Bez choćby punktu... Miedź - Wisła 2-1

Bardzo źle zakończył się wyjazd krakowskiej Wisły do Legnicy, bo choć po trafieniu Kacpra Dudy prowadziliśmy w tym meczu 1-0, to ostatecznie wracamy do Krakowa bez choćby punktu. Dwa gole Miedzi sprawiają bowiem, że tym razem niestety przegrywamy 1-2.
Spotkanie w Legnicy rozpoczęło się pod lekkie dyktando gospodarzy, którzy wyszli od pierwszych minut na Wisłę wysokim pressingiem, ale dogodnych sytuacji podbramkowych Miedzi to nie przyniosło. Nawet bowiem wtedy, gdy zawodnicy z Legnicy próbowali oddawać strzały, to były one bardzo niedokładne. O wiele groźniej powinno być za to po drugiej stronie boiska, gdy w 10. minucie dobrze po skrzydle ruszył Ángel Baena, ale choć Hiszpan dobrze dogrywał do Łukasza Zwolińskiego, to ten zamiast piłkę przyjąć... postanowił ją przepuścić i okazja przepadła, bo za plecami wiślaka stał obrońca. Po chwili znów w roli głównej wystąpił Baena, ale jego dośrodkowanie było nieznacznie za wysokie i Zwoliński nie sięgnął piłki.
W 12. minucie to już jednak to Miedź mogła mieć świetną szansę na zdobycie bramki, bo po błędzie Wiktora Biedrzyckiego gospodarze wyszli z akcją "dwa na jeden", ale Kamil Antonik zepsuł podanie i Wisła mogła odetchnąć z ulgą.
Niewykorzystane okazje się mszczą? Podobno, bo też w 14. minucie w narożniku pola karnego gospodarzy "zatańczył" z piłką Kacper Duda i uderzył na bramkę. Próba bloku Michaela Kostki na tyle zmieniła tor lotu piłki, że Jakub Wrąbel był bez szans, bo piłka wpadła w długi róg jego bramki, więc Wisła wyszła na prowadzenie. 1-0!
Niestety tym razem wiślacy nie poszli "za ciosem", a to podrażniona Miedź ruszyła z atakami, aby odrabiać straty. Już zresztą w 16. minucie po akcji Antonika było groźnie przed naszą bramką, ale ostatecznie Gustav Engvall oddał lekki i niedokładny strzał, więc Kamil Broda spokojnie piłkę wyłapał. W minucie 20. już jednak nie był w stanie tego zrobić, bo po krótko rozegranym rzucie rożnym kompletnie odpuszczony Antonik spokojnie oddał strzał sprzed szesnastki, więc szybko doszło do zmiany wyniku. Było wuęc 1-1.
No i po wyrównaniu gospodarze poszli za ciosem i od 27. minuty śmiało mogliśmy przegrywać, tyle że Broda odbił instyktownie nogą strzał Engvalla.
Wisła odpowiedziała na tę przewagę Miedzi w 29. minucie, ale po podaniu Ángela Rodado - Duda tym razem uderzył nieznacznie niecelnie. Kolejne jednak dwie akcje to znów próby Miedzi, bo w 31. minucie Broda sparował kolejny strzał aktywnego Antonika, a po chwili celny strzał głową Babacara Diallo.
W 33. minucie przed dobrą okazją stanąć mógł z kolei Bartosz Jaroch, bo piłka dotarła do niego w polu karnym Miedzi, tyle że miał ją na... lewej nodze, więc jego strzał był bardzo niecelny. Podobnie źle - choć tym razem na nasze szczęście - minutę później z dobrej pozycji uderzał Benedik Mioč. Wciąż to jednak Miedź była groźniejsza, ale choć w 35. minucie Mateusz Bochnak oddał celne uderzenie głową, to Broda był na posterunku.
W 36. minucie Wisła mogła i powinna o wiele lepiej wykorzystać błąd Diallo. Po nim na pozycję do strzału wyszedł Baena, ale choć uderzył celnie, to Wrąbel piłkę odbił, tak jak i poprawkę Frederico Duarte.
Od 37. minuty Wisła powinna już jednak znów prowadzić, bo dobre dośrodkowanie do Zwolińskiego posłał Rafał Mikulec, ale piłka po strzale głową naszego napastnika posłana została dokładnie w środek bramki i Wrąbel futbolówkę wyłapał. Ostatni akord pierwszej połowy to celny, ale obroniony przez Brodę strzał Iwo Kaczmarskiego i obydwa zespoły mogły zejść do szatni na przerwę.
Pierwsza groźna akcja drugiej połowy to sytuacja Dudy z 50. minuty, który uderzył nieznacznie niecelnie, a choć na wstrzeloną piłkę próbował jeszcze nabiec Zwoliński, to zabrakło mu niewiele. Na kolejną groźniejszą akcję przyszło nam poczekać do 60. minuty, gdy z dystansu strzał oddał James Igbekeme, ale po interwencji Wrąbla dało nam to tylko rzut rożny. Po nim do piłki doszedł wprawdzie Mikulec, tyle że skiksował, nie trafiając w futbolówkę. Wisła wciąż jednak atakowała, tyle że kolejna próba Igbekeme trafiła tylko w nogi obrońcy. Zamknięta Miedź miała za sobą trudne chwile, ale też kolejny nasz strzał to niecelna próba głową Alana Urygi z minuty 62. Po kolejnej minucie głową uderzyć próbował Zwoliński, ale znów trafił tylko w środek bramki, choć przyznać trzeba, że teraz miał jednak trudniej, niż w minucie 37. W 64. minucie "Zwolak" nie skorzystał z kolei z podania Mikulca, uderzając piłkę idaleko obok słupka.
Miedź odpowiedziała na to bardzo groźnie w 67. minucie, gdy po stracie Rodado wyszła z kontratakiem, który... uderzeniem w słupek zakończył Antonik! O wiele gorzej odpowiedział na to bardzo niecelnym strzałem tuż przed zejściem z boiska Duarte.
W 72. minucie Wisła stworzyła sobie kolejną sytuację, po której powinna zdobyuć gola. Zaraz po wejściu na murawę Jesús Alfaro poważnie sprawdził Wrąbla, który wypluł mocny strzał przed siebie. Do piłki dopadł jeszcze Rodado, ale jak "nie on" - przestrzelił. W 75. minucie przewrotką spróbował z kolei Zwoliński, ale piłkę spokojnie wyłapał bramkarz Miedzi. I choć w 78. minucie piłka wpadła w końcu do legnickiej bramki, bo strzał Rodado dobił skutecznie Zwoliński, to jednak był na minimalnym spalonym i trafienie nie zostało zaliczone. W 81. minucie celny strzał z dystansu oddał z kolei Jaroch, ale Wrąbel nie miał z nim problemów.
Problemy od 82. minuty miała za to znów Wisła, bo ponownie bez doskoku defensorów zostawiony został zawodnik Miedzi. A dokładniej był to Juliusz Letniowski, który uderzył z dystansu "po długim" i choć całą drugą połowę przeważaliśmy, to przyszło nam przegrywać 1-2!
Niestety Wisła nie znalazła już żadnych atutów, aby zdołać doprowadzić do wyrównania, zresztą udało nam się w końcówce tylko raz postraszyć gospodarzy, gdy strzał Jarocha po rykoszecie dał nam w 89. minucie jedynie rzut rożny.
Wracamy więc z Legnicy do Krakowa bez punktów i jeśli mieliśmy przed tym wyjazdem poważniejsze plany na to, aby gonić czołówkę, to spełzły nam one niestety na niczym.
2 Miedź Legnica
1 Wisła Kraków
0-1 Kacper Duda (14.)
1-1 Kamil Antonik (20.)
2-1 Juliusz Letniowski (82.)
Miedź Legnica:
Jakub WrąbelMichael Kostka
Adnan Kovačević
Babacar Diallo
Jan Leończyk
Mateusz Bochnak
(77. Jacek Podgórski)
Wojciech Hajda
Iwo Kaczmarski
(68. Tomasz Walczak)
Benedik Mioč
(90. Kamil Drygas)

