Czwartek, 3 października 2019 r.

Maciej Stolarczyk przed meczem z Lechem: - Przed nami ogrom pracy

- Chcę podziękować wszystkim kibicom, którzy wspierali nas podczas meczu derbowego. Ten mecz był dla nas dużym rozczarowaniem, bo nie tak wyobrażaliśmy sobie te zakończone derby, ale to pokazuje jaki ogrom pracy jest jeszcze przed nami i jak mocno musimy zacieśnić szyki i przeć do przodu, patrząc na to co przed nami - mówił na konferencji prasowej, przed meczem z Lechem Poznań, trener zespołu Wisły Kraków, Maciej Stolarczyk.

- To jeden z wniosków, który nasuwa się po tym meczu. Nie da się pójść na skróty. Nasz zespół jest w trakcie odbudowy i tutaj ten ogrom pracy musi być wykonany, żebyśmy w tego typu spotkaniach i z tego typu rywalami sobie radzili. Przed nami kolejny mecz i to jest najważniejsze w tej pracy. Jak mawiał "klasyk" - żebyśmy zareagowali pozytywnie i ten mecz, który jest przed nami - z Lechem Poznań - rozegrali i zakończyli po naszej myśli. To jest dla nas kluczowe, bo na taką reakcję - jeśli chodzi o zespół - liczę. W takim kierunku przygotowywaliśmy się do tego spotkania, a więc do spotkania z zespołem, który jest w przebudowie. Lech zmienił swoje oblicze, mocniej postawił na młodzież z akademii, więc jest to zupełnie inna drużyna, niż w poprzednim sezonie. Grają ofensywnie i to może być ciekawe spotkanie, ponieważ wyznajemy podobną filozofię - mówił Stolarczyk.

Niestety "Biała Gwiazda" zagra z Lechem poważnie osłabiona, bo poza zawodnikami kontuzjowanymi - zabraknie też Lukasa Klemenza i Macieja Sadloka. To dodatkowo utrudnia trenerowi zestawienie formacji defensywnej, zwłaszcza że aż trzech zawodników, którzy występowali w ostatnim czasie na prawej obronie, będzie nieobecnych.

- Akurat ta pozycja stała się taką, na której mamy duży wakat. Dopadły nas kontuzje, dopadły nas kartki, ale mamy już na to plan i realizujemy go w trakcie przygotowań do tego spotkania. Nie będę zdradzał personaliów, ale jest to sytuacja, która się zdarza w trakcie sezonu i jesteśmy na nią gotowi - uważa trener.

Kolejne pytanie dotyczyło rehabilitacji Jakuba Błaszczykowskiego, którego w Poznaniu również zabraknie.

- Jest to uraz mięśniowy, jest to przywodziciel i jest bardzo często kontrolowany. To leczenie jest procesem, w którym musi minąć pewien czas. Nie jesteśmy w stanie go skrócić. Kuba już pracuje indywidualnie, ale cały czas jest ograniczony brakiem pełnego powrotu do zdrowia. Mam nadzieję, że na mecz z Piastem już będzie brany pod uwagę, choć nie wiem, czy jeszcze wtedy w 100%. Liczę, że ten proces leczenia zakończy się w trakcie przerwy reprezentacyjnej - mówił Stolarczyk.

Opiekun wiślackiej drużyny został też zapytany o tracone bramki, które często zrzucać można na brak koncentracji poszczególnych zawodników.

- Jest to jedna ze składowych, która daje wynik. Rzeczywiście zdarzały nam się takie momenty w spotkaniach, w których ta reakcja na boisku powinna być inna. Oczywiście jest to wszystko elementem naszej gry i tutaj nie chcę się za bardzo rozwodzić jak to było analizowane, ale dla mnie kluczowym jest to, aby takich błędów nie popełniać dalej. To jest najważniejsze, ale to nie Vukan przegrał nam ostatnio spotkanie, przegraliśmy je wszyscy. Równie dobrze mogliśmy wykreować więcej sytuacji i mogło się to skończyć jak w meczu z Zagłębiem Lubin. Na ten efekt wpływ ma cały zespół i to cały zespół i sztab biorą odpowiedzialność za wyniki. Odpowiedzialność za wynik to odpowiedzialność całego zespołu - powiedział.

