Poniedziałek, 14 grudnia 2020 r.

Peter Hyballa dla TVP Sport: - Wisła wygląda dziś źle

W ostatnich dniach nowy trener piłkarzy Wisły Kraków, Peter Hyballa, udzielił bardzo wielu wywiadów. Jeden z nich to rozmowa dla TVP Sport, a że został on opublikowany na profilu Youtube tej stacji, więc tym łatwiej będzie się z nim zapoznać. Zachęcamy do oglądania.


 Redakcja

Tagi:


Zobacz także:



Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:


Dodaj komentarz:


Nick:

Temat:

Tekst:

UWAGA: Dodając komentarz akceptujesz naszą politykę prywatności » oraz regulamin komentarzy »


33    Komentarze:

~~~nołnejm
Nieprawdziwy tytuł
Wcale nie powiedział: "wygląda źle". Powiedział, że nie jest usatysfakcjonowany z tego jak wygląda obecnie zespół, a to znaczy co innego.

168            -4
~~~Bloob
trener
A może coś w tym jest co gadał,nie grał w piłkę tylko całe życie uczył się trenerki ,nie jak większość trenerów jakieś kursy po zakończeniu kariery piłkarskiej,żeby tylko papier zdobyć.Mam wrażenie że z tym trenerem może wypalić,tylko potrzebuje czasu,no i jakiś transferów

116            -7
szczebelek
Wielkie halo...
Hyballa doszedł do takiego samego wniosku co kibice po prostu obecny poziom drużyny go nie satysfakcjonuje... Zdziwiony ktoś jest?

162            -9
~~~Szogun
Jakby co to
Ja jestem zdruzgotany poziomem naszej drużyny. Na tabele lepiej nie patrzeć. Byle do wiosny.

101            -5
stary wiślak
Tytuł wyostrza wypowiedż trenera.
Powiedział to łagodniej.Dziś wszyscy mówimy o przygotowaniu fizycznym zespołu. To bardzo ważny element,ale on nie zastąpi czysto piłkarskich umiejętności,a z tym w Wiśle też nie jest za dobrze. Dysponujemy takimi piłkarzami,na jakich nas stać i warto to sobie uświadomić.Sensowne wzmocnienia w przerwie zimowej są konieczne.

79            -16
~~~Arkaim
Kawa na lawe
Dobrze,ze zremisowalismy derby, co tak boli slome z butow Filipiaka, z Legia tez bylo blisko, nawet i wygranej (Forbes, Forbes), natomiast tlenu mamy ile mamy i gramy jak gramy. Pamietam jak przyjevhal Petrescu, zrobil testy wydolnosci bi powuedzial worost, ze jesremy na poziomie srodka serie b...

77            -3
~~~Okek 11
Hyballa
On zrobi że będzie dobrze

55            -7
~~~kazek
Taki trochę Maaskant
Pamiętacie, że Maaskant zaczynał prowadzenie treningów od piłkarskiego ABC? A jak Wisła wyglądała potem? Jestem dobrej myśli. Trener wygląda na fajnego i przyjaznego człowieka, który jednak, jeśli zaistnieje potrzeba, będzie potrafił kopnąć w du.ę.

