Sobota, 19 grudnia 2020 r.

Przeklęte jedenaście punktów. Wisła gra dziś z Lechem

Po trzynastu kolejkach doskonale przecież przez nas zapamiętanego poprzedniego sezonu rozgrywek Ekstraklasy zespół "Białej Gwiazdy" miał na swoim koncie zaledwie jedenaście zdobytych punktów. Co ciekawe - dokładnie tak samo, jak w sezonie bieżącym. Nie będzie dla Was żadnym zaskoczeniem jeśli przypomnimy sobie, że po czternastu kolejkach sezonu 2019/2020 - nadal mieliśmy jedenaście punktów i faktem jest to, że jeśli dziś nie sprostamy zadaniu w meczu z poznańskim Lechem - znów powtórzymy wynik z rozgrywek, w których "szorowaliśmy po dnie".

Oczywiście w potyczce z "Kolejorzem" nie jesteśmy bynajmniej faworytem, a jeśli już to do tego, aby znów "dostać w łeb". I choć ewidentnie wyczerpująca dla poznaniaków runda solidnie odbiła się na ich fizyczności, co można było dobitnie zobaczyć w środowym, zaległym spotkaniu przeciwko Pogoni Szczecin, który zakończył się klęską Lecha aż 0-4, to nie sposób nie zgodzić się z przedmeczową wypowiedzią trenera Petera Hyballi. Stwierdził on bowiem, że dla poznaniaków to ostatni mecz przed przerwą i niewątpliwie będą chcieli już bez jakichkolwiek kalkulacji - po raz ostatni "wcisnąć gaz do dechy".

Cóż - podobne zachowanie powinno też przyjść do głowy wiślakom i to nawet jeśli zagramy w tym meczu solidnie osłabieni, by wspomnieć pauzujących za kartki - Michala Frydrycha i Macieja Sadloka, a także graczy kontuzjowanych - Nikolę Kuveljicia, Vullneta Bashę, Fatosa Bećiraja, Davida Niepsuja, Chukę oraz młodego Kacpra Dudę. Nie jest jednocześnie dla nikogo tajemnicą, że przynajmniej część zawodników trafiła na listę nieobecnych m.in. przez intensywność zajęć, które zaordynował naszej drużynie Hyballa. I przy tej okazji nie sposób nie nawiązać do naszego poprzedniego meczu - z warszawską Legią, jak i do już wprowadzanego przez Niemca nowego "stylu gry". I choć ostatecznie potyczka z legionistami zakończyła się naszą porażką, to chyba trudno znaleźć kibica, który przez bardzo długie fragmenty rywalizacji z aktualnym mistrzem Polski - nie przecierał oczu ze zdumienia, patrząc jak wiślacy "zasuwają". Czy to słusznie obrany kierunek i czy na dłuższą metę sprawdzi się on w Wiśle? Zapewne wielu fanów spod znaku "Białej Gwiazdy" wolałaby sobie nie przypominać wspomnianego we wstępie "jedenastopunktowego marazmu", wszak przed rokiem właśnie na jedenastu punktach zatrzymaliśmy się na aż siedem kolejek, odnosząc tyle ligowych porażek z rzędu! Dlatego też tym bardziej aktualnie nie sposób nie popierać zastosowanych przez Hyballę metod. I to nawet jeśli już na starcie zostało to okupione paroma kontuzjami. Każdy kibic siłą rzeczy woli, gdy piłkarze jego drużyny wychodzą na murawę mając siłę walczyć o każdą piłkę, a nie długimi momentami zastanawiając się - co na tym boisku w ogóle robią?

Przypomnieć też należy, że Hyballa przejął drużynę w szalenie trudnym momencie. Były bowiem przed nim mecze, które w komplecie mogły zakończyć się porażkami, a mimo tego z derbów przywiózł remis, z kolei po potyczce z Legią to warszawiacy mówili dobitnie, że "wygrali szczęśliwie". I trudno się z tym nie zgodzić. Bez względu natomiast na to, jak zakończy się nasz mecz z Lechem, to jeśli wiślacy zagrają z takim "zębem" jak przed tygodniem z warszawiakami - będziemy mieli niewątpliwie zalążki nowej w Wiśle jakości, która daje sporą i pozytywną nadzieję na przyszłość. A że przed nami ostatni mecz tego szalonego roku, więc wspomniana nadzieja to jest coś, czego naprawdę mocno potrzebujemy!


Sobota, 19.12.2020 r. 20:00

Lech Poznań
Wisła Kraków

14. kolejka PKO Ekstraklasy.
Stadion Miejski, Poznań.
Sędziuje: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa).
Transmisja: TVP Sport, Canal+ Sport HD, Canal+ 4K UHD, Canal+ Sport 3 HD.