Stolarczyk zdradził też, że dwaj młodzi zawodnicy, a więc Aleksander Buksa oraz Daniel Hoyo-Kowalski - z powodu urazów nie pojadą na zgrupowanie kadry U-17.

- Zarówno Olo Buksa, jak i Daniel Hoyo-Kowalski - otrzymali powołania na mecze reprezentacji, ale doszliśmy wspólnie do wniosku ze sztabem medycznym i trenerem reprezentacji, Marcinem Dorną, że nie pojadą na to zgrupowanie, bo ich urazy nie są do końca wyleczone i są w trakcie rehabilitacji. Zostaną w klubie - powiedział.

- Nasze trzy ostatnie spotkania wcale nie musiały zakończyć się takimi rezultatami. Z przebiegu gry w tych meczach nie byliśmy zespołem słabszym, a przeciwnicy nie stwarzali sobie mnóstwo sytuacji, dzięki którym wygrali. To jest dla mnie wykładnikiem gry i tutaj musze być subiektywy w stosunku do tego, jakim rezultatem zakończyły się te mecze. Oczywiście ten kluczowy, a więc derbowy, był meczem, w którym widać było jak mocno zdeterminowani byli zawodnicy do tego, aby wygrać. Uważam, że w nim najbardziej sprawiedliwym rezultatem byłby remis, ale tak się nie stało. To o czym też mówiłem - musimy iść dalej i wyeliminować te momenty, które dały przeciwnikom sytuacje bramkowe. Jeśli to wyeliminujemy to rezultaty będą diametralnie inne. To jest kluczowe. Wokół porażek zawsze roztacza się mnóstwo komentarzy i wniosków, ale ja od tego się odcinam. Dla mnie kluczowa jest praca nad poprawieniem tych elementów, o których wspominałem. Jest to dla mnie bardzo istotne, bo jeszcze niedawno ten sam zespół grał efektowne mecze z ŁKS-em, czy z Zagłębiem Lubin i wszyscy byli zgodni, że ten zespół potrafi grać w piłkę. Tej opinii nie zmieniam i jest to jedyna droga na taką ścieżkę - ciężkiej pracy. Jest to droga do wyciągania wniosków i korygowania swoich zachowań, abyśmy dalej byli zwycięską drużyną i zwycięskim klubem - mówił.

Kolejne z pytań dotyczyło obsady pozycji napastnika, bo i tutaj jest spora niewiadoma, jeśli chodzi o skład personalny, w związku z niewyleczonym urazem Pawła Brożka.

- To zespół kreuje sytuacje i tego zabrakło nam w ostatnim spotkaniu. Jeśli chodzi o personalia, to nie chcę się na ten temat rozwodzić. Tak naprawdę wciąż nie zaprezentował się jeszcze Zdybowicz, a Drzazga nie ma liczb, ale potrzebują oni minut, żeby zafunkcjonować i wtedy będę mógł powiedzieć, że Ci zawodnicy w tej sytuacji dali sobie radę. Widzę ich jednak codziennie na treningach i wiem, że jeśli Pawła Brożka z powodu urazu nie będzie, to sobie poradzą - zapewnił szkoleniowiec.

Na zakończenie trener został zapytany o Kacpra Dudę, 15-letniego pomocnika, który trenował w tym tygodniu z pierwszym zespołem "Białej Gwiazdy".

- Jego obecność na treningu, tak jak ogólnie obecność młodzieży na zajęciach wynika z elementów związanych z grą taktyczną oraz z jego dobrą postawą w grupach młodzieżowych. Tę zasadę stosowaliśmy wcześniej i nią się kierowaliśmy, dlatego też pojawił się na zajęciach. Jest to ciekawy chłopak, ale daleko idących wniosków bym nie wysnuwał, bo jest to 15-latek. Prezentuje się natomiast fajnie, ma predyspozycje i tego typu zawodnicy są zapraszani na zajęcia pierwszego zespołu - zakończył trener.