60            -6
~~~goal
Zaufanie do trenera i dwóch solidnych napastników.
To może przynieść sukces, na który tak długo czekamy.

39            -4
Kosmaty
Cóż, wypowiedź trenera w wolnym tłumaczeniu:
"Nie chcę nikogo krytykować, ale nie jestem usatysfakcjonowany, bo Wiła nie jest gotowa na to co chcemy grać. Chcemy grać gengenpresing, ale obecnie Wisła nie podoła temu stylowi przez cały mecz." Wypowiedź tak oczywista, że nie jest kontrowersyjna nawet w najmniejszym stopniu. To oczywiste, że przy obecnym przygotowaniu fizycznym Wisła nie zdoła grać tak intensywnie jak tego oczekuje trener przez cały mecz, co zresztą było widać w meczu z Legią. Zresztą obecnie w Polsce nikt nie zdoła tak grać, ale o tym też wspomina między wierszami, mówiąc, że "polska piłka opiera się na organizacji, fizyczności (sensie walki bark w bark) i stałych fragmentach". A przecież każdy wie, że do różnej gry potrzeba nieco innego przygotowania motoryki. W zależności od tego co chce się grać kładzie się większy nacisk na inne aspekty motoryki. Czego innego potrzebuje zespół murujący bramkę i grający z kontry (więcej w miarę szybkich, ale długich sprintów i siły do walki bark w bark, zespół nie musi jednak drałować od pola karnego do pola karnego non stop, nie potrzebuje więc aż tak dużej wytrzymałości, bo kontry są dość rzadkie, z kolei obrona cały czas jest mocno ustawiona a w kontrach bierze udział ograniczona ilość zawodników), innych walorów potrzebuje zespół grający głównie atak pozycyjny (głównie krótkie, szybkie zrywy by uwalniać się spod krycia czy wygrywać pojedynki 1:1, ale też nie musi wykonywać dużo sprintów przez pół boiska, a za plecami zawsze ma dobrze ustawioną obronę, nie musi więc kłaść nacisku na wytrzymałość potrzebną do szybkich powrotów), a jeszcze innych zespół grający to co chce grać Hyballa (dużo szybkich doskoków, ale też potrzeba tego na całym boisku i szybkich powrotów, więc potrzeba masy wytrzymałości i zwrotności by zdążyć zareagować na szybko zmieniającą się sytuację). Żebyście mnie źle nie zrozumieli, drużyna musi być wszechstronna i każdy aspekt powinien być wytrenowany, chodzi tylko o te główne, najważniejsze dla danego zespołu aspekty, które są absolutnie konieczne do danej gry i te, które mogą pozostać na przeciętnym poziomie, bo się nie wybijają na pierwszy plan (a nie da się wszystkiego jednocześnie wytrenować na maksymalny poziom, organizm ludzki to nie maszyna, a czas się nie rozciągnie). Inna sprawa, że wcześniej Wisła przy normalnej na polskie warunki grze wytrzymywała około 60 minut i to oznacza, że była źle przygotowana, jednak o tym trener nie wspomina nawet słowem.

34            -14
Mario
Jestem za trenerem, ale mam mały apel
Nie pompujemy nie potrzebnie balona. Dajmy czas trenerowi się wykazać. Nie ma co zapeszać, niech pokaże na wiosne dobre przygotowanie i fajna grę.

94            -2
GrzegorzS
Widac po wywiadach i po zachowaniu w czasie meczy, że facet jest otwarty, komunikatywny
i ma sposób. Ważne, ze nie przybiera maski tylko jest otwarty bo będzie tez otwarty na inne pomysły, zdania a nie będzie uparty jak muł i będzie szukał rozwiązań a nie wcielał własnej nieomylności i realizował wielkiego planu. Ostatniego trenera zabiło właśnie to, że realizował jaką misje o dalekosiężnym celu więc potknął się o stan dzisiejszy. Wielu wzrusza co trener powiedział o przygotowaniu zespołu. I jak pokazują dwa ostatnio rozegrane mecze, oraz statystyki spotkań między wrześniem i listopadem ono jest na to co chciał grać Skowronek na poziomie naszej ligi. Wisła bynajmniej nie odstawała fizycznie, szybkościowo od reszty zespołów. Ale przyjęta założenia taktyczne, żelazne trzymanie się założeń wypracowanych przed każdym spotkaniem, dostosowanie się własnym pomysłem do rywali przerosło Skowronka. Jeśli coś w meczu nie odpowiadało przyjętym założeniom, to drużyna