Wypowiedzi po meczu: Wisła - DGT Politechnika Gdańska
Po trzech porażkach z rzędu koszykarki Wisły Kraków znów zaznały smaku zwycięstwa, bo pokonały we własnej hali ekipę gdańskiej Politechniki. Oto co po tym spotkaniu powiedzieli trenerzy oraz zawodniczki obydwu ekip.
Wadim Czeczuro (trener DGT Politechnika Gdańska): - Gratulacje wygranego meczu. Było to bardzo ważne spotkanie dla obydwu drużyn, bo mamy nóż na gardle. Goni nas bowiem bardzo skutecznie Widzew. Przyjechaliśmy tutaj i widzieliśmy, że będzie ciężki mecz i ciężki teren, że Wisła to jest bardzo waleczny zespół i na to swoje dziewczyny nastawiałem. Walka była, tego nie mogę zarzucić. My musimy grać bardziej agresywnie w ataku, zwłaszcza pomoc jest nam potrzebna ze skrzydeł. To jest jedna sprawa, a druga, to graliśmy trochę w osłabieniu. To zakłóciło nam naszą grę, bo rozstaliśmy się z Jenną Smith, ale takie jest życie. Muszę pogratulować dziewczynom, że walczą, że biją się do końca, ale tak jak mówiłem - trochę nam tej pomocy w ataku brakuje. Przy dobrej obronie nie możemy przejść granicy 55-60 punktów. I to potem rzutuje. Do obrony nie mam pretensji, bo wiadomo, że są błędy, ale są one małe. Jeszcze raz gratuluję zwycięstwa.
Štefan Svitek (trener Wisły): - Dziękuję za gratulacje i cieszę się, ze wygraliśmy ten mecz, po tych przegranych z Gdynią oraz w Lublinie. Nie było to łatwo, bo nie złapaliśmy na początku naszego rytmu w ataku, a i w obronie były błędy. Nie wyszliśmy aż tak agresywnie, jak planowaliśmy, ale już w drugiej kwarcie graliśmy bardzo dobrze w obronie. W ataku jak zawsze, jak cały sezon. Lepiej, gorzej. Trafiamy, nie trafiamy. Dwa razy z rzędu na dwie otwarte "trójki" trafimy jedną i to jest dla nas typowe, w trakcie tego sezonu, ale ważne jest to zwycięstwo oraz to, że dziewczyny walczyły i grały jedna za drugą. Było dużo dobrych rzeczy, co widać było na parkiecie, ale do tego, żebyśmy ustabilizowali naszą grę, to jeszcze trochę nam brakuje. Mam nadzieję, że w kolejnym meczu nasz atak będzie funkcjonował lepiej, dziękuję.
Presley Hudson (zawodniczka DGT Politechnika Gdańska): - Byłyśmy przygotowane na to spotkanie, wiedziałyśmy że będzie ono bardzo fizyczne. Nie potrafiłyśmy jednak postawić dziś na swoim, miałyśmy problemy ze zdobywaniem punktów w kluczowych momentach. Nie da się wygrywać, gdy zdobywa się tylko 55 punktów. Musimy przygotować się na kolejne spotkanie.
Chloe Wells (zawodniczka Wisły): - Od początku do końca było to bardzo trudne spotkanie. Nasze rywalki postawiły nam trudne warunki, więc musiałyśmy się temu przeciwstawić. Każda z nas dała dziś z siebie wszystko, zarówno z naszej strony, jak i ze strony drużyny gości. Było to więc dobre spotkanie, a co najważniejsze zakończone naszym zwycięstwem.
Na zakończenie konferencji trener Svitek został zapytany o kontuzję Magdaleny Ziętary, której nasza kapitan doznała w dzisiejszym meczu. Jak jednak przyznał - na ile jest ona poważna - dowiemy się dopiero po badaniach lekarskich.
AG, KK, Redakcja
Tagi:
- Koszykarki
- Energa Basket Liga Kobiet
- DGT Politechnika Gdańska
- Wadim Czeczuro
- Štefan Svitek
- Presley Hudson
- Chloe Wells
Zobacz także:
- « Gieorgij Żukow piłkarzem lutego!
- « Politechnika pokonana
- « CLJ: Wisła Kraków - Gwarek Zabrze 3-3
- « Vukan Savićević w kadrze Czarnogóry
- Serafin Szota zadebiutował w Stomilu Olsztyn »
- Wisła gra dziś z Lechem! Zapowiada się to znakomicie! »
- Sprzedaż biletów na wyjazdowy mecz z Piastem Gliwice »
- Skład Wisły Kraków w meczu z Lechem Poznań »
Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:
- « Bez choćby punktu... Miedź - Wisła 2-1
- « Mariusz Jop: - Niestety musimy przełknąć gorycz porażki
- « Podsumowanie 24. kolejki Betclic I Ligi
- « Wisła gra z Miedzią! Zapraszamy na relację tekstową live!
- « Sytuacja kadrowa Wisły przed meczem z Miedzią
- « Karolina Kawula odchodzi z Wisły Kraków