Do gry wkracza matematyka... Wisła - Jagiellonia 0-0

Grająca o pozostanie w Ekstraklasie drużyna Wisły nie potrafiła wygrać czwartego meczu z rzędu, dziś tylko remisując 0-0 z białostocką Jagiellonią. Taki wynik oznacza, że w naszej sytuacji o dalszych losach drużyny największą rolę zaczyna odgrywać "matematyka". Na dwie kolejki przed końcem sezonu brakuje nam bowiem do bezpiecznych lokat aż czterech punktów!
Kolejny dla nas "mecz o wszystko" rozpoczęliśmy ofensywnie, zresztą już pierwsza akcja przyniosła nam rzut rożny, ale też przyznać należy, że od samego początku zawodów białostoczanie grali mocno cofnięci, bardzo defensywnie i czekając tylko na ewentualne okazje do kontrataków. Solidnie ograniczali też dzięki temu poczynania zbyt mimo wszystko wolno i za mało kombinacyjnie grających wiślaków. Dość powiedzieć, ale na pierwszą okazję do otwarcia wyniku przyszło nam poczekać aż do 25. minuty, kiedy to po dograniu w szesnastkę w wykonaniu "Gio" Citaiszwiliego z dobrze wrzuconą futbolówką minęli się kolejno Zdeněk Ondrášek, Michal Frydrych, a zamykający całość Konrad Gruszkowski uderzył niecelnie. Był to jednak sygnał do ataku, bo też szybko z kolejną akcją ruszył Citaiszwili, ale choć wpadł w "szesnastkę" gości, to jego uderzenie zostało zablokowane. Podobnie jak i w odpowiedzi próba Bartłomieja Wdowika, która także zablokowana padła łatwym łupem Pawła Kieszka.
Niestety tylko pół godziny na murawie przebywać mógł dziś Marko Poletanović, bo zgłosił uraz i musiał zostać zmieniony. I jak się okazało było to sygnałem do bardziej odważnych wyjść gości, ale ani Martin Pospíšil w 35. minucie z rzutu wolnego, ani zablokowany po dograniu z rzutu rożnego minutę później Taras Romanczuk - nie zagrozili specjalnie naszej bramce.
Tę strzelić próbowali w końcówce pierwszej połowy wiślacy, ale w 37. minucie Frydrychowi nie udało się uderzenie z niemal połowy boiska, gdy zobaczył, że Zlatan Alomerović wyszedł poza światło bramki. Czeski defensor Wisły strzelał bowiem zbyt lekko, a do tego niedokładnie. Zanim obydwa zespoły zeszły do szatni "Biała Gwiazda" miała wprawdzie jeszcze dwie okazje, tyle tylko, że w 42. minucie po dograniu z rzutu wolnego w wykonaniu "Gio" - nieznacznie nad bramką główkował Enis Fazlagić, a w 44. minucie mocno niecelnie po rzucie rożnym - również głową - strzelał Ondrášek. Stąd też do przerwy mieliśmy bezbramkowy remis.
Na drugą połowę - chyba jednak trochę niespodziewanie - Wisła wyszła bez żadnych zmian w składzie i niewiele też w pierwszych fragmentach drugiej połowy zmienił się obraz tego widowiska. Jagiellonia wciąż pilnowała własnego przedpola, a Wisła nie umiała znaleźć na to sposobu. Graliśmy zresztą bardzo niedokładnie, ale goście nie potrafili przełożyć tego z kolei na okazje do kontrataków.
Stąd też dopiero zmiany po niespełna godzinie gry trenera Jerzego Brzęczka i wejście Stefana Savicia i Elvisa Manu były wyraźnym sygnałem do ataku. I już dwie minuty po tym jak pojawili się oni na boisku mogło być pod bramką gości groźnie, ale po "bilardzie" w polu karnym piłkę wybił ostatecznie Romanczuk. Po chwili swoją okazję miał Ondrášek, ale źle dostawił nogę i z bliskiej odległości przeniósł futbolówkę ponad bramką! Szybko za to przypomniał o sobie wracający do gry po długiej kontuzji Jesús Imaz, bo w przeciągu kilku chwil w 64. minucie oddał dwa groźne strzały, choć na nasze szczęście niecelne. Celnie uderzył za to w 68. minucie Diego Carioca, ale piłka poleciała dokładnie tam gdzie stał Kieszek i nasz bramkarz spokojnie ją złapał. Podobnie jak po drugiej stronie Alomerović, broniąc celny strzał Citaiszwiliego z 71. minuty. Nie musiał za to interweniować na kwadrans przed końcem meczu, bo choć mocno, to niecelnie uderzył Manu.
Szybko po wejściu na boisko swoją pierwszą okazję miał za to dawno nieoglądany Jan Kliment, ale zbyt długo zwlekał z uderzeniem i został zablokowany. W 78. minucie wyszedł z kolei sam na sam z bramkarzem, ale nie dość, że okazji nie wykorzystał, to dodatkowo sędzia odgwizdał jego pozycję spaloną.
Oczywiście wiślakom nie można było w tym meczu odmówić ambicji i gry do końca, bo ostatnie minuty zawodów to zdecydowana walka o to, aby stworzyć sobie jeszcze okazje do strzelania gola, tyle tylko, że brakowało nam tak naprawdę na to pomysłu, dokładności i momentami - jak w całej tej rundzie - szczęścia. A także tego co najważniejsze, a więc... piłkarskiej jakości. Zresztą - gdy zaś już udało się podejść dobrze z piłką, jak Saviciowi w 84. minucie, to niestety dla nas - fatalnie uderzył Manu. Zresztą Holender dostał też dobrą piłkę przed "szesnastkę" w minucie 89., ale podał ją mocno do przodu i w nonszalancki sposób "do nikogo". Tak samo jak nie wyszło dośrodkowanie "Gio" w rzutu wolnego, w już drugiej doliczonej minucie tego meczu. Blisko za to w 94. minucie mogła być "Jaga", ale po fatalnym wybiciu piłki przez Gieorgija Żukowa z dobrej pozycji spudłował Marc Gual... Ostatnia okazja całego spotkania to jeszcze wprawdzie celny strzał z dystansu Citaiszwiliego, ale ten obronił Alomerović.
Ostatecznie Wisła tylko remisuje więc z Jagiellonią i nasze szanse na utrzymanie zaczynają być już niestety coraz bardziej "matematyczne".
0 Wisła Kraków
0 Jagiellonia Białystok
Wisła Kraków:
Paweł KieszekKonrad Gruszkowski
Joseph Colley
Michal Frydrych
Matěj Hanousek
Giorgi Citaiszwili