nie potrafiła zmienić przebiegu spotkania. Brakowało elastyczności w ciemno można było typować kogo trener wpuści na plac. Skowronek od mniej więcej kwietnia stanął w miejscu popadł w rutynę nie potrafił wyzwolić entuzjazmu, nie potrafił wywołać fali pójscia za ciosem napędzenia maszyny sukcesem. Owszem gdyby Wisła miał w składzie jak drzewiej bywało na większości pozycji przerastających ligę zawodników to prawdopodobnie taka rutyna dnia codziennego, w której zawsze ktoś odpali dawała by ligowe punkty, ale trener nie dysponuje taka kadrą. Brakuje nam skuteczności jakości wielowymiarowości w linii ataku. Realnie jak Wisła skowronka mogła zdobywać bramki w sumie jedno wymiarowo. Nie potrafimy zaskoczyć rywala gramy szablonowo. To przede wszystkim trzeba zmienić. Sprowadzał bym więc wypowiedz nowego trenera nie do krytyki poprzednika i formalnego stanu przygotowania zespołu. Hyballa po prostu stwierdził, ze do tego co on będzie chciał grać Wisła jest przygotowania na jakiś maksymalnie określony czas. Mecz z Legią wykazał, że było to około 70 minut. Mecz ze sraksami jest tu nie wymiarowy, bo straciliśmy zawodnika w 60 minucie co zmieniło obraz spotkania. Z tego punktu widzenia ciekawy będzie mecz z Lechem zobaczymy na ile Wisła będzie w stanie wytrzymać sposób grania nowego trenera na ten moment. W sumie nie rozpaczam, że nowy trener miała przed sobą takie ciężkie trzy mecze. Widzimy real choć brakuje punktów. Inna sprawa, że od kompletów tych punktów tak po prawdzie dzieliła nas bardzo niewielka odległość. W jednym meczu strata zawodnika potem dziwna bramka podarowana rywalowi przez sędziego w drugim spotkaniu zdecydował głupi faul i błędy Chuk (to jest coś w mentalu co paraliżuje tego zawodnika przy nowym układzie trenerskim), których nie naprawili obrońcy. Wisła przy odrobinie większej dawce szczęścia spokojnie mogła wyciągnąć z tych dwu meczy komplet punktów. W meczu ze sraksami i Legią grając w nowy sposób praktycznie do pewnego momentu wyeliminował zagrożenie ze strony rywala. W derbach dopiero zejscie Forbsa napędziło rywala, w meczu z Legią zła zmiana Chuki przysporzyła nam problemów. Jeśli więc powiedzie się plan Hyballi i będziemy w stanie fizycznie grać przez 95 minut na poziomie z pierwszej połowy meczu z Legią to myślę, ze Wisła w każdym meczu w naszej lidze będzie faworytem. Czy będzie jednak wygrywać to już zależy od tego, czy będziemy skuteczni i regularni. Jeśli tak to to będziemy punktować. W naszej lidze nie widziałem drużyny, która przez tyle czasu była byt tak suwerenna w meczu z Legionistami, którym w tym spotkaniu diabeł dzieci kołysał. Hyballa musi poza przygotowaniem fizycznym pod swoje zamiary zmienić też dość jedno wymiarowy sposób zdobywania bramek, przy utrzymaniu poziomu gry w obronie. Wisła bowiem co pokazuje tabela ma bardzo dobry jak na ostatnie lata stosunek goli straconych do goli zdobytych. Co więcej Wisła ma dobry bardzo dobry stosunek sytuacji stworzonych pod bramka rywala do tych, które rywale stworzyli pod naszą bramką. Ale nasi rywale potrafią zwieńczyć swoje sytuacje z 70/80% skutecznością. My nie potrafimy osiągnąć (poza meczami Z Mielcem i Podbeskidziem) skuteczności na poziomie 20/30%. To pozwoliło by zamykać spotkania w ciągu 40/60 minut. Czego nam do tego potrzeba, realizacji planu fizycznego Hyballi, poprawienia skuteczności zawodników już będących w klubie, nowych pomysłów na rozwiązanie problemu zdobywania goli i swieżej krwi na poziomie Yeboaha.

27            -40
~~~Jazz
.
Fajnie się ogląda te wywiady z trenerem, choćby po to by go trochę lepiej poznać, tak bardziej pod kątem charakteru, stosunku do pracy i piłki nożnej, bo jeśli chodzi o kwestie czysto trenerskie to czas pokaże. Mieliśmy już wielu złotoustych, chociażby Maaskant znakomicie się prezentował w wywiadach. A tak poza tym, to bardzo ładna jest ta dziennikarka :)

