Podsumowanie 28. kolejki PKO Ekstraklasy

Piłka nożna to gra błędów, ale gdy pomyli się pomocnik, obrońca lub bramkarz - mówi się o nim co najwyżej, że nie umie grać w piłkę. Gorzej gdy wspomagani przez nowoczesne technologie mylą się sędziowie, a w tej kolejce w aż dwóch meczach wystąpili w roli głównej. Pretensje mają do nich walczące o tytuł drużyny Pogoni i Lecha, bo w ich spotkaniach karty rozdawali panowie z gwizdkiem. Ich potknięć nie wykorzystał jednak Raków, który tylko zremisował ze Śląskiem. A to oznacza, że na szczycie tabeli mamy trzy zespoły z identycznym dorobkiem punktowym!
Piątek, 8 kwietnia:
Zagłębie Lubin 3-1 Stal Mielec
0-1 Oskar Zawada (56.)
1-1 Martin Doležal (71.)
2-1 Erik Daniel (79.)
3-1 Martin Doležal (84.)
Dziwny przebieg miało to spotkanie, bo aż do momentu strzelenia gola przez mielczan - mieli oni wyraźną w nim przewagę. Stracona bramka podziałała jednak na gospodarzy mocno pobudzająco, a że sporo pomógł im wracający do bramki Stali po kontuzji Rafał Strączek, który gola na 2-1 im sprezentował, a i przy kolejnym się nie popisał, więc jakże cenne trzy punkty zostały na Dolnym Śląsku.
Pogoń Szczecin 1-2 Wisła Płock
1-0 Kamil Grosicki (33.)
1-1 Łukasz Sekulski (37.)
1-2 Jorginho (63.)
Bardzo krótko z prowadzenia w tym meczu cieszyli się "Portowcy", bo zaledwie cztery minuty. Potem było już dość niespodziewanie, ale też "Nafciarze" postawili liderowi bardzo trudne warunki, przebiegając zresztą ponad 125 kilometrów! Bez względu jednak na to - szybko wyrównał Łukasz Sekulski, a w drugiej połowie, po udanym kontrataku, trafił też Jorginho. Pogoń choć mocno starała się, aby odwrócić losy meczu, to nie zdołała już wyrównać. Zapewne wiele mówić się będzie wprawdzie o tym, że sędzia Piotr Lasyk nie podyktował dla gospodarzy "jedenastki" - za zagranie ręką w doliczonym czasie gry - ale że tego nie zrobił, więc "Nafciarze" po raz drugi w tym sezonie ogrywają szczecinian. No i są drugim zespołem, który wygrał w tym sezonie w Szczecinie. Pogoń czekać będzie więc teraz na to, co w tej kolejce zaproponują Raków oraz Lech - i tak jak wszystko mieli w swoich rękach, tak teraz będą się zastanawiać - ile ta strata będzie ważyć?
Sobota, 9 kwietnia:
Piast Gliwice 1-0 Górnik Łęczna
1-0 Kamil WIlczek (26.)
Grający po raz pierwszy pod batutą nowego szkoleniowca - Marcina Prasoła - ekipa z Łęcznej postawiła Piastowi trudne warunki i może po końcowym gwizdku powiedzieć, że była bliska remisu. Tyle tylko, że to gospodarze mieli w swoim składzie Kamila Wilczka i ten świetnie wykorzystał sytuację bramkową, a także Františka Placha, który w decydującym momencie nie dał się pokonać. Stąd też Piast daje kolejny sygnał, że będzie grał o czwarte miejsce w tabeli, z kolei dla beniaminka jest to już piąta porażka z rzędu.
Lech Poznań 1-1 Legia Warszawa
1-0 Ľubomír Šatka (30.)
1-1 Rafael Lopes (40.)
Hit kolejki niekoniecznie zachwycił, zwłaszcza w drugiej połowie, w której Lech nieporadnie starał się o to, aby jednak wygrać, ale nie znalazł sposobu na rozmontowanie dobrze broniącej się Legii. Nie zmienia to natomiast faktu, że w doliczonym czasie gry poznaniakom należał się rzut karny za zagranie ręką Lindsaya Rosa. Tyle tylko, że Damian Sylwestrzak tego nie dostrzegł, a siedzący w wozie VAR Krzysztof Jakubik zapewne zapomniał przewinąć taśmę. Karty w tej kolejce zdecydowanie rozdają więc sędziowie.
Lechia Gdańsk 2-0 Bruk-Bet Termalica Nieciecza
1-0 Łukasz Zwoliński (11.)
2-0 Flávio Paixão (90.)
Już po dwudziestu paru minutach tego meczu mogło być "po nim", a Łukasz Zwoliński powinien mieć na swoim koncie klasycznego hat-tricka. Tak się jednak nie stało i do końca tych zawodów niecieczanie mogli się łudzić, że stratę odrobią. Pudłowali jednak z każdej swojej okazji, a że ostatnią akcją meczu ich marzenia wybił z głowy Flávio Paixão, więc komplet punktów został w Gdańsku.
Niedziela, 10 kwietnia:
Warta Poznań 1-0 Cracovia
1-0 Adam Zreľák (61.)
