Niedziela, 18 lipca 2021 r.

Adrián Guľa po meczu z Podbeskidziem

- Na wstępie chciałbym podziękować kibicom za świetne przywitanie drużyny i za stawienie się przy R22. Należy im się wielki szacunek za to, że ciągle nas wspierają i w nas wierzą - powiedział na łamach oficjalnej strony naszego klubu, po sparingowym spotkaniu z Podbeskidziem, trener piłkarzy Wisły Kraków - Adrián Guľa.

- Możliwość gry właśnie dla nich stanowi dla nas olbrzymią odpowiedzialność. Musimy pracować mocno, aby przynosić im radość - dodał Słowak.

- Pierwsze 20 minut było bardzo dobre w naszym wykonaniu. Dobrze poruszaliśmy się na boisku, byliśmy agresywni, stosowaliśmy pressing. Udało nam się strzelić bramkę na 1-0, ale nie byliśmy na tyle skuteczni, by podwyższyć prowadzenie, a zależało nam na tym, by zapewnić emocje naszym kibicom. W kolejnej fazie Podbeskidzie zdobyło wyrównujące trafienie, ale warto podkreślić, że w drugiej połowie to my byliśmy lepszym zespołem. Stwarzaliśmy sobie więcej sytuacji podbramkowych i cieszę się, że udało nam się przeciwstawić kontratakom rywala. Szkoda jednak, że nie byliśmy w stanie wygrać i wykorzystać rzutu karnego, ale wierzę w to, że w 1. kolejce ligowych zmagań ta sztuka się powiedzie. Ważne, aby udało nam się dobrze spożytkować te informacje, które otrzymaliśmy podczas okresu przygotowawczego tak, aby zawodnicy podnosili swój poziom - powiedział trener.

- Mamy jeszcze trochę czasu na ostateczne decyzje. Przed nami kolejne treningi, które pozwolą szlifować formę w celu kontynuacji obranej drogi. Wciąż istnieje możliwość rotacji w składzie. Czekamy chociażby na powrót Janka Klimenta. Do tego Michal Škvarka pracuje na to, by być w jeszcze lepszej dyspozycji. Mamy opcję dokonania pewnych zmian. Ufam, że na starcie sezonu każdy z graczy będzie zdrowy i w pełni sił do walki na boisku. Już mecz z Podbeskidziem pokazał, że każdy zawodnik jest ważną częścią zespołu. Musimy skupić się na doskonaleniu systemu gry, na poprawie naszych nawyków czy automatyzmów - zakończył Guľa.


Źródło: Wisła Kraków SA

 Redakcja

Tagi:


Zobacz także:



Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:


Dodaj komentarz:


Nick:

Temat:

Tekst:

UWAGA: Dodając komentarz akceptujesz naszą politykę prywatności » oraz regulamin komentarzy »


