Niedziela, 20 stycznia 2019 r.

Pol Llonch strzelił bramkę dla Willem II Tilburg

Były pomocnik krakowskiej Wisły, Hiszpan Pol Llonch, zdobył dziś swojego pierwszego gola dla zespołu Willem II Tilburg. Trafienie to przyczyniło się do zwycięstwo jego drużyny, w spotkaniu rozgrywek Eredivisie z NAC Breda.

Willem II Tilburg - NAC Breda 2-0 (1-0)

1-0 Pol Llonch (22.)
2-0 Marios Vrousai (90.)

Były wiślak, który rozegrał pełne 90 minut, gola zdobył po rzucie rożnym, kiedy to doszedł do odbitej przed pole karne piłki. Po jego strzale futbolówka przeleciała ponad obrońcami i ugrzęzła w okienku bramki.

Dodajmy, że Llonch jest podstawowym zawodnikiem swojego aktualnego zespołu, zagrał w 17 meczach ligowych Willem II, w każdym z nich wychodząc w podstawowym składzie.

Przypomnijmy, że w Wiśle, w której występował przez półtora roku, Llonchowi nie udało wpisać się na listę strzelców. Łącznie zagrał dla "Białej Gwiazdy" w 43 meczach.


 Redakcja

Tagi:


Zobacz także:



Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:


Dodaj komentarz:


Nick:

Temat:

Tekst:

UWAGA: Dodając komentarz akceptujesz naszą politykę prywatności » oraz regulamin komentarzy »


15    Komentarze:

~~~Mirko
Ok
No fajnie ale nikt nie pytał i nikogo nie interesuje jego osoba...

55            -54
~~~LukaszZ
Llonch
Przydałby się teraz ktoś jego pokroju :)

46            -8
~~~Lando
TSW
To był świetny piłkarz... Wykonywał taką robotę w środku POLa, że aż przyjemnie się to oglądało... Wg. mnie Llonch ma zadatki aby grać w klubie ze średniej półki europejskiej...

46            -9
~~~Janko Buszewski
A kogo to.....
nie chciał grać w Wiśle a wolał wybrać "ogórków" z Holandii,jego rzecz.Teraz niech gra,strzela,grzeje ławę,domaga sie podwyżki etc.Dla mnie ten piłkarz to dzis przeszłość na miare Genkova,Chiacu,Bokharieg o,Sikhossany czy Guy Armanda Futchine`a.

28            -42
~~~UcheJ1
Powiem szczerze:
Super zawodnik... ja tam mu życzę wszystkie dobrego.

60            -9
~~~Matylda wilcze kły
i ??
J.W

14            -20
Kosmaty
Redakcja umieszcza to z kronikarskiego obowiązku... i dobrze
A co do samego zawodnika... jeśli chodzi o jego pracowitość i boiskowy charakter to nie bez przyczyny padały porównania do Sobolewskiego, przy czym oprócz niesamowitej roboty w defensywie potrafił też dać trochę nieprzewidywalności w ataku (pamiętam kilka jego rajdów gdzie bawił się z obrońcami rywali tuż pod ich polem karnym). Bardzo szkoda, że tak łatwo go straciliśmy, z jednej strony sam chciał odejść... z drugiej w świetle tego jak rządziły poprzednie władze (o której to skrajnej niekompetencji bardzo jaskrawo przekonaliśmy się dopiero po fakcie) mam wątpliwości czy rzeczywiście zrobiono wszystko co było możliwe by przekonać Pola do pozostania. Inna sprawa, że Willem to może i średniak w Holandii, ale z pewnością jest lepiej poukładany niż była (i jeszcze jest) Wisła, a w końcu każdy pracownik chce pracować w dla stabilnego pracodawcy. Cóż co zdecydował, to zdecydował i tyle... natomiast z racji tego że u nas grał i robił to na bardzo wysokim poziomie życzę mu jak najlepiej.

40            -11
~~~goal
Wieszaliśmy na nim psy, bo nas oszukiwano.
Tak samo, oszukiwano jego, Veleza i innych. Teraz już wiemy, że wszyscy zostaliśmy okrutnie zmanipulowani przez grubą Hertę.

53            -6
~~~kazek
Pol nie kochał Wisły - nie musiał
Przyszedł, by się wypromować i to zrobił. Zyskały na tym obie strony, więc nie rozumiem, czemu niektórzy mają do niego pretensje.