Kolejny ważny krok w kierunku zapewnienia sobie utrzymania zrobiła drużyna Warty, ale sporo pomógł jej w tym napastnik "Pasów" - Rivaldinho, który w 85. minucie zmarnował "jedenastkę" - obijając poprzeczkę.
WISŁA KRAKÓW 4-1 Górnik Zabrze
1-0 Piotr Krawczyk (43. sam.)
1-1 Lukas Podolski (51.)
2-1 Stefan Savić (67.)
3-1 Luis Fernández (75. k.)
4-1 Nikola Kuveljić (90.)
Długo męczyła się Wisła w tym meczu i niekoniecznie zasłużenie, bo po mocno przypadkowej bramce - do przerwy prowadziła. Zabrzanie wyrównali po świetnym - jak zawsze - strzale Lukasa Podolskiego i zanosiło się na "powtórkę z rozrywki" sprzed tygodnia, gdy wiślacy zremisowali z Piastem. Okazało się jednak, że tym razem Wisła postanowiła zostawić więcej sił na drugą połowę. Skutecznie zabrzan kontrowała i zalicza pierwsze w tym roku, jakże efektowne, zwycięstwo!
Raków Częstochowa 1-1 Śląsk Wrocław
0-1 Caye Quintana (45.)
1-1 Patryk Kun (62.)
Częstochowianie doskonale przed tym meczem wiedzieli, że wygrana da im awans na fotel lidera, ale sprawę pokpili. Nie zmienia to jednak faktu, że wrocławianie postawili faworytowi trudne warunki i wywieźli ze stadionu finalisty Pucharu Polski cenny punkt, choć kto wie czy nie powinni... trzy. W doliczonym czasie gry z doskonałej pozycji tylko w słupek trafił bowiem Waldemar Sobota i na pewno śnić mu się będzie ta sytuacja po nocach.
Poniedziałek, 11 kwietnia:
Radomiak Radom 2-2 Jagiellonia Białystok
1-0 Dawid Abramowicz (44.)
2-0 Karol Angielski (60.)
2-1 Diego Carioca (62.)
2-2 Marc Gual (67.)
Po przeciętnej grze z obydwu stron w pierwszej połowie gospodarze wykorzystując stały fragment gry zdobyli typową "bramkę do szatni" i w drugiej połowie mecz zdecydowanie się rozkręcił, choć gdy po godzinie rywalizacji na 2-0 trafił Karol Angielski - wydawało się, że to radomianie dopiszą trzy punkty. Jagiellonia zdołała jednak błyskawicznie wszystkie straty odrobić i w zaledwie pięć minut - wyrównała. Obydwa zespoły miały jeszcze po kilka okazji do zmiany wyniku, były też - jak przystało na tę kolejkę - sędziowskie kontrowersje, ale całość zakończyła się remisem.
Aktualna tabela Ekstraklasy:
1. | Lech Poznań | 28 | 56 | 54 - 20 |
2. | Pogoń Szczecin | 28 | 56 | 54 - 24 |
3. | Raków Częstochowa | 28 | 56 | 49 - 26 |
4. | Lechia Gdańsk | 28 | 46 | 42 - 31 |
5. | Radomiak Radom | 28 | 43 | 36 - 29 |
6. | Wisła Płock | 28 | 42 | 41 - 40 |
7. | Piast Gliwice | 28 | 41 | 36 - 31 |
8. | Górnik Zabrze | 28 | 37 | 39 - 40 |
9. | Legia Warszawa | 28 | 36 | 34 - 37 |
10. | Cracovia | 28 | 35 | 34 - 38 |
11. | Jagiellonia Białystok | 28 | 34 | 33 - 43 |
12. | Warta Poznań | 28 | 33 | 27 - 31 |
13. | Stal Mielec | 28 | 33 | 33 - 40 |
14. | Śląsk Wrocław | 28 | 31 | 35 - 40 |
15. | Zagłębie Lubin | 28 | 31 | 31 - 49 |
16. | WISŁA KRAKÓW | 28 | 28 | 31 - 44 |
17. | Bruk-Bet Termalica Nieciecza | 28 | 24 | 28 - 49 |
18. | Górnik Łęczna | 28 | 24 | 24 - 49 |
Redakcja
Tagi:
Zobacz także:
- « Rycerze wiosny. Raków nadal liderem
- « Z Cracovią w niedzielę
- « Wszystkie mecze 34. kolejki w sobotę - 21 maja
- « Pierwsza bramka Przemysława Zdybowicza dla Orląt
- Ekstraklasa: Dwóch wiślaków w jedenastce kolejki »
- Mecz Śląsk - Wisła bez udziału kibiców gości »
- Stefan Savić najlepszym piłkarzem Wisły w meczu z Górnikiem »
- Pomoc dla Smoka! »
Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:
- « Raport medyczny: Ángel Rodado
- « Skromna wygrana z beniaminkiem. Wisła - Kotwica 2-1
- « Podsumowanie 25. kolejki Betclic I Ligi
- « Sytuacja kadrowa Wisły przed meczem z Kotwicą
- « Wisła gra z Kotwicą Kołobrzeg! Zapraszamy na relację tekstową live!
- « Mariusz Jop przed meczem z Kotwicą: - Wierzę w to, że będziemy stwarzać sytuacje i zdobywać bramki