8    Komentarze:

~~~Kibic20
Po sparingu
Może tylko być lepiej. Z tygodni na tydzień piłkarze będą się zgrywac, co pokażą na pewno w przyszłości.

128            -20
~~~Zatroskan y kibic
Czarno to widze
Z ogromnym niepokojem obserwuje poczynania Wiselki w przedsezonowych grach.Chaos i bylejakość aż bije w oczy, gdy ogląda się kopaninę w naszym wykonaniu.Fanatycy już pieją z zachwytu- widza Wiselce w pierwszej"4" na koniec sezonu. Ja założyłem się z Kolega Wislakiem, ze Wisła będzie w tym sezonie ,, z calych sił walczyć o ..... spadek"- jak to mawia klasyk F.S. Uważam, ze miejsca 10-12 to ,, dar od Bozi", a realnie to widze 13-15 miejsce i.... ogromna radosc, ze znowu udało sie uciec z pod" spadkowej gilotyny". Niedawno czytałem : stawiamy na młodzież. Hasło bardzo na czasie. Jednak jest tutaj jedno ALE. Ale skąd wziąć młodzież, na która można postawić? Piotrek S- wychowanek Chorzowa, Mlynski,który dość ciekawie sie wczoraj pokazał- z Gdyni. Gdzie ta nasza ,Wislacka młodzież- ponoć kształcona w naszej Akademii przez..... no właśnie przez ? Jeśli przez fachowców- to znak, ze mamy ,, drewniana młodzież", która nie nadaje sie do dorosłej piłki.Proszę np spojrzeć, jak straciliśmy ot, choćby wczoraj bramkę : gdzie był nasz" MŁODY" obrońca i jak łatwo pozwolił na strzał napastnikowi gości. To tylko jeden i wielu przykładów naszej" beznadziejnie wyszkolonej młodzieży". Jeden P. Plewka nie powinien nam zaciemniać prawdziwego obrazu Stanu Posiadania. Na tydzień przed pierwszym meczem o pkty nasz trener napewno ma ogromny ból głowy : jak z tej grupy ludzi, w której wiecej jest byle jakości, niż jakości - ułożyć zespół godny gry w naszej mizernej Ekstraklasie. Jeśli to się uda panu Guli, to znaczy, ze jest On cudotwórca . Bo chcąc cokolwiek dobrego osiągnąć z ta grupa ludzi, ubranych w trykoty Wisły Kraków to nie wystarczy być trenerem. Trzeba być naprawde CUDOTWÓRCA. Trenerze, życzę panu przede wszystkim wytrwałości. Wytrwałości choćby w ,,wbijaniu do głów naszym grajków" prostych zasad i schematów obowiązujących w profesjonalnej piłce. Ot, choćby takiej, ze Kopacz MUSI POTRAFIC kopnąć stojąca piłkę - z rzutu wolnego czy rożnego- tak, by minęła ona chociaż pierwszego zawodnika przeciwnika. Nie oczekuje ,, tiki-taki" w wykonaniu Wiślaków, nie wierze, ze ujrzę" krakowska piłkę". Chce zobaczyć takie zaangażowanie PRZEZ CAŁY MECZ, jakie widziałem w pierwszych 30 minutach meczu Wisła-Piast (3:4). Gdy zawodnik braki techn nadrabiał będzie wola walki i sercem. Powodzenia trenerze.

59            -127
~~~~ja
Następny
Świetni kibice, prawdziwy honor, grać dla nich to odpowiedzialność, najlepszy klub w Polsce. A za tydzień- nie wyszła nam inauguracja, musimy wziąć się do pracy, wyciągnać wnioski. Sparing wyglądał cieniuuutko.

56            -80
~~~Dziamdzia k
Teraz spokój
Chcieliśmy dyrektora, trenera, zawodników z papierami na granie. Wszystko to zarząd zrobił. A teraz czeka nas spokojna praca. Cokolwiek by się działo na początku, jest trener który zna się na rzeczy, są zawodnicy z umiejętnościami. Dajmy im pracować. Przestańmy mówić o mistrzostwie, o wysokich wygranych z każdym i to od początku. To nie są czasy Cupiała, takie historie zdarzają się raz na 100 lat. Teraz budujemy cos od podstaw, to co zawsze chcieliśmy to mamy - akademia, młodzi zawodnicy, pomysł na rozwój, wsparcie nas kibiców. Opanujcie emocje, odpuśćcie wpisy "spadamy", "beznadzieja". Obiektywnie momentami było nieźle, większość tej drużyny i trener pierwszy raz się zobaczyło 2-3 tygodnie temu. A będzie lepiej. Chodźmy na Zagłębie, wspierajmy, nie nastawiajmy się na 5-0. Wywierajmy dobrą presję (wspieramy !), dajmy czas, bez głupich płaczów. Atmosfera jest ważna, nasi piłkarze to tylko ludzie, potrzebują wsparcia a nie dołowania.