30            -3
~~~22ABG22
@Kosmaty
Ale jakiego `obowiazku` ? ; ) Zwial de facto, wybral miernote Willem (na swoje szczescie zreszta). Mnie teraz bardziej interesuja nasi juniorzy.

14            -46
Kosmaty
@~~~22ABG22
A to fakt, zawsze najbardziej interesujący są piłkarze których aktualnie możemy oglądać w naszych barwach, w końcu jesteśmy kibicami Wisły, a nie piłkarza x czy y.

20            -8
~~~no_name
"Wybrał ogórków z Holandii"...
...rzekł jeden z przedmówców. Przepraszam bardzo, a co sobą reprezentuje w skali europejskiej polska liga, a w niej Wisła (zwłaszcza teraz, gdy z ostatniego tytułu a zarazem gry w pucharach cieszyliśmy się 8 lat temu) na tle właśnie ligi holenderskiej? Jakąś potęgą jesteśmy czy jak? Rozumiem, że wielu uważa Białą Gwiazdę za najważniejszy na świecie, ale mierzmy wszystko według właściwej proporcji...

31            -6
~~~Janko Buszewski
no name
Na temat polskiej (s)kopanej kolego,to może nie rozmawiajmy.Kazdy wie jaka jest.Ad rem więc....Llonch nie przyszedł do Krakowa by zakochac się w Wiśle.On przyjechał tu,by się wypromować i jechac na zachód grać w dobrym i topowym klubie.Czmychnął z Krakowa w najbliższym dla niego momencie (wtedy jescze nie było problemów z latnosciami kontraktów)i zasilił własnie holenderskich ogórasów.Nie był to PSV,nie Ajax,nie Feyenord ani nawet Heerenveen czy Den Haag ale ogorowaty i nic nie znaczący w ichniejszej lidze Willem.Wybrał oczywiscie wyzsze apanaże niz te krakowskie,ale śmiem twierdzić,że w dobrym polskim klubie miałby takie same a może nawet i lepsze?Wybrał jak wybrał,jego sprawa.A napisałem,ze nic mnie on nie obchodzi,nie dlatego ze żle mu życze.Po prostu,nie zapisał się on w annałach naszego klubu niczym sczególnym,więc dalszy przebieg jego "kariery" jest mi zwyczajnie obojętny.Nie jest to piłkarska legenda Wisły ani gracz szczególnie nam zasłużony.Mniemam że nie śledzisz przebiegu piłkarskiej przygody Jovicia,Lameya,Jaliensa, Sivakova czy Pareiki?Pewnie nawet gra Meliksona mało Cie obchodzi?Ja mam podobnie,dlatego co obecnie porabia pan Pol Llonch (choć życzę mu sukcesów i powodzenia) i jak mu się wiedzie najzwyczajniej w świecie spływa to po mnie jak woda po deszczu.pozdrawiam.

14            -7
kongo
nie rozumiem hejtu
niektórych .ludzie gdyby nie szaraszmata to On by grał u nas.Ta ....w oststniej chwili chca sie wiecej nachapać, zmieniła ustalone warunki i gosc sie wkurzył i wybrał holendrów.Goś tyle serca zoatawił dla Klubu a Wy jedziecie po nim.Ech,,,,

9            -6
~~~Janko Buszewski
kongo
Ten hejt,jak piszesz to z angielskiego hate-nienawiść.Ja w postach moich i kolegów pod tym artykułem nienawisci nie dostrzegam.Co najwyżej,brak wyrazów sympatii a te sa dla mnie zrozumiałe.Nikt nie pisał, "złam noge","wal się ...." czy cos w ten deseń.Zwyczajnie bez emocji,ten gość mało nas już obchodzi.Piszesz ze zostawił serce na boisku,uważam że nie więcej niż taki np Palijć a jego los, jest teraz obecnie nikomu nieznany i pies z kulawą nogą o niego nie pyta.Wiem tylko tyle,że skonczył z piłką.Powtarzam,Llonch niech gra,stzrela,walczy i asystuje bo w końcu za to mu płacą.Tylko co nas to wwzystko obchodzi?Niech się tym ekscytuja kibice Willem.

6            -5