Czwartek, 29 czerwca 2023 r.

Daniel Hoyo-Kowalski w Hutniku Kraków

Daniel Hoyo-Kowalski opuszcza Wisłę Kraków i przenosi się na zasadzie transferu definitywnego do II-ligowego Hutnika Kraków. Wisła zapewniła sobie procent w przypadku kolejnej zmiany barw klubowych 19-letniego obrońcy.

Hoyo-Kowalski to nasz wychowanek. Swój debiut w pierwszym zespole "Białej Gwiazdy" zaliczył 25 kwietnia 2019 roku, w spotkaniu ligowym z Zagłębiem Sosnowiec (1-2). Był najmłodszym piłkarzem w historii Wisły, który wystąpił w meczu ligowym. W momencie debiutu miał dokładnie 15 lat, 9 miesięcy i 13 dni.

Łącznie w pierwszym zespole "Białej Gwiazdy" zagrał w 7 meczach.

Dodajmy, że Hoyo-Kowalski był już zawodnikiem Hutnika, bo został do tego klub wypożyczony na sezon 2021/2022. Poprzedni spędził z kolei na wypożyczeniu w III-ligowej Wieczystej Kraków.


 Redakcja

Tagi:


Zobacz także:



Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:


Dodaj komentarz:


Nick:

Temat:

Tekst:

UWAGA: Dodając komentarz akceptujesz naszą politykę prywatności » oraz regulamin komentarzy »


18    Komentarze:

~~~M14
Ehhh
Kolejny mlody odchodzi... akurat jesli o niego chodzi mialem nadzieje ze dostanie szanse i sie rozwinie. Szkoda mlodzi u nas szans nie maja...

76            -48
Jazz
.
Dotychczasowe ruchy kadrowe uważałem za rozsądne i obiecujące, w przypadku Daniela jestem jednak rozczarowany. Pamiętam jak debiutował w wieku 15 lat i doskonale dobie radził w Ekstraklasie, na pozycji środkowego obrońcy udany debiut w tak młodym wieku to jest coś... potem zniknął nagle i było to tłumaczone przeciążeniem organizmu... mijał kolejny rok i kolejny, Daniel wciąż był daleki od pierwszego składu, myślałem jednak, że ogrywając się na wypożyczeniu w końcu zacznie grać na poziomie swojego potencjału, mimo wszystko to jest wciąż młody zawodnik. Niezależnie czy faktycznie jest taki słaby, czy przyczyny byłe inne to i tak w moim odczuciu jest to porażka klubu, bo oczekiwania wobec niego były spore.

82            -19
~~~Żółwik
Młodzi
Niestety ale ten sezon wybitnie idziemy na szukanie awansu. Młodzi którzy mogą potencjalnie odpalić a którzy nie chcą grać w rezerwie idą na odstrzał. Trochę szkoda ...

56            -18
hobiz
do M14
Grunt , że Hiszpanów mamy w pipul . To chyba nie tak miało być. Zaraz się okaże , że nie ma w Wiśle polskich piłkarzy . Pogoń Szczecin już to przerabiała po brazylijsku

29            -91
~~~Młody
@@~~~M14
Szanse mają, Daniel nawet dostał super doświadczenie w postaci występów w pierwszym zespole w bardzo młodym wieku, ale tego nie wykorzystał. Brakło głowy, może sufit ma niżej niż się niektórym wydawało, a może po prostu potrzebuje jeszcze z 2-3 lat regularnej gry na niższym szczeblu, której nie zazna w Wiśle. Ja trzymam kciuki, niech wróci kiedyś jako lepszy

62            -14
~~~fabio
Kto
Będzie grał w tych rezerwach bo już nie ogarniam tego ?

39            -20
~~~GURULI76
........!!
Ciężko cokolwiek powiedzieć bo sztab i trener codziennie przebywa z zawodnikami na treningach ale nie widziałem go za często nawet na ławce rezerwowych miał pewien okres ale.....Pytanie dlaczego sprowadzamy tylu zagranicznych zawodników a nie dajemy szans młodym są za słabi? a później Colley który kasuje nie mała kasę czy Moltenis w ważnych meczach potykaja się o własne nogi nie dziwię się że późniejmlodzi odchodzą jak słyszą że już są sprowadzenie następni z zagranicy a oni będąc parę lat w klubie dalej oglądają mecze na stadionie pytanie gdzie tkwi problem?

18            -24
~~~Japycz
W 3 lidze też jakieś olśniewającej kariery...
nie zrobił na 31 meczy zagrał 12 Wieczysta jak widać też nie była zainteresowana dalszą współpracą...

62            -6
~~~Wiślak z NH
Młodzi, perspektywiczni... 30-letni...
Odchodzi kolejny młody a na jego miejsce ściągamy perspektywicznych 30-latkow. Po jaką cholerę. Za 30-letniego Goku płacimy pół miliona!! Teraz media podają, że kolejnym "wzmocnieniem" Wisły ma być 30-letni Szymon Sobczak... Kpina jakaś z kibiców czy co??

19            -81
Mario
Nieźle się zapowiadał
Jednak sytuacja w Wiśle na pewno odcisnęła piętno także na nim. Być może się jeszcze rozwinie , młody jest...

19            -6
~~~stary
gadanie
Może przestaniecie się spuszczać na "młodych, zdolnych Polakach"? Potrzebujemy awansu i potrzebujemy piłkarzy teraz. Pan Daniel był u nas 8 lat i co? Nikt się na nim nie poznał? No proszę was, nie róbcie z siebie [...]i.

