Już widzę na różnych
forach i twitterach
głosy, że:
1. To kolejny środkowy
pomocnik, a tam mamy
sporo zawodników. 2.
Wzmocnienie środka
pomocy nie jest tak
potrzebne wzmocnienie
jak np. w ataku czy
obronie. 3. Że gość gra
teraz w
"ogórkowej"
lidze, bo Kazachstan ma
słabą ligę. 4. Że nie ma
liczb, więc nie potrafi
grać. ---- Moje zdanie
na te tematy punkt po
punkcie: Ad.1. Obecnie w
środku pomocy mamy
Bashę, Svicevicia,
Wojtkowskiego i
Pawłowskiego. W razie
potrzeby może tam też
grać Boguski. Pawłowski
pokazał się z dobrej
strony, Wojtkowski miał
dobry początek rundy,
ale później spuścił z
tonu (jak cała drużyna),
a generalnie nie spełnia
oczekiwań przeplatając
słabą formę jedynie
krótkimi okresami dobrej
gry. Na Boguskiego
najeżdżacie zawsze bez
względu na to gdzie gra
(czasem niesłusznie,
czasem słusznie) i
chcecie nie tylko
posadzenia go na ławce,
ale wręcz wywalenia z
klubu. Kluczem są więc
Basha z Saviceviciem...
powiedzcie mi w ilu
meczach obecnego sezonu
zagrali jednocześnie, w
ilu w ogóle mogli
wspólnie zagrać (niemal
zawsze jeden z nich jest
wykluczony z gry czy to
przez kartki czy
kontuzje). Oczywiście są
jeszcze Chuca i Silva,
ale pierwszy narazie nie
pokazuje nic ciekawego
(choć ja wciąż wierzę,
że się odblokuje, to na
chwilę obecną to się nie
stało), a drugi to
skrzydłowy, może grać w
środku, jednak to nie
jego naturalna pozycja,
no i zalicza tam głupie
straty, a te są
kosztowne. Ad.2. Zgoda,
że inne pozycje TAKŻE
potrzebują wzmocnienia.
Jednak to od środka
pomocy zaczyna się gra
zarówno defensywna, jak
i ofensywna. Ułożenie
środka pomocy to połowa
pracy potrzebnej do
gromadzenia punktów.
Poza tym pamiętam jak
identyczne argumenty
padały przy okazji
pozyskiwania Lloncha.
Okazało się, że facet
był strzałem w 10 i był
najważniejszą postacią
drużyny. Ad.3. Liga
Kazachstanu "ligą
ogórkową"... ok,
przypomnę, że
ekstraklasa też do potęg
nie należy, a Astana w
ekstraklasie by
dominowała. Jego obecna
drużyna jest wiceliderem
o 1 punkt za Astaną (w
zasadzie to jest
wicemistrzem
Kazachstanu, bo
rozgrywki się tam
zakończyły), a on jest
podstawowym zawodnikiem
w swoim klubie. My nie
szukamy wzmocnień na
europejskie puchary, a
na naszą ligę
jednocześnie zwracam
uwagę na to, że wielu
piłkarzy z niezłym CV w
ekstraklasie tonęło, a
wybijali się ci ze
słabszym CV. Nie trzeba
daleko szukać, obecna
moda na Hiszpanów...
najlepiej sprawdzali się
ci z 3 poziomu rozgrywek
(Carlitos, Llonch to
idealne przykłady).
Zresztą jeśli ktoś chce
sprowadzić piłkarza z
mocnej zachodniej
ligi... nie mam nic
przeciwko, tyle że
problemem jest kasa...
nie stać nas na gwiazdę
nawet z ligi
Szwawjcarskiej, nie
mówiąc już o
Belgijskiej,
Holenderskiej czy
Włoskiej. Nie stać nas
nawet na niezłych graczy
z ich ławek rezerwowych.
Musimy więc szukać w
mało oczywistych
miejscach. Ad.4. Liczby
to nie wszystko. Llonch
nie miał praktycznie
żadnych liczb w Wiśle, a
chyba nikt nie ma
wątpliwości co do jego
wartości dla ówczesnej
Wisły. Basha też ma
słabe liczby, ale jego
wartość dla drużyny jest
dziś niepodważalna
(większy problem od
jakości jego gry stanowi
jego zdrowie i zbyt
częste absencje). Nie
znamy stylu jego gry
(wątpię, by ktokolwiek z
nas oglądał rozgrywki z
Kazachstanu, nie
wspominając o zwróceniu
szczególnej uwagi na
konkretnego zawodnika),
ale patrząc na to, że
Żukow nie ma liczb, ale
mimo to jest podstawowym
zawodnikiem... nietrudno
przyjąć założenie, że
jego zadania na boisku
są inne niż strzelanie
goli i asystowanie, ale
z powierzonych zadań
wywiązuje się należycie.
Zwłaszcza, że w klubie
stawiali na niego pomimo
kończącego się kontraktu
i świadomości, że
odejdzie z klubu
(wiadomo, że kluby
zwykle wolą wtedy
stawiać na innych,
"bardziej
przyszłościowych"
piłkarzy, każdy wie o co
chodzi). Można więc
śmiało założyć, że jego
rolą na boisku jest
układanie gry drużyny i
wspomaganie gry
defensywnej, nie zaś
pchanie się pod bramkę
rywala i nabijanie
licznika goli i asyst.
---- Zobaczymy co to za
zawodnik jeśli do nas
przyjdzie i po tym jak
zagra kilka spotkań, na
dzień dzisiejszy można
tylko stwierdzić, że
wzmocnienia są potrzebne
i zarząd stara się
zrobić to wcześnie, a to
jest bezwzględnie lepsze
rozwiązanie niż czekanie
na ostatnią chwilę.
33
-15
Post dodano: 25 listopada 2019 r., o godzinie: 15:33.
Ocena postu: 18.
IP: 87.205.16.109