 Redakcja

Tagi:


Zobacz także:



Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:


Dodaj komentarz:


Nick:

Temat:

Tekst:

UWAGA: Dodając komentarz akceptujesz naszą politykę prywatności » oraz regulamin komentarzy »


22    Komentarze:

~~~Jarek
Zza bramki
Dream Teamie co za moment jedzie zapunktować do Poznania, w każdej formacji zagra trzech doświadczonych+ jeden młody, w linii pomocy układ 3+2, a w ofensywie jeden z tercetu BDZ, kontrolowana ofensywa na 40 metrze, i uderzamy z każdej pozycji

24            -9
~~~Kuba
Grabowski i Szota
Jesli nawet przy takie liczbie kontuzji nie dostaja szanscy to po co my ich w ogle trzymamy. Prawda jest taka ze granie nie sile zawodnikami z urazami nie ma najmniejszego sensu.. Widac bylo w meczu z Cracvia ze Sadlko i Brozek nie prezentuja sie dobrze... sa bo sa. Sorry ale samym byciem na boisku nie wiele sie zdziala. Teraz wzmocnic pomoc Boguskim (Bogus/ Basha/Vukan) i srodek obrony bez zmain. Na bokach Grabowski i Szota. Bedzie dobrze... Lech nie taki straszny. A litmit pecha i bledow indwidualnch juz chyba wykorzystalismy.

33            -10
GrzegorzS
Powalczymy o punkty,
rywal nie zaparkuje autobusu we własnym polu karnym. Więc będzie dobry mecz. Trener ma zagwozdkę z tym ustawieniem obrony. Raczej nie zrezygnuje z tego 4-3-3 z wysuniętym napastnikiem. Co do ustawienia obrony to o ile Grabowski wydaje się naturalnym zastępca i rywalem Sadloka, to szkoda tego urazu Bartosza, bo ciekawie pokazał się w młodzych derbach. Jeśli trener zaryzykuje występ drugiego młodego obrońcy to szansę by sie pokazac dostanie Szota. Ale jest też możliwość zmieniena ustawienia taktycznego i zagranie np. na trójkę obrońców i dwóch wahadłych pomocników. Kto wie czy ustawienie 1-3-5-2 nie było by ciekawym eksperymentem. Zawodników do takiej gry mamy. Takie ustawienie: Buchalik - Wasielewski, Janicki, Grabowski (lub Pawłowski - jest pomocnikiem defensywnym i powinien dobrze czuć się w odbiorze). Na jednym wahadle mógł by zagrać przesunięty wyżej Grabowski lub Silva, w środku Basha, Savicević, Boguski. Na drugim wahadle Mak lub Chuka. W ataku - Wojtkowski i Brożek ewentualnie Drzazga. Pamiętajmy też, że Silva przyszedł do Wisły jako napastnik i może pod nieobecność Pawła można by go spróbować na tej pozycji. Mecz z Lechem w pojęciu wielu jest już przegrany więc i swoboda poeskperymentowania ze składem pod nieobecność paru graczy powinna być duża.

11            -23
Stint
ja już
jak czytam nagłówki gdzie trener się wypowiada to wpadam w panikę... co przeczytam jeszcze do tego zamiast ogrom na szybko mignęło mi pogrom.....no ale liczę bardziej na niespodziankę. I fajnie że trener już skończył dowcipkować choć sporo to kosztowało

15            -8
Thoren
Nie ma kim grać
Uważam jednak, że Stolarczyk jest do zwolnienia. Dlaczego? Sam powiedział, że osobiście odpowiada za rezultaty. To on wybiera 11 etc. Ostatnie dwa spotkania to dla mnie potwarz. Kibice płacą i mają pewne oczekiwania. Uważacie, że należy płacić za każdą chałturę? Jak Wam ktoś coś sp... to jest super? Dołożymy by lepiej sp...? Efekty muszą być. Jak ich nie ma to za co mam płacić? Samą miłością nie wyżyję...