(33. Enis Fazlagić)
Patryk Plewka
(59. Elvis Manu)
Michal Škvarka
(73. Gieorgij Żukow)
Dor Hugi
(59. Stefan Savić)
Zdeněk Ondrášek
(73. Jan Kliment)
Jagiellonia Białystok:
Zlatan Alomerović
(59. Miłosz Matysik)
Michał Pazdan
Israel Puerto
Bogdan Țîru

(59. Andrzej Trubeha)
Taras Romanczuk
Martin Pospíšil
(59. Jesús Imaz)

(86. Fedor Černych)
Bartłomiej Wdowik
(86. Karol Struski)
Marc Gual
Stadion Miejski im. Henryka Reymana, Kraków.
Sędzia: Daniel Stefański (Bydgoszcz).
Widzów: 18 198.
Pogoda: 16°.
Foto: Krzysztof Porębski
Redakcja
Tagi:
Zobacz także:
- « Drugoligowe rozstrzygnięcia wypożyczonych wiślaków
- « Kolejne występy wiślaków w kadrze U-16
- « Wisła gra z Jagiellonią! Zapraszamy na relację tekstową live!
- « Skład Wisły w meczu z Jagiellonią
- Oceń grę wiślaków (i nie tylko) w meczu z Jagiellonią »
- Statystyki meczu: Wisła - Jagiellonia »
- Jubileuszowe występy Patryka Plewki i Stefana Savicia w Wiśle »
- Piotr Nowak: - Zachowaliśmy koncentrację do ostatniej minuty »
Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:
- « Bez choćby punktu... Miedź - Wisła 2-1
- « Podsumowanie 23. kolejki Betclic I Ligi
- « Mariusz Jop: - Niestety musimy przełknąć gorycz porażki
- « Wisła gra z Miedzią! Zapraszamy na relację tekstową live!
- « James Igbekeme piłkarzem meczu Wisła - Górnik Łęczna
- « Sytuacja kadrowa Wisły przed meczem z Miedzią