51            -6
Mario
Panie Iwan!
Czy jest Pan wstanie przyznać się do tego, że zbyt negatywnie ocienial Pan Trenera Hyballe? Czy nie przesadził Pan że swoją ocena, a nawet drwinami z trenera Niemca i czeskim nazwisku? Oczywiście poczekajmy co będzie dalej, ale po tych 2 meczach widać, że Hyballa ma pojęcie o trenowaniu i należałoby chyba przyznać się do tego, że jednak ten zagrnaicnzy trenerze może być lepszy od naszych polskich.

55            -7
~~~SMOK
Nie jest dobrze
Niestety Buksika pozbędziemy się raczej za darmo. Pini wie, ze na wolnym graczu z takimi zapowiedziami na przyszłość najwięcej zarobi. Z tego oczywiscie sporo wskoczy Buksikowi na konto za podpisanie kontraktu. Szkoda ale to biznes a nie dobre słowo Buksika i jego ojca.

36            -18
~~~Guruli76
Ten trener to ma....
Na wiosne to bedzie juz druzyna ktora zabiega przwciwnika przez 95 min, mam nadzieje ze zawodnicy beda ciezko pracowac a nie plakac do Prezesa za plecami ze ciezkie treningi bo Kuba wie co to prawdziwy trening i kto bedzie plakal to bedzie wylatywal z Wisly hukiem i bardzo dobrze w koncu mam6 trenera z prawdziwego zdarzenia.

41            -3
GrzegorzS
Do smok mam juz wyżej nosa wysłuchiwanie
kolejnych agentów juniora Buksy. Nie może być tak, że Tatuś z kolejnymi agentami będzie co pół roku zmieniał zdanie i dumał nad "przyszłością" swojego utalentowanego syna. Cztery lata temu wypchnął z Wisły swojego pierworodnego w podobnych okolicznościach. Wisła ofiarowała mu konkretną sume i możliwośc rozwoju w Krakowie, ale Pogoń dała więcej i w kat poszły wszystkie opowieści o barwach przywiązaniu, itp liczyła się kasaka. Od dwóch lat obserwujemy taniec z druga latorośla. Okrzyknięta super talentem dostała szansę od trenerów i błysnęła w lidze ze cztery razy. I od roku słyszymy że kontrakt, pójdzie odejdzie, zostanie, takie inne warunki, do tego nostalgia pokój do treningów w domu w barwach klubu, szkoła, ale szans nie dostaje to może odejdzie. Kurcze a jak szansę dostawał w końcówce poprzedniego sezonu to co z tego gwiazdorzenia wyszło. Teraz zaliczył udział w 9 meczach niby ogony, ale wyszło z tego 124 minuty bo niby trener nie widział a jak widział to były choroby, kontuzje urazy, reprezentacyjne wyjazdy i niby praca na treningach. Talent jak dostaje 124 minuty to powinien zaliczyć przynajmniej ze dwie asysty, ze dwie bramki. Dobra młody nie rządam, by wszedł do Wisły jak kiedyś Błaszczykowski jeden trening kontrakt wyjazd na obóz i gra w pierwszej jedenastce i to wiodąca rola od razu. Nie miał chłopak w domu pokoju w barwach Wisły do trenowania nie uczył się i grał w niej od szczenięcych lat. Kurcze jak to jest Panie Buksa senior w Wisle nie ma warunków nie dbają o talenty. Jakoś tego po Szocie czy teraz Plewce nie widac. Kurcze nawet po macoszemu traktowania Nalepa, Uryga, czy rozmienieni na drobne Strak, Kuzera, itd i tylu innych, że wspomne początki braci Brożków, obaj dostali szanse. Pewnie nie zrobili kariery na na mare talentu Pana syna czy teraz Pana drugiego syna. Bo cóż to za kariera Pawła Brożka, przy wielkiej gwieździe Pogoi i MLS Adasia Buksy. To jest żałosne albo chcą te Buksy coś zrobić w Wiśle i dla niej grac, albo rzeczywiście wypad. Bo mam już tego dośc nie może być tak by byle 17/18 latek wodził za nos klubu z prawie 120 letnią tradycją z cała plejada gwiazd. Na razie to Adaś Buksa dzięki tacie wylądował na peryferiach piłki zawodowej w kraju gdzie docenia się bejzbolistów, koszykarzy, zawodników superboull, bokserów, czy pływaków. Na europejska czy nawet Polską miarę kariery to Adaś nie przeskoczył Patryka Małeckiego a Aleksander jest na prostej drodze do zrobienia kariery jak nie przymierzając kilkudziesięciu Polaków, którzy dumali, ze w klubie europejskim zostaną gwiazdami. Przy czym taki Kapustka to chociaz kilka meczy w polskiej lidze zagrał na jakim takim poziomie. Od 9 miesięcy Aleksander Buksa poza wywiadami i opowieściami o nim nie robi nic. Jak dostał parę razy szansę z CLJ to gó..wn.... z tego jego udziału w meczach wyszło. Nie potrafił dokonać niczego na poziomie swoich rówieśników, w występach reprezentacji kontuzjogenny zmiennik. W sumie idzie to w kierunku niech dadzą te 500 tysięcy eurosów plus odstępne za wyszkolenia. A nie jakieś takie zabawy podpisze nie podpisze odejdzie zostanie. A niech może coś pokaże na boisku. Bo Szot potrafi bo Plewka potrafi a Aleksander Buksa to wiele hałasu o nic. Mam nadzieję, że jak tak to idzie to Wisła weźmie co dadzą bo za chwile to nikt nic dawać nie będzie. I szerokiej drogi. Jak chcesz dla Wisły grac Panie Buksa to trenuj i graj. Jak nie chcesz to spadaj. Pozdrów po drodze Pawła Stolarskiego i jego ojca.