213            -18
~~~Lando
TSW1906
Będzie lepiej... Sparingi sparingami, ale to liga jest najważniejsza... Oglądałem praktycznie wszystkie sparingi i w oczy mi się rzuca Yeboah, któty ewidentnie odżył przy nowym trenerze... Ghańczyk pokazuje to co na początku pobytu w Wiśle, świetnie drybluje, biega z piłka bardzo szybkom, ładnie wymienia podania z klepki, strzela bramki - szczególnie ta wczorajsza - palce lizać... Drugim wygranym meczów sparingowych jest wg. mnie El Mahdioui, generalnie "król środka pola", będziemy mieli z niego pociechę... Jak zwykle ta skuteczność, takie sytuacje jak wczoraj Starzyńskiego czy Błaszczykowskiego (nie wspominając o rzucie karnym Frydrycha) w lidze muszą być kategorycznie wykorzystywane... Niepokoi obrona, trochę za łatwo przeciwnicy wchodzą w nasze pole karne. Ciekawą rzeczą dla mnie jest sytuacja, iż Lis puszcza kolejną bramkę, niby sam na sam, ale ja jako były bramkarz wiem że można w takich sytuacjach zachowywać się lepiej , skracać napastnikowi kąt, rzucać się na piłkę całym ciałem - jestem pewien, że Mateusz gdy szybciej wyszedł do Bilińskiego, obroniłby to... Kilka takich bramek puścił w lidze, pamiętam m.in. gola dla Zagłębia Lubin. Mateusz gra fajnie na linii, ale w kontekście sam na sam, raczej nie miał spektakularnych interwencji... Ciekawostką jest fakt iż w pięciu meczach sparingowych mieliśmy aż 6 (sześć rzutów karnych) - Frydrych 2/3, Błaszczykowski 1/1, Yeboah 1/1, Chuca 1/1. Trzeba też powiedzieć że graliśmy dziś bez kilku piłkarzy, potencjalnie mogących zająć miejsce w I jedenastce - Kliment, Plewka, Uryga czy Chuca... W lidze przyjdą zwycięstwa, jestem tego pewien!! TYLKO WISŁA!!

84            -16
~~~Kibic znad Morza
Wisła
No i skończył się okres przygotowawczy, czas więc na pierwszy post przed sezonem. Co więc wiemy? W sumie tyle, że zespół jest jeszcze TOTALNIE nie zgrany i tylko tyle. Transfery na papierze jak na naszą e-klapę wyglądają przyzwoicie. Poziom gry w sparingach nie wygląda jednak optymistycznie, niby nie ma co biadolić ale teraz nasuwa się pytanie, czy nasi piłkarze grali na 50% możliwości bo tak się gra w sparingach (np. częstoe "odpuszczanie nogi") czy jednak na 100% bo we wczorajszym meczu miałem wrażenie, że niektórzy gracze "gryźli trawę". Jeżeli pokazali "maxa" to jestem pełen obaw. Mam jednak nadzieję, że to kwestia zgrania i czasu i że machina zatrybi. Pozdrawiam.

53            -7
~~~Bartek
Wisła
To były sparingi i okres przygotowawczy. Teraz przyjdzie liga i czas na prawdziwą ocenę. Jak przepracowali okres przygotowawczy. Czy umieją grać pod presją gdy nikt nie odstawia nogi. Koniec zabawy czas na prawdziwą weryfikację pracy. Za tydzień Tylko zwycięstwo!!

65            -5
GrzegorzS
Cierpliwości trenerze i
spokojnego realizowania własnego planu i pomysłu, bo wiadomo, że jeszcze potrzeba minimum 3 a może nawet 6 miesiecy i gier o konkretne punkty w lidze by to mogło odpalić i osiagnąć planowane cele. Ale presja telewizyjnych i roszczeniowych głupców będzie tylko rosła i będzie tylko nakręcana, przez każde niepowodzenie. Dlatego potrzeba cierpliwości i spokoju. Bo są momenty, gdy wygląda to więcej niż dobrze i w dłuższym wymiarze czasu to odpali. Kluczowe będą mecze pierwszych rund pucharu polski.

26            -10