(90. Oliwier Szymoniak)
Gustav Engvall


Wisła Kraków:
Kamil BrodaBartosz Jaroch
Alan Uryga
Wiktor Biedrzycki
Rafał Mikulec
(88. Giánnis Kiakós)
Ángel Baena
James Igbekeme
(83. Olivier Sukiennicki)


Ángel Rodado
Frederico Duarte
(70. Jesús Alfaro)
Łukasz Zwoliński
Stadion im. Orła Białego, Legnica.
Sędzia: Karol Arys (Szczecin).
Widzów: 3 864.
Pogoda: 4°.
Redakcja
Tagi:
Zobacz także:
- « Wisła gra z Miedzią! Zapraszamy na relację tekstową live!
- « Skład Wisły w meczu z Miedzią Legnica
- « Jakub Stępak powołany do kadry U-19
- « CLJ U-19: Wisła Kraków - Lechia Gdańsk 1-1
- Oceń grę wiślaków (i nie tylko) w meczu z Miedzią Legnica »
- Sto meczów Ángela Rodado w wiślackich barwach! »
- Statystyki meczu: Miedź - Wisła »
- Kamil Broda: - Moje interwencje nic nie dały »
Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:
- « Zwycięstwo w dziesięciu! Wisła - Górnik Łęczna 1-0
- « Podsumowanie 23. kolejki Betclic I Ligi
- « Bez choćby punktu... Miedź - Wisła 2-1
- « Wisła gra z Górnikiem Łęczna! Zapraszamy na relację tekstową live!
- « Mariusz Jop: - Niestety musimy przełknąć gorycz porażki
- « Mariusz Jop: - Cieszę się bardzo, że trzy punkty zostały w Krakowie