59            -24
~~~Dziki
Skowronek
A ptaszki cwierkaja ze Skowronek jest blisko objecia Podbeskidzia. Chyba wtedy zszedl by z listy plac u nas, chociaz sam juz nie wiem kiedy mozna przestac placic zwolnionemu trenerowi...

40            -2
~~~LEONIDAS O' RODOS
GrzegorzS byl za to zadowolony z Wisly
Uwaza, ze Wisla jest dobrze przygotowana do sezonu m.in. FIZYCZNIE, co udowodnil w swoim mniemaniu na tle statystyk sprintow i przebiegnietych km w meczu z Warta , nie majac pojecia na czym polega bieganie w meczu i to nie tylko w systemie gegenpressing. Wisla jest kompletnie nieprzygotowana do sezonu, ani fizycznie, ANI MENTALNIE i dopiero zacznie to zmieniac PH i dobrze, ze razem ze Skowronkiem na ryj polecial GrzegorzS, nasz wislaportalowy specjalista-klaun (wybacz chlopie, ale obrazasz ludzi nie majac pojecia o branzy, w ktorej sie wypowiadasz, wiec nie oczekuj niczego innego w zamian)

38            -7
CMD
GrzegorzS
Staram sie nie krytykowac niczyich komentarzy, zrobie teraz jednak wyjatek. Dawno nie czytalem takiego steku bzdur, swiadczacych o kompletnej nieznajomosci tematu ( nazwalem to najdelikatniej jak sie da, ze wzgledu na publiczna forme przekazu). O jakiej wiekszej (niz Wisla oferowala) od Pogoni kasie ty opowiadasz? Zapomniales, ze Adam Buksa poszedl najpierw do Lechii, potem do Lubina i dopiero w Pogoni dostal prawdziwa szanse? A bylo to dobtych kilka lat od odejscia z Wisly. Nie kompromituj sie juz czlowieku, bo naprawde szkoda czasu na czytanie twoich wypocin. Zeby cos powiedziec, to trzeba najpiew wiedziec co.

32            -7
~~~Mateusz. M.
Buksa...
Chcąc nie chcąc, to jednak trochę muszę się zgodzić z GrzegorzemS. Sorki stary, ogólnie nie lubię twoich wpisów, ale tym razem coś w tym jest. Buksa został okrzyknięty talentem, obserwuje go masa skautów z innych dobrych klubów, wielu twierdzi, że za parę lat będzie warty miliony itp. Nasz problem jest taki, że nie chodzi o samego zawodnika, ale o kasę, która Wisła mogłaby na nim zarobić. Dla nas na tą chwilę mogłyby to być 3-5 mln euro przy założeniu, że podpisze kontrakt w styczniu. Ale jak widać, jego nowy manager, a nie jest to jakiś Rasialdo tylko tuza światowa tego fachu, ma inny plan. Zahawi i jego współpracownicy wiedzą gdzie najlepiej go upchnąć, bo będzie miał dobry rozwój, świetny kontrakt, a sami zgarną niezła prowizję za jego podpis. Dobrze wiemy, że nie po to rodzina Buksow zdecydowała się na takiego managera aby młody kisił się w Wiśle. Jego podpis w styczniu z Wisłą nikomu nie jest na rękę, prócz Wiśle. Więc podejrzewam, ze scierpia zawód klubu i kibicowska złość, i już w styczniu dowiemy się, że z gentelmanskiej umowy zostaje wielkie nic. To jest piłka nożna i jeden z największych biznesów świata, a pieniądz jest nieubłagany. Jeżeli miałoby dojść do parafowania nowego kontraktu Olka, to zawodnik i jego ojciec powinni uspokoić opinię publiczną i rozwiać wątpliwości, ale tego nie robią. Skoro tak miałoby to wyglądać, to dla mnie Olek i jego ojciec zwyczajnie będą spaleni w Krakowie po złamaniu danego słowa. Jednak to też byłaby ogromną porażka naszych włodarzy. Poczekamy do stycznia.

40            -9
~~~maik
ciekawe jak dlugo
Cos mnie sie wydaje ze ten trener u nas za długo nie popracuje, nie gryzie sie w jezyk i mowi jak jest.....a to niestety takie nie polskie

