachowamy odpowiedniej koncentracji, możemy wypaść z baraży i potem wiecie... Z mojej perspektywy te mecze w pierwszej lidze są bardziej, powiedziałbym, wymagające od tej strony, że pamiętajcie, że po pierwsze boiska są inne niż tutaj. I to dzisiaj było widać. Jak nasi Hiszpanie, w cudzysłowie, techniczni zawodnicy, mieli prostą murawę, nie bali się przyjmować piłki, rozgrywać piłki, podawać piłki. Grać z pierwszej piłki i tak dalej... A czasami jedziemy w tej pierwszej lidze na boisko, na którym po prostu nie da się zagrać podania szybkiego, bo piłka odskakuje. I jest to trudniejsze. Natomiast ja dzisiaj jestem zadowolony z zespołu. Naprawdę trzeba przyznać również jedną bardzo ważną rzecz. Jest wiele rzeczy w tym pucharze, od tej strony, powiedziałbym, organizacyjnej, które zagrały świetnie. Cały zespół marketingu, rzecznik prasowy, wszystko w Wiśle naprawdę zostało opakowane w sposób bardzo nowoczesny i mega się z tego cieszę - zakończył Królewski.
Redakcja
Tagi:
Zobacz także:
- « Szymon Sobczak: - Jedno z moich marzeń się spełniło
- « Michał Żyro: - Wielka chwila dla wszystkich
- « Ángel Rodado: - Zasłużyliśmy na ten puchar
- « Kacper Duda: - Jesteśmy na fali
- Patryk Gryckiewicz sędzią meczu Zagłębie Sosnowiec - Wisła »
- Transmisja meczu IV ligi: Wisła II Kraków - MKS Trzebinia »
- Kulisy finału Pucharu Polski »
- CLJ U-19: Warta Poznań - Wisła Kraków 4-1 »
Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:
- « Zwycięstwo w dziesięciu! Wisła - Górnik Łęczna 1-0
- « Podsumowanie 23. kolejki Betclic I Ligi
- « Wisła gra z Górnikiem Łęczna! Zapraszamy na relację tekstową live!
- « Mariusz Jop: - Cieszę się bardzo, że trzy punkty zostały w Krakowie
- « Mariusz Jop przed meczem z Górnikiem Łęczna: - Bardzo niewygodny rywal
- « Wisła gra z Miedzią! Zapraszamy na relację tekstową live!