Niedziela, 9 lutego 2020 r.

Hebert: - Jestem tu by pracować

- Poczułem coś w mięśniu łydki. Starałem się pomóc drużynie jak najdłużej, więc dotrwałem do końca pierwszej połowy. Najlepszą opcją dla mnie było żeby nie wychodzić na drugą połowę - mówił po swoim debiucie w wiślackich barwach Brazylijczyk Hebert, który okupił grę przeciwko Jagiellonii kontuzją.

- Szczerze powiedziawszy to nie pamiętam momentu kiedy to się stało, po prostu nagle zacząłem czuć dyskomfort. Czekają mnie badania, ale mam ogromną nadzieję, że nie będzie to nic poważnego, bo jestem tu by pracować. Żeby wykonywać tę pracę muszę być zdrowy - dodał defensor Wisły.

- Podczas przygotowań do sezonu wykonaliśmy świetną pracę. Mówiłem to już wcześniej - mamy wielu dobrych piłkarzy - zakończył Hebert.


 AG, KK

Tagi:


Zobacz także:



Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:


Dodaj komentarz:


Nick:

Temat:

Tekst:

UWAGA: Dodając komentarz akceptujesz naszą politykę prywatności » oraz regulamin komentarzy »


11    Komentarze:

~~~TSW
Nadwaga
Pomijając kwestię kontuzji, to Hebert z wyglądu sprawiał wrażenie ,że ma nadwagę i biega wolno.Mimo wszystko oby to nie było nic poważnego.

13            -121
~~~Guruli 76
Alon,Hebert,Zukov
Goscie wiedza co maja grac na boisku, ciekaw jestem jak prezentuje sie nasza bomba transferowa czyli Nikola

84            -5
~~~Maxel
@~~~TSW Dopóki grał był spokój
Jagiellonia nie stworzyła żadnej sytuacji w pierwszej połowie. Ja tam nadwagi nie widziałem.

29            -2
~~~goal
Jak najszybciej powinni podać informację ...
... kiedy będzie mógł powrócić do gry, tym bardziej, że Klemenz ma 7 żółtych kartek na koncie.

21            -3
~~~kazek
@TSW
Co miał wygrać, to wygrał, gdzie miał być pierwszy przy piłce, to był... Nie wiem zupełnie, o co Ci chodzi

30            -4
~~~ts_maciek
...
Pierwsza połowa z Herbertem w defensywie to stoicki spokój, rozsądna gra obronna. Niestety, gdy pojawiła się konieczność zmiany, pojawiły się te same grzechy przeszłości. Niepewność, problem z wyprowadzeniem piłki... nie będę przez grzeczność mówił o nazwiskach - ciągły strach o to co gramy z tylu. Prawda jest taka, ze przy dwóch okazjach Jagi mieliśmy dużo szczęścia. Całe Szczęście zagraliśmy porządnie z przodu. Btw. Wstyd mi za wszystkich, którzy drą japę na Jagę. Jeszcze kilka lat temu, przynajmniej pod godziliśmy do nich neutralnie... ale jeśli się wąchamy się z „bojącymi się nas chorzowskimi ....”, no to o czym my tu w ogóle mówimy. Jako kibice jesteśmy traktowani w tym momencie niepoważnie.

34            -11
~~~Lando
TSW1906
Na szczęście Trener Skowronek powiedział w Lidze plus extra, że kontuzja Heberta nie jest groźna... Fajnie wyglądała jego gra w parze z Klemenzem...

37            -3
szczebelek
Pracuj i naucz Klemenza tego i owego.
Taki powinien byś środkowy obrońca... Zastawić piłkę, przerwać akcje wykopem w aut lub wygłówkować na różnego po prostu nie dopuścić do strzału i dobrze rozprowadzać akcje od tyłu... Klemenz to taki przecinak i przy Hebercie takowy jest dobry. Janicki do niego to ziemia i niebo...

19            -4
~~~E15
Hebert to znakomity obrońca
Kiedy Hebert grał jeszcze w Piascie to był jednym z najlepszych, jeśli w ogóle nie najlepszym, obrońcą w lidze. Liczę że i u nas tak będzie. Życzę powodzenia i dużo zdrowia!!

24            -2
Kosiarz
good job
Mr Hebert :-)

22            -4
pawelkaper1
@ts_maciek
Kolego z naszej strony nie było jechania po Jadze ( podobnie jak po Lechii), aż do momentu gdy Oni zaczęli jechać po nas.

12            -9