27            -13
~~~Mateusz. M.
Do -maik
I niestety ja mam podobne obawy. Dziennikarze robię wokół niego masę szumu, puszczają tytuły artykułów kompletnie mijające się z prawdą (widzę, że tutejszy portal robi to samo), wcina się jakieś pierdoły z Brzeczkiem itp. Taki człowiek jest nam potrzebny. W końcu może otworzy innym oczy na to bagno, które niektórzy nazywają gra w piłkę. Bardzo mu kibicuje, niech tworzy swoją drużynę, niech nie oszczędza piłkarzy i liczę, że jego warsztat pracy że słów będzie miał odniesienie w rzeczywistości.

46            -3
~~~Solny
Trener
Może się czepiam, ale trener ma dobrać taktykę do możliwości zespołu (aktualnych) i do przeciwników.

15            -6
~~~kibic62
trener
Leo Beenhakker wyleciał za mówienie brutalnej prawdy o polskich piłkarzach i polskiej piłce, mimo że miał wyniki! Nasz trener też wyraża się ostro i jednoznacznie, niektórym to może przeszkadzać , ale trzeba wiedzieć że holendrowie/ niemcy są prawdomówni i szczerzy! Boję się jeszcze jednego, że Wisła nie podoła organizacyjni e i przede wszystkim finansowo wymaganiom ambitnego trenera i powstanie związany z tym konflikt! /dziennikarze nieprzychylni Wiśle też zrobią swoje!/ Trenerowi i Wiśle życzę, żeby im było po drodze ,a tym samym żeby klub się rozwijał jak najlepiej ku radości kibiców i całej społeczności wiślackiej ,jazda,jazda.....

23            -5
~~~Mateusz. M.
Do ~~~solny
Wielu trenerów powtarza to jak mantrę, że powinno się dobierać taktykę pod zawodników. Ale idąc tą drogą, to nasza Wisła nigdy nie zrobi kroku w przód, tylko będziemy stać w miejscu. Zawodników mamy w większości kiepskich i przeciętnych, dlatego nowa taktyka może wyeliminować najsłabsze ogniwa, co doprowadzi do ich zastąpienia kimś wartościowszych. Ci co zostaną będą mieli szansę się rozwijać. Pora na głębsze zmiany, bo w innym przypadku w tym sezonie może cudownie się utrzymamy, ale w kolejnym zlecimy z ligi z hukiem.

