Wyjaśnij mi tylko jedno
z kim i o czym
od dwóch miesięcy
rozmawiała pani Prezes
Sarapata i dlaczego od
jakiegoś czasu było info
o Niemcach, RB. Sama
Pani Prezes zapowiadała
ze będzie inwestor, ze
się o tym rozmawia od
dawna i sa negocjacje.
To były klasyczne
gogocjacje przed
ujawnieniem oferty. Ten
kto ja złożył zrobił to
na najlepszych dla
siebie i wszystkich
zainteresowanych
warunkach. Zarabia TF
Cupiał wywiązuje się z
tego co obiecał i co
chciał zrobić znalazł
inwestora, który spełnia
jego warunki inwestycji.
Wkłądając taka kase musi
inwestowac i rozwinąc
klub i pchnąc go na
droge rozwoju. Zarabia
TS, który pozbywa się
roszczeń ze strony TF,
których nie był by w
stanie spłacić. I de
facto od 1 sierpnia z
tytułu zadłużenia Cupiał
stał by się właścicielem
TS, który nie był by w
stanie spłacic nigdy
kasy Cupiałowi. Dalej TS
dostanie godziwe
pieniądze, które
poprawią jego dobrą
sytuacje finansową i
pozwola na inwestycje.
Dalej nowy inwestor
zaświecił lampkę mediom
i zmienia się
natychmiast narracja
wobec klubu. Z mediów
nie płynie przekaz
negatywny wobec oferenta
i Wisły, co więcej
pismaki zaczynają się
juz sciagac i wymyslaja
co to będzie i jakie bęa
wielkie sukcesy
transfery to napedzi
oczekiwania, ale i
widzów na stadion. Teraz
dalej kiedy zgłoszono
ofertę ano w ostatnim
możliwy czasie i tak by
nikt inny nie wszedł w
parade, ale tego sie nie
robi na zasadzie, że TS
nic nie wiedział. TS
wiedział, ale ma lepszą
sytyuacje wobec
wszystkich gdy nie wie i
jest zmuszony, bo gdyby
sie sprawa nie udała to
może wrócic na białym
koniu i minimalizowac
straty. Dla TS-u to tez
takie sprawdzam bo nie
moga sie narazić na
porażke w temacie bo to
negowało by wszystkie
sukcesy i zmiany jakie
nastąpiły. Ja napisze
tak mamy wprost
podręcznikową operację
tzw. przyjaznego
przejęcia podmiotu przez
inwestora. A teraz
następi 60 dni na
sfinalizowanie papierów,
ustanowienie nowego
porządku korporacyjnego.
Naprawde przed TS i
nowym właścicielem dużo
pracy i dużo współpracy.
Bo trzeba przejąc
wszystkie umowy
zobowiazania naprawde
ciężki okres. To nie
jest tak, że jutro TS-u
po 12.00 w S.A. nie
będzie. Bedzie jeszcze
długo. Mnie tam nie
zdziwi, gdy sie okarze,
że prezesem nowego
Zarządu S.A. zostanie
ktoś bliski TS - owi bo
tyo typowe w przyjaznym
przejęciu. Widac w tym
ręke Cupiała, który tym
razem chyba się do tego
przyłozył by tego drugi
raz nie schuśtac. I to
tez jest dla mnie
oczywiste. Proponuje
zwrócić uwagę że
Sarapata cały czas
podkreślała dobre
kontakty z Cupiałem. I
nie ma co wierzyc w
bajki o tym, że nagle
ktos sobie przypomniał o
tajemnym paragrafie
napisanym małymi
literkami w przypisie
zalanym plamą po a
herbacie, że jest taka
możliwość. Raczej widze
w tym wspólny projekt
uporządkowania styuacji
po odejściu Cupiała z
Meresińskim sie nie
udało bo sie okazał
oszustem. Teraz jest to
inna bajka. Jeśli TS
jako własciciel
uporządkował sprawę
wyprowadził na prostą
bałagan uporzadkował
zaplecze to przygotował
grunt pod nową
inwestycje realne
inwestora, który wnosi
realny pomysł i kapitał.