15            -48
~~~Vistula
Stolarczyk
Co ty im w imadle te kości gruchoczesz? Skąd tyle kontuzji?

19            -13
~~~SlavaWisl a!
Nasze trzy ostatnie spotkania wcale nie musiały zakończyć...
"Nasze trzy ostatnie spotkania wcale nie musiały zakończyć się takimi rezultatami." : ))) - w Stargardzie inaczej sie zakonczyc niz kompromitacja nie mogl. Podejscie: DNO. Pytanie o Kacpra Dude... tak, Stolar bryluje jako ponoc swietnypromotor mlodych, ale w praktyce zaden mlody nie zaistnial na powazniej, wiec darujmy sobie mity dopoki ktos konkretny konkretnie nie wejdzie do skladu. W ataku Zdybowicz do Drzagi ma sie jak Jagiellonia do Bayernu.

12            -24
Maxi
Coraz mniej podoba mi się to jak....
...Wisła pod wodzą trenera Stolarczyka gra i jak punktuje ale ze zwalnianiem go wstrzymałbym się jeszcze . Zobaczymy jak chłopacy zagrają w najbliższych 4, 5 meczach i jak będą punktować jeśli to będzie piach i padaka to sam uznam że misja Stolarczyka w Wiśle dobiegła końca przynajmniej jako trenera tylko ja to sobie mogę pisać czy inni kibice o zwolnieniu czy pozostawieniu go na stanowisku trenera i tak zdecyduje zarząd.

24            -12
~~~ciekawski
przed nami .....
ten tekst o pracy to od początku sezonu ten sam , a za nami już 10 kolejek ,czyli 1/3 sezonu zasadniczego i ciągle czytam ten sam tekst przed i z reguły po meczu.To co wy robicie na treningach skoro nic się nie zmienia na lepsze ??

18            -13
sk04
Kopiuj i wklej
Tak można określić jednym zdaniem wypowiedzi Trenera na konferencjach przed meczami. Nie ważne, z jakim przeciwnikiem zagramy oraz w jakim składzie. Gdyby nie kontuzje w Naszym Zespole, to Stolar nie miałby o czym mówić! A swoją drogą, jeżeli tak kreśli taktykę na mecz, to nie dziwota, że gramy, jak gramy, i że jesteśmy na tak odległym miejscu w tabeli. Do Maxi. Oby za te 5-6 meczów sezon dla Nas się już nie zamknął! Jesteśmy po 3 meczach ligowych i 1 pucharowym. Zdobyliśmy 1 punkt, a nie graliśmy z czołówką tej ligi, z którą teraz się zmierzymy. W przeciwieństwie do wielu tu piszących uważam, że obecnie jesteśmy dostarczycielami punktów. Nie mamy żadnych argumentów na poprawę swojej sytuacji. Najbardziej boli to, że z Klubu odszedł Sobol, który powinien prowadzić Wisłę! Nie mam zielonego pojęcia, dlaczego Zarząd postawił na Stolara, a nie na Niego :-( Dzisiaj widzimy, że to był wielbłąd! Wystarczy porównać wyniki Płocka i nasze skromne osiągnięcia :-( Jesteśmy w...

14            -20
~~~Zen
Mając do dyspozycji
bardzo przeciętnych piłkarzy , jedynym skutecznym sposobem żeby osiągnąć jakiś wynik jest umiejętność motywowania ich do gry z maksymalnym zaangażowaniem.