» Wisła zmierzyła się dotychczas w oficjalnych meczach z Lechem 125 razy. 45 spotkań wygrała, 32 zremisowała oraz 48 przegrała. Bilans bramek to: 174-167.
» W meczach poprzedniego sezonu przegraliśmy z Lechem w Poznaniu aż 0-4 oraz zremisowaliśmy w Krakowie 1-1.
» Zawodnicy nieobecni:
→ Vullnet Basha (kontuzja);
→ Fatos Bećiraj (kontuzja);
→ Chuca (kontuzja);
→ Kacper Duda (kontuzja);
→ Michal Frydrych (kartki);
→ Nikola Kuveljić (kontuzja);
→ David Niepsuj (kontuzja);
→ Maciej Sadlok (kartki).
» Muszą uważać na kartki:
→ Felicio Brown Forbes;
→ Adi Mehremić;
→ Dawid Szot.
» W związku z obostrzeniami epidemicznymi, spowodowanymi przez pandemię koronawirusa SARS-CoV-2, spotkanie zostanie rozegrane bez udziału kibiców.

 Redakcja

Tagi:


Zobacz także:



Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:


Dodaj komentarz:


Nick:

Temat:

Tekst:

UWAGA: Dodając komentarz akceptujesz naszą politykę prywatności » oraz regulamin komentarzy »


9    Komentarze:

kr
O mój Boże!!
Do czego to doszło ?! Cieszymy się ,że piłkarze zasuwają na boisku .

55            -10
~~~Jarek
Przed meczem
Jedziemy po zwycięstwo bo nie przystoi rundę przezimować na przedostatnim miejscu , skład i tak jest przyzwoity mimo nieobecności Frydrycha i Sadloka bo tylko oni mieliby realną szansę zagrać od pierwszym składzie . Na dodatek wraca Błaszczykowski i jest spora szansa , że zagra w sporym wymiarze czasowym. Nic nie pozostaje tylko zasuwać od pierwszej minuty , zgarnąć trzy punkty i zbliżyć się na trzy punkty do pierwszej ósemki .

37            -6
kr
Pewnego dnia w przerwie meczu z Cracovią ....
,,Kto z was nie czuje się na siłach, aby w drugiej połowie meczu wydać z siebie wszystkie siły dla zmazania hańby, jaka w tej chwili wisi nad nami - to niech lepiej nie wychodzi na boisko. Nikt nie wymaga od was samych zwycięstw. Czasem i przegrać przychodzi. Ale każdy ma prawo żądać od was ambitnej i nieustępliwej walki. Nie dopuśćcie do tego, aby ludzie uznali was za niegodnych... podania ręki". Te słowa padły 3 maja 1925 roku około godziny 17:40. Czy to trzeba przypominać panom piłkarzom ?!?!?! Powinni to wydrukować im w różnych językach!

71            -1
~~~Ino Wisła
Mam nadzieję
Że ten Hyballa do radę bo po tym skowronku jest masakra.. będą okazje dzisiaj na pewno tylko je wykorzystać trzeba .. Oby Udało się wygrać .. jeśli za forbesa daja mil EUR to dobry interes

38            -7
~~~TS77
Ciekawy
A A.Buksy nie ma już w Wiśle ?Bo nie widzę jego nazwiska

4            -5
szczebelek
Ciężko będzie...
Środek pola to Zhukov,Plewka i trzeciego nominalnego nawet ławce nie ma chyba, że będą to juniorzy. Obrona to na pewno Szot, Burliga i Mehremić, a czwarty zależy od tego gdzie Bury zostanie wystawiony. Yeboah , Forbes i Lis to pozostali pewniacy czyli myślę o ośmiu, którzy raczej zagrają, a trzech zostanie dobranych.

0            -3
~~~Misiu
Pyry beda liczyć na
Fuksa. 4:0 środowe tj tylko chyba ich zasłona, stawiam wstępnie na szczęśliwy remis na własnym stadionie , spokojnie warszawka to przypilnuje. I wtedy upewnię się na 100 % czy mamy do czynienia z układem Legia i Lech.

3            -3
~~~LEONIDAS O' RODOS
Jesli sie test coopera robi na poziomie...
...wuefisty to kiedy zaczyna sie "hyballowski" trening, zaczynaja sie kontuzje. Jak u Darwina, przetrwaja najmocniejsi. Sportowiec to ciezki zawod. Ale jak sie ma wydolnosc i ofensywnego trenera to ten zawod robi sie przyjemny. Wazne, ze w koncu jest trener. Pierwszy od czasow Petrescu. ps. najpierw na treningu musi byc Bundesliga, potem bedzie takze Bundesliga w ligowych meczach. Ale cos mi sie zdaje, ze na wiosne, po kowidzie, Hyballa bedzie swoim stylem zapelnial stadion na ponad 20.000!

11            -1
~~~Krk
TS77
Buska ma kontuzję a jego nowy agent ma już na Olka plan i słowne umowy które piłkarz i jego tata zawarli z Wisłą niekoniecznie są już istnotne. Agenta interesuje tylko to co jest na papierze i jeżeli w styczniu nie zarobimy na nim cokolwiek to w czerwcu może odejść za darmo.

7            -4