pomimo braków kadrowych
dalej punktujemy
i za to słowa uznania.
Muszę przyznać, że
trener jest odważny, bo
w meczu z Płockiem
największymi
mankamentami był Chuca
na ósemce, nie radzący
sobie z fizyczną walką i
Szota, który o ile w
obronie prezentował się
nieźle to oddawał
rywalowi właściwie każdą
piłkę przy
wyprowadzaniu. Dodam
jeszcze Starzyńskiego,
który fajnie wygląda z
ławki przy podmęczonym
przeciwniku ale od
pierwszej minuty trochę
znika. No i wszyscy
trzej zagrali w
pierwszym składzie z
Górnikiem i wszyscy
zostali zmienieni jako
najsłabsze ogniwa. Z
jednej strony fajnie, że
trener nie przekreśla
zawodników po jednym
słabym meczu i daje im
szansę na odegranie się
z drugiej - przez to
pierwsza połowa
wyglądała jak wyglądała.
Przyznam też, że Hyballa
ma sporo szczęścia bo
jego odważne decyzje nie
prowadzą do porażek.
Wchodzi debitant
Gruszkowski na Cracovie,
jest niemiłosiernie
ogrywany ale nie tracimy
przez niego bramek.
Wchodzi debiutant
Wachowiak na Pogoń i
sytuacja się powtarza. I
tak dalej i dalej. Mimo
wszystko czeka nas chyba
trochę oddechu, bo w
następnych meczach
będziemy mieć już chyba
szerszą kadrę i będzie
można robić korekty.
Mecz z Górnikiem pokazał
nam to samo co ten przed
tygodniem: jeśli
przeciwnik próbuje
dotrzymać nam tempa, to
w końcówce słania się na
nogach i czeka na gonga.
Zupełnie nie zgadzam się
z tym, że mamy
zajechanych piłkarzy.
Spójrzcie na Burligę:
11,5km, w końcówce rajdy
w pole karne jak Cafu.
Ciekawe jak ten zespół
poradzi sobie bez
Forbesa, który co prawda
mało strzela ale na nim
opiera się gra
ofensywna, jak kiedyś na
Ondraszku. I to jest
bodaj jedyny nasz
problem przed Lechią, bo
dzisiejszy mecz pokazał
nam że możemy liczyć na
Mawutora, a Żukowa
posłać w bój nawet na
lewą obronę i dobrze
sobie poradzi. Prócz
tego Silva koniecznie w
pierwszym składzie do
szarpania obroną i
Starzyński na końcówkę
za niego-to pozwoli
wykorzystać atuty ich
obu. Chuca przy wędce w
30 minucie chyba
podpisał na siebie
wyrok, ale od początku
mówiłem że wystawianie
go na pozycjach 6-8 to
morderstwo, w tak
fizycznej lidze można
szukać mu miejsca
jedynie na pozycji
savicia albo na
skrzydle, ale ogólnie to
nie jest liga dla niego.
Albo przytuli go Kazek
Moskal i tam się
wpasuje, albo będzie
kontynował karierę w
jakiejś
słodko-pierdzącej lidze
gdzie grają na stojąco.
35
-5
Post dodano: 5 marca 2021 r., o godzinie: 23:08.
Ocena postu: 30.
IP: 185.157.12.114 -
Kraków.