16            -1
~~~SMOK
GrzegorzS
Lubisz pisać dużo, bardzo dużo. Napisz jeszcze (tylko rozpisz się tak na kilka stron) ile w tym grochu z kapusta jest smaku (sensu), bo podejrzewam, ze niewielu to wszystko smakuje

18            -7
~~~Janko Buszewski
Panowie,muszę stanąc w obronie
GrzegorzS,a.Oczywiscie Grzesiek troche przeinaczył fakty,ale w jednym ma rację-nie róbmy z Buksika świetej krowy ! Z Adamem było ciut inaczej niż myśli Grzegorz,bo to bardziej Wisła nie wierzyła w Adama,niż on we Wisłę a chłopak chciał grac,rozwijać się,istniec.Było,minęło. . Z Olkiem jest inna bajka.Okrzyknięto go mega-talentem,troszenke na wyrost i niech mi tu nikt nie wspomina rankingów,Guardiana etc,bo wiemy dobrze kto tym steruje i kto na tym zbija biznes.Tacy ludzie jak Mendes bądż Zahavi ...mają mocny lobbing.Na razie młody Buksa dobrze rokuje i......nic poza tym.Nie decyduje o stawce meczu,nie łapie sie do pierwszego składu,nie jest graczem pierwszego wyboru.Pamietam jak Surma wchodził do druzyny czy Marcin Jałocha.... NIby młodzi,niby w cieniu ,ale wchodzili i...robili różniće .Olek jej zwyczajnie nie robi.Grzegorz dobrz mówi,albo Buksik pokaże na co go naprawde stac ,zacznie byc piłkarzem a nie gwiazdką,albo niech zmieni klub,bo w takim wypadku i w takiej jego formie tylko na nim tracimy.Poza tym Panowie...niech sie kazdy z was uderzy w swą piers,ilu z Was sądzi ze Olek będzie taka ikoną klubu,ilu uważa,że bedzie to piłkarz na lata,ilu widzi go jako lidera Wisły!? Sądzę,że garstka.Większosc traktuje go jak towar,który mozna sprzedac i dobrze na nim zarobic.Ja tez tak go traktuję,bo ide o gruby zakład,że kariery na zachodzie to on nie zrobi.Owszem,moze byc dobrym i solidnym graczem pokroju np Hajty,Wichniara,Glika czy Sagana ale na poziom "marketigowo-finansowy" takiego choćby Milika to on nigdy nie wskoczy...! Zbyt wielki szum zrobiono wokół niego a Olek i tak...nie stracił głowy.To trzeba mu poczytac na plus,bo nie zwariował,nie poczuł sie tuzem ani gigantem piłki.Przynajmniej publicznie.Sportowo jednak to...dobry piłkarz ale nie wybitny i ....albo-albo...pisałem juz o tym powyżej.

21            -3
~~~Janko Buszewski
Yousouf Moukoko
z BVB (16 lat)czy gwiazda juz ,tej druzyzny Erling Haaland tak na szybko z pamieci..to sa perełki prawdziwego futbolu.MBappe ma niespełna 20 lat i juz 100 goli w Ligue 1,kiedys Muller w Bayernie ... Celowo nie wspomne o Messim,Neymarze czy Cristiano...bo to akurat były fenonemy.Oczywiscie nie zestawie naszego Olka z Moukoku,bo to i klub inny i liga i otoczka wokół.ale mysle o samej idei.Tam sie na zawodnika utalentowanego stawia,ogrywa go,daje mu szansę i promuje.Czeka...My tego z Olkiem nie robimy,bo wiemy gdzie jest jego miejsce w szyku.Tak klub,jak i jego ojciec ale i kibice...chcą go tylko dobrze i korzystnie sprzedac ,wiec brednie wszelkie wpuśćmy między bajki.Powtarzam ,albo Olo wywalczy sobie pozycje,pogra u nas jeszcze jakis czas,pokaze ze ma talent,powalczy,postrzel a i...odejdzie za sporą kaśe,albo niech odejdzie juz teraz za psie pieniądze i niech pokaze w zachodnim klubie,na co go stac a tam.....przepadnie.W jednym i drugim przypadku,nie tracimy wiele.W pierwszej opcji ,zarobimy.W drugiej może nie....ale i utwierdzimy sie w tym,że zarobic nie było na kim....!!Brozio,Franek, Zuraw,Kosa,Kuzba...odcho dzili od nas jako piłkarze ukształtowani,gwiazdy ligi do klubów...przeciętnych i co...!?NIco ! Taki Lewy...to się u nas trafia raz na 30 lat i Olek Buksa iem napewno nie jest !!

14            -7
~~~Kibic20
Olek Buksa
Moje zdanie jest takie, jeżeli Ojciec i sam Olek mają trochę rozumu, to na pewno jeszcze u nas zostanie. Po pierwsze, powinien zdać maturę, bo nie będzie całe życie żył piłka, nauka ważniejsza od pieniędzy, przynajmniej w jego wieku. Na wielkie pieniądze ma czas, jak szkole skończy. Po drugie, powinni/on, ojciec/zdawać sobie sprawę, że właśnie przy obecnym trenerze, ma największe szanse się rozwinąć, i później trafić do naprawdę dobrego klubu. Myślę, że czytali o trenerze, że bardzo dużo trenował z młodzieżą. Jak zrobią inaczej, na pewno w przyszłości będą żałować. Wiem już to teraz.