Ale to nie będzie
działalność hobbysty z
wielka kasa i zarazem
dobrego wujka (patrz
Cupiał). Mysle, że
wchodzi ktoś kto ma
założenie ustawić klub
na nowe zasady
sprawdzone w świecie
biznesu sportowego
opartego o niemieckie
wzorce i zarobienie na
tym po sprzedazy Wisły w
inne bogatsze ręce, ale
juz jako podmiotu
przynoszącego zysk i
sukces sportowy. A tak
po prawdzie nam
wszystkim o to chodzi.
Trzeba zrobić modę na
Wisłę i wykorzystac nasz
potencjał sportowy. Ten
inwestor będzie miał
nowoczesny stadion a nie
ruine, będzie miał
rozwinięte media
zajmujące sie piłką,
będzie miał na początek
te 10 tysicy widzów na
każdym meczu i dzięki
inwestycji komplet na
derbach, całkiem
przywoitą sieć
mniejszych sponsorów
nadzieje kibiców na
sukces. Wisła to marka.
Ja mam nadzieję, że
idzie nowe lepsze. I
drogi kosmaty nasz
ewentualny spór mogła by
tylko rozstrzygnąć pania
Sarapata przedstawiciele
Inwestora TF czy ktoś
cos wiedział czy też
nagle z dnia na dzień
przyleciagł gość w
walizce z 40 milionami w
walizce a na końcu wyjął
z kieszeni ten jeden
słowie grosz. Tak się w
poważnym biznsie nie
kupuje nawet papieru
toaletowego czy czapki
gruszek. Widac, ze nim
doszło do przelewania
kasy to długo rozmawiano
negocjowano ustalano
oglądano wypito sporo
koniaku wypalono trochę
cygar. I w tym tez brał
udział TS po przez
swoich Prezesów. Taraz
skonkretyzowało sie to w
ofertę a ona może
przełozyc sie na umowę.
I proponuję zwrócic
uwagę, że nagle ucichła
sprawa sprzedawania
Brleka przychodza lepsi
zawodnicy następiły
inwestycje w zespół.
Odszedł Maczyński, ale
po prawdzie nikt poza
nim tego zrobic nie
chciał, chciano go w
Wisłe zatrzymac wprost
składano ofertę
zapowiadano dobra
przyszłośc, ale nikt
pary z gęby nie mógl
wyłozyc. gdyby Mączyński
nie był taki w gorącej
wodzie kompany i
poczakał dwa trzy
tygodnie. inna sprawa,
że moze dlatego parł do
tej ofery, że wiedział,
że potem będzie mu dużo
ciezej odrzucił
propozycje Wisły. A
realnie patrzą na
rywalizację może o jedną
pozycje między Llonchem,
Valezem i Maka to nie
wiem w Legi będzie miał
łatwiej. No i dalej mamy
tego Videmo niby chchemy
sie go pozbyc niby mu
nie płacimy a on nie
chche odchodzić. Świat
piłki ma wiele odcieni i
różne pogłoski po nim
latają. Wszyscy od dawna
widza poza wieloma
kibicami Wisły
pogrążonymi w ulubionym
stanie nieszczęścia
wszech ich
ogarniającego, że Wisła
z kryzysu wyszła i stała
się dobrym polem dla
inwestycji. A inwestycji
w biznesie się nie robi
z dnia na dzień. Od
bezmała listopada się o
tym mówiło i to
zapowiadało. Co rusz
ktoś tu sie domagał, że
nie ma inwestora, że go
nie widać. No to jest u
drzwi. Więc nie wypada
teraz malkontencic, że
znowu źle. I proponuję
pamiętac zawsze bedzie
to koło ratunkowe w
postaci TS-u i kibiców.
Wisła to Wisła i po
prostu będzie zawsze
przy R22.
33
-4
Post dodano: 24 lipca 2017 r., o godzinie: 16:58.
Ocena postu: 29.
IP: 149.156.94.134