16            -10
~~~zniesmacz ony
ten sam bełkot po przegranych meczach
A co robiliście w okresie przygotowawczym do sezonu ?

17            -18
~~~Janko Buszewski
My tam wcale nie musimy przegrać
ale nie spodziewajmy sie tez ładnego meczu z naszej strony.Do Gdańska tez jechalismy po bęckach od Śląska i udało sie wycisnąc jeden punkt.Teraz moze byc podobnie.Gra- padaka,ale punktów mozemy nie stracić.Amoca tez jedzie na ostrej slizgawce.Raz wygrywa,raz sie kompromituje.W grze nie ma polotu,wirtuozerii.Nie ma tam takze stabilności w grze.To tez nasz atut.Nie jedziemy do zespołu-samograja.To wazne.Niestety,gramy słaba piłke,nie mamy kim walczyc,skład mamy przeciętny nawet na tak słaba ligę jak polska,dodatkowo drużyna jest zdziesiątkowana kontuzjami i chyba takze troche psychicznie rozbita.Trzy porazki w przeciągu kilkunastu dni.Przegrane derby,zjazd w PP....to nie pozostaje bez śladu.Mecz w naszym wykonaniu bedzie taki jak ten z Korona,Płockiem i ten derbowy czyli.....zeby bola,ale moze uda sie przytulic jakies punkty/?Nie zagramy ofensywnej piły,bo nie mamy kim i w tym nalezy upatrywac jakiejkolwiek szansy.Delikatny "autobus" wysoko przed bramką,rozbijanie ataków rywala na 30,40 metrze i moze trafi sie jakaś okazja na kontre?!Tylko nawet jesli takowa sie przytrafi,kto będzie w stanie ja wykorzystac!?Ech.....Wis ełko,Wisełko.Nie zamieniłbym Ciebie na żaden inny klub,gdybym jeszcze raz sie narodził mój wybór byłby oczywisty,kocham Cie jedyna,najczystsza i najprawdziwszą miłością,ale ile zdrowia i nerwów mnie nieraz kosztujesz wiem tylko ja sam !!

17            -6
adrianrtf1
temat Buksy
Tak z innej beczki.. Obawiam się, że jest duże prawdopodobieństwo, że w lecie Buksa pójdzie od nas za darmo. Tydzień temu w `Stanie Futbolu` P.Obidziński wspomniał, że mieli za niego oferty za 3-5 mnl euro i musieli ją odrzucić bo się ojciec nie zgodził. Jednocześnie wspomniał dwa razy, że ma już tylko rok kontraktu...

19            -9
Mario
Forma
Już w okresie przygotowawczym słabo grali, co chwile baty, no ale to tylko przygotowania. Przyszedł sezon i też slabiutko, czasem się coś uda ugrać, ale to tylko dzięki pojedynczym akcjom lub błędom rywala. Ogólnie gramy piach. Bez taktyki, ładu i z kontuzjami.

11            -13
~~~Miron
Poznań,Poznań.......
Poznań to mi się kojarzy z Małgosią Ostrowską i Lombardem.A Lecha już nie ma,jest tylko Amika.

14            -6
~~~Slafkoo
Stolar aut
Do widzenia trenerze, jesteś beznadziejny... z nim wpadniemy z ligi , tak będę to pisał po naszej każdej porażce których mamy oczywiście już więcej niż zwycięstw..

11            -26
Prezeso
Dawid Kort - ciekawostka
Przeglądając skład Miedzi Legnica do zagrania u buka zauważyłem na ławce rezerwowych Dawida Korta. Szybko ten rok minął. Szkoda chłopaka.

15            -7
~~~Marcin72
Trener Stolarczyk
Przed nami ogrom pracy to prawda żeby nie spaść z ekstraklasy a co do informacji w sprawie BUKSY to może ktoś powie jaki to ma sens granie nastolatkami którym za rok się kończą kontrakty i nie wiadomo czy przedłuża pewnie prezes CUPIAL miał rację mówiąc że ja bede szkolil żeby ktoś sobie wziął młodzieżowca za darmo po dwoch latach

7            -4
~~~morgan R22
Grzegorz S
powalczyc to my mozemy,ale z ruchem w 3 lidze gdzie w przyszłym sezonie bedziemy grac.dobrze ze nie bedzie ochrony na stadionie (nie bedzie Wisły stac) to bedzie mozna wnosic i pic alkohol,bo na trzezwo nie da sie tego ogladac.

15            -15
~~~Wilga
Problem w tym
że robotnicy mają lewe ręce.

7            -4
~~~Nino
Wstyd!!
Powinni im zmniejszyć wypłaty skoro źle wykonują swoją prace tak jest w cywilizowanym świecie...Zarabiają po 20-30 tys PLN na miesiąc , jeżdżą wypasionym autokarem i mają " życie jak w Madrycie"Starym "ogórkiem" powinni jechać na Łazienkowską bo na nic więcej nie zasługują!!

4            -5