Łukasz Surma trenerem wiślackiej CLJ

Były zawodnik Wisły Kraków, Łukasz Surma, przejmie w nadchodzącym sezonie funkcję pierwszego trenera wiślackiej drużyny U-18, w Centralnej Lidze Juniorów. Na stanowisku tym zastąpi Mariusza Jopa, który pełnił będzie funkcję asystenta trenera pierwszego zespołu, Macieja Stolarczyka - poinformowała oficjalna strona internetowa naszego klubu.
Łukasz Surma jest wychowankiem "Białej Gwiazdy", dla której w latach 1995-1998 rozegrał 74 mecze. W ciągu kolejnych 20 sezonów Surma na ekstraklasowych boiskach wystąpił łącznie w 559 spotkaniach, co jest do dziś niepobitym rekordem.
Po zakończeniu zawodniczej kariery Surma został trenerem Watry Białka Tatrzańska, z którą na koniec sezonu IV ligi uplasował się na piątym miejscu.
Przypomnijmy, że od sezonu 2018/2019 rozgrywki CLJ zostały zreformowane. Zamiast dwóch grup (wschodniej i zachodniej), jest tylko jedna, w której zmierzy się ze sobą 16 zespołów, przez co rywalizacja zapowiada się niezwykle ciekawie.
Oto uczestnicy CLJ w sezonie 2018/2019:
Arka Gdynia
Cracovia
Elana Toruń
Escola Varsovia
GKS Bełchatów
Górnik Zabrze
Jagiellonia Białystok
Korona Kielce
Lech Poznań
Legia Warszawa
Motor Lublin
Pogoń Szczecin
Ruch Chorzów
Śląsk Wrocław
WISŁA KRAKÓW
Zagłębie Lubin
Źródło: Wisła Kraków SA, własne
Redakcja
Tagi:
Zobacz także:
- « Fotogaleria z meczu o Puchar Henryka Reymana
- « Wisła nawiązuje współpracę z Unią Tarnów
- « Maciej Stolarczyk: - Bardzo dobry sprawdzian przed ligą
- « Wisła z Monaco na remis. I lepsza w rzutach karnych
- Przedsezonowy Turniej o Puchar Prezesa CANPACK »
- Z MŠK Žilina w Kalwarii Zebrzydowskiej »
- Kolejna tura negocjacji z miastem bez rezultatów »
- To już dziś! Startujemy z nową edycją wiślackiego typera »
Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:
- « Najważniejsze są punkty. Warta - Wisła 0-1
- « Podsumowanie 26. kolejki Betclic I Ligi
- « Bez kompleksów, ale i bez trofeum. Jagiellonia - Wisła 1-0
- « Wisła gra z Wartą! Zapraszamy na relację tekstową live!
- « Sytuacja kadrowa Wisły przed meczem z Chrobrym
- « Ryszard Tarasiewicz: - Na tę jedną bramkę zasłużyliśmy