23            -2
Kosmaty
~~~Dziki
Sprawa z płaceniem byłym trenerom wygląda różnie zależności od podpisanej umowy i sposobu rozstania. Oczywiście rozważamy przypadki, gdy to klub wychodzi z inicjatywą rozstania się z trenerem (alternatywa jest niezwykle rzadka i nie ma zastosowania w przypadku któregokolwiek trenera wciąż pozostającego na liście płac w Wiśle, więc nie ma się co pochylać nad takimi przypadkami). Zaczynając od sposobu rozstania są 2 opcje: 1. jednostronne zerwanie kontraktu. W tym wypadku byłoby to zwykłe wyrzucenie trenera z pracy ze skutkiem natychmiastowym (czyli przestaje obowiązywać zależność pracodawca-pracownik). Tu są 2 opcje: a) w kontrakcie jest wpisana kwota odszkodowania jaką klub musi wypłacić zwalniając trenera; b) nie ma wpisanej takiej kwoty. W tym drugim przypadku klub musi wypłacić pieniądze jakie trener zarobiłby gdyby wypełnił kontrakt do końca (zwykle chodzi tyko o podstawową pensję, bez bonusów za ugrane punkty, choć już na bonusy za zdobyte trofea może się załapać, ale to znacznie bardziej skomplikowane, więc nie wchodźmy w aż takie szczegóły).. Generalnie w wypadku zerwania kontraktu ze skutkiem natychmiastowym strony się rozstają i każdy może później robić co chce. 2. Odsunięcie trenera od prowadzenia zespołu, ale bez zrywania kontraktu. Bardzo często stosowane w ekstraklasie i tak też zdarzało się robić Wiśle. Opcja zwykle korzystniejsza dla klubów. Trener pozostaje wciąż pracownikiem klubu, więc klub wciąż musi mu wypłacać normalną pensję. W tym aspekcie jest to podobne do zerwania kontraktu, który nie miał wpisanej kwoty odszkodowania, różnica polega na tym, że zamiast całą kwotę "na już" klub płaci ją "na raty", w rytmie normalnych pensji. Dla wielu trenerów to sytuacja z jednej strony wygodna (dostają normalną pensję za siedzenie w domu i zbijanie bąków), z drugiej problematyczna (nie mogą podjąć pracy w żadnym innym klubie, ponieważ od momentu w którym by to zrobili poprzedni klub nie byłby im już nic więcej winien), dla tego prędzej czy później obie strony decydują się na podpisanie porozumienia, a prasa ładnie nazywa to "rozwiązaniem umowy za porozumieniem stron". Po podpisaniu porozumienia (zwykle w jego wyniku klub płaci znacznie mniejszą kwotę niż by musiał gdyby tego nie zrobił, jednak wciąż jest to spora część z tych pieniędzy, z drugiej strony trener zostaje już uwolniony i może podjąć pracę w innym klubie, a poprzedni pracodawca i tak musi mu wypłacić pieniądze wynikające z tej ugody). Dla tego też Wisła wciąż ma tylu szkoleniowców którym musi płacić, bo spłaca właśnie takie ugody. Nie jestem pewien czy Skowronek podpisał z Wisłą ugodę (nie pamiętam czy była informacja na ten temat, a nie chce mi się szukać i potwierdzać), ale jeśli tak, to może podjąć pracę w Podbeskidziu, a Wisła wciąż będzie go spłacała zgodnie z zawartym porozumieniem...

6            -4
~~~Daro_kr
Turyści nie piłkarze
Piszą w jednym z artykułów w Gazecie Krakowskiej na temat naszego trenera że sa ponoć zawodnicy których przeraziła intensywność zajęć ordynowanych przez Hyballe w pierwszym okresie jego pracy i którzy juz teraz poważnie zastanawiają czy zimą nie poszukać innego klubu. Teraz wychodzi na to jakich mamy przebierańców w Klubie a nie piłkarzy.

12            -3
~~~legion
Powidzenia
Powodzenia Wisło z nowym trenerem. Nie możecie spaść, bo bez Wisły będzie nudno

7            -4