Cel na dziś? Pierwsze zwycięstwo! Wisła podejmuje Górnika

Po siedmiu rozegranych spotkaniach trzeciej kolejki PKO Ekstraklasy krakowska Wisła pozostaje jedynym zespołem, któremu w dotychczasowych spotkaniach ligowych nie powiodła się sztuka… zdobycia bramki. Idealna okazja do zmiany tego mocno negatywnego stanu rzeczy nadarzy się dziś wieczorem, gdy na własnym stadionie podejmować będziemy Górnika Zabrze. I mamy ogromną nadzieję, że Wisła przełamie tę złą passę! Zważywszy zresztą na ostatnie spotkania, pomiędzy tymi drużynami, można oczekiwać, że na nudę i brak goli nie powinniśmy narzekać!
Od kiedy zabrzanie wrócili bowiem do Ekstraklasy - z ekipą z Górnego Śląska mierzyliśmy się sześciokrotnie, a w starciach tych padało aż 20 bramek. W ostatnich latach z dzisiejszym przeciwnikiem idzie nam jednak jak po grudzie - większość z rozegranych starć, bo aż cztery, kończyły się naszymi porażkami. Na całe jednak szczęście trend ten uległ zmianie w poprzednim sezonie, kiedy to podopiecznym trenera Macieja Stolarczyka udało się pokonać drużynę Marcina Brosza zarówno w spotkaniu domowym, jak i w wyjazdowym. Każdorazowo starciom tym towarzyszył jednak ogrom sportowych emocji, czego zasługą był ofensywny styl gry jaki preferowali obydwaj szkoleniowcy.
Wspólnym mianownikiem między dwoma zespołami wydają się być również spore przetasowania kadrowe, które na przestrzeni ostatnich miesięcy przydarzyły się zarówno w Zabrzu, jak i w Krakowie.
Po pierwszych dwóch rozegranych kolejkach można śmiało powiedzieć, że odejścia z Zabrza takich zawodników jak Szymon Żurkowski, czy też Walerian Gwilia, którzy w rundzie wiosennej poprzedniego sezonu stanowili o sile swojego zespołu, nie odbiła się na zdobyczy punktowej Górnika. Wszystko to za sprawą takich graczy jak Paweł Bochniewicz, Igor Angulo, czy też Jesús Jiménez, którzy pod nieobecność wspomnianych zawodników - przejęli pałeczkę odpowiedzialności. Ci co prawda na inaugurację ligi wrócili z Płocka tylko z jednym punktem, jednak tydzień temu zainkasowali ich komplet, po ważnym zwycięstwie nad Zagłębiem Lubin. Tym samym start ligi w wykonaniu podopiecznych trenera Brosza można uznać do jak najbardziej udanych.
W podobnym tonie nie można wypowiadać się o krakowskiej Wiśle, w której po dwóch rozegranych kolejkach ligowych ze świecą szukać sposobu gry, którym przed rokiem krakowianie oczarowywali nie tylko swoich kibiców, ale również większość obserwatorów z całej piłkarskiej Polski. W Wiśle pod nieobecność Marko Kolara, Sławomira Peszki, czy też Rafała Pietrzaka, jak i kontuzjowanych Kuby Błaszczykowskiego i Vukana Savićevicia - na powierzchnię nie wyłonił się ani jeden zawodnik, który wysłałby jasny sygnał, że kibice "Białej Gwiazdy" szybko zapomną o kadrowych ubytkach. Na szczęście, jak na konferencji przedmeczowej powiedział trener Stolarczyk, kluczowi zawodnicy, którzy do tej pory leczyli urazy, pomału wracają do treningów z drużyną. Czy będą gotowi na dzisiejsze spotkanie z Górnikiem? Mamy sporą nadzieję, że tak, choć gdyby okazało się, że w kolejnym spotkaniu będziemy zmuszeni radzić sobie bez wymienionej dwójki, to tak czy inaczej już sam ich powrót do treningów traktować trzeba jako promyk nadziei na przyszłość. Bez nich nasza kadra wciąż prezentuje się bowiem dość mizernie…
Oczywiście sporo pozytywnej nadziei wlało w serca kibiców sprowadzenie z Hiszpanii pod Wawel Víctora Moyę Martíneza, czyli mówiąc krótko - Chuki, ale trener Stolarczyk dobitnie dał do zrozumienia, że z "marszu" zawodnik ten miejsca w składzie nie otrzyma. Tak stało się wprawdzie z naszym innym nowym zawodnikiem, a mianowicie z Jeanem Carlosem, ale w tym przypadku Stolarczyk zamierza wprowadzać Hiszpana do zespołu stopniowo. Na jego debiut można jednak dziś liczyć i dla części kibiców może to być mały magnes, aby stawić się na Reymonta.
I gorąco Was do tego wszystkich zachęcamy, bo potyczka wiślaków z zabrzanami zapowiada się bardzo ciekawie, nie tylko zresztą na murawie, ale i na trybunach. Kibice z Zabrza mocno szykują się bowiem na to spotkanie i spodziewać się ich wypada w licznej grupie.
Do zobaczenia na Reymonta!
Wisła Kraków
Górnik Zabrze
Stadion Miejski im. Henryka Reymana, Kraków.
Sędziuje: Jarosław Przybył (Kluczbork).
Transmisja: Canal+ Sport, TVP Sport, Canal+ Sport 3.
:
» Wisła zmierzyła się dotychczas w oficjalnych meczach z Górnikiem 121 razy. 46 spotkań wygrała, 28 zremisowała oraz 47 przegrała. Bilans bramek to: 176-178.
» W poprzednim sezonie "Biała Gwiazda" dwukrotnie pokonała zabrzan 3-0 i 2-1 oraz przegrała 0-2.
» Zawodnicy nieobecni:
→ Jakub Bartosz (kontuzja),
→ Łukasz Burliga (kontuzja),
→ Daniel Hoyo-Kowalski (kontuzja),
→ Piotr Świątko (kontuzja).
» Wrócili do treningów po kontuzjach:
→ Paweł Brożek,
→ Jakub Błaszczykowski,
→ Vukan Savićević.
» Przewidywana temperatura w porze meczu to 23°.
KK
Tagi:
Zobacz także:
- « Radosław Sobolewski z Wisły Kraków do Wisły Płock
- « Debiut Marko Kolara w FC Emmen
- « Debiut Wojciecha Słomki w Zagłębiu
- « Rezerwy Wisły przegrywają z Wieczystą
- Skład Wisły Kraków w meczu z Górnikiem Zabrze »
- Wisła gra z Górnikiem! Zapraszamy na relację tekstową live! »
- Oceń grę wiślaków (i nie tylko) w meczu z Górnikiem »
- Debiut Víctora Moyi Martíneza w Wiśle »
Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:
- « Raport medyczny: Ángel Rodado
- « Podsumowanie 25. kolejki Betclic I Ligi
- « Skromna wygrana z beniaminkiem. Wisła - Kotwica 2-1
- « Sytuacja kadrowa Wisły przed meczem z Kotwicą
- « Wisła gra z Kotwicą Kołobrzeg! Zapraszamy na relację tekstową live!
- « Mariusz Jop przed meczem z Kotwicą: - Wierzę w to, że będziemy stwarzać sytuacje i zdobywać bramki