45            -10
~~~Ona
Jakby byl dobry
To by zostal. Ludzie nikt na zlosc by sobie nie robił i korzystal z dobrego pilkarza. Widac jest za slaby. Tez bym chcial by grali mlodz i polacy ale nie mamy tak zdolnych pilkarzy. Z drugiej strony świat pilkarski tak jest zbudowany. W drużynach graja najlepsi a niekoniecznie z kraju druzyny vide Barcelona czy inne.

13            -6
kuszczak
Dobrze, że do Hutnika
po sporo kibiców ze Suchych Stawów kibicuje Wiśle i vice versa.

23            -5
~~~yxtron
Bardzo słuszny ruch
To jak Pan Hoyo się "prowadzi" w Krakowie to już nie jest tajemnica dla nikogo. W Wiśle nie ma miejsca na takich ludzi i jak najdalej od naszego klubu.

20            -7
GrzegorzS
Problem Hoyo-Kowalskiego pojawił się
rok do tyłu, gdy wrócił z wypożyczenia i ewidentnie przegrał swoją role w zespole Brzęczka z młodszym od niego Skrobańskim, który równo rok do tyłu w sparingach w czasie budowania nowego zespołu okazał się mocniejszym punktem na pozycji stopera i wygrał tę rywalizację z Hoyo, który poszedł na kolejne wypożyczenie. W Wieczystej się nie przebił i nie zakotwiczył tam na stałe przegrywając kolejna rywalizację. Siłą faktu w Wiśle miałby pod górę bo napierają kolejne roczniki a gra w czwartej lidze jednak była by cofaniem się w szansie rozwoju. Jeśli wiec jest oferta od zespołu grającego na poziomie II ligi to oczywista sprawą jest, że zawodnik powinien z tego skorzysta. Dla Wisły to tez dobre rozwiązanie bo gwarantuje sonie ewentualne wpływy z tytułu wystrzału formy i talentu tego zawodnika nie wiem czy jest tez jakaś opcja odstępnego jeśli tak to jeszcze lepiej. Najwyższa pora przyzwyczaić się drodzy czytelnicy i formułowicze, że Akademia po to pracuje z młodymi zawodnikami, żeby 99% z nich wypuszczać w świat i by to byli dobrze wyszkoleni i przygotowani do grania zawodnicy. Co z ich karierami będzie w przyszłości to życie pokarze. Zawsze któryś może wrócić do Wisły. Ten 1% to to co w realu i w rzeczywistości może zostać w klubie, bo jeśli by co roku udało się wypromować jednego "Błaszczykowskiego" to w pięć sezonów 50% zawodników z pierwszej drużyny mogło by pochodzić własnej Akademii to był by wielki wynik. Czasy złotej drużyny z 1978 już nie wrócą. Trzeba się do tego przyzwyczaić. Jedynym co mnie martwi to to że większość tych chłopaków idzie za darmo i Wisła to przede wszystkim powinna zmienić. Moim zdaniem z automatu wszyscy zawodnicy CLJ powinni po osiągnięciu wieku 17 lat podpisywać 4 letnie profesjonalne podstawowe kontrakty, co skutkowało by oczywiście obciążeniem budżetu, ale było by podstawą do zarabiania na sprzedaży tych zawodników na rynku. Akademia powinna być połączeniem szkoły zawodowej z firmą zarabiająca na produkcie, czyli kształceniu zawodników.

12            -8
Maxi
Dobrze mu życzę ale płakał po nim nie będę .
Tylko nie rozumiem jednej rzeczy dlaczego u nas młodzi polscy zawodnicy nie potrafią rozwinąć skrzydeł jak w innych klubach gdzie tkwi przyczyna . Kiedy ostatnio jakiś młody zawodnik Wisły grał pierwsze skrzypce w zespole kiedy jakiś młody zawodnik Wisły odszedł za grube miliony euro do innego klubu ?? przypomnijcie mi bo ja k...e nie pamiętam .

22            -2
~~~GrzegorzS
Maxi miałbym swoja teorię,
Presja leżąca na klubie bo musi wygrywać, presja leząca na trenerach bo muszą wygrywać, presja na zawodnikach bo zwala się na wielu przytłaczająca krytyka. Do tego problemy finansowe i problemy administracyjne klubu w ostatnich 10 latach. Są w świecie kluby paru kategorii w każdym kraju to widać. 1. kluby małe pracujące bez presji bez konieczności robienia wyników ot sobie są i funkcjonują na jakim tam poziomie rozgrywek. 2. jest grupa klubów które robią wyniki są w jakimś środowisku znane ale nie ma tam ciśnienia na wyniki bo nie ma zaplecza medialnego potencjału środowiska, tradycji więc nie ma presji lub jest na ograniczonym poziomie. 3. Są klubu duże walczące o coś, ale to coś zdarza się rzadko lub zdarzało się rzadko czasem w przeszłości czasem odległej które mają swoją tradycje, kibiców, pozycję ligową, ale nie jest to klub na świeczniku. 4. Są kluby wiodące które są duże wielkie z presją na wyniki, które muszą o coś zawsze grać. 5 kluby z Top listy które nie tylko muszą grać o coś ale muszą wygrywać i kolekcjonować tytuły. 6. Jest jeszcze wyłamująca się z tego Barcelona. Rzadko się zdarza by kluby z grup 4 i 5 mimo prowadzenia Akademii przysparzały piłce wielkich zawodników, którzy wchodzą do Top światowej piłki, co nie znaczy, że nie szkolą i nie kształtują zawodników robią to, ale swoje sukcesy zawdzięczają nie wychowankom, ale transferom dokonywanym na rożnym etapie zawodniczych karier. Od czasu do czasu wprowadza do składu i wielkiej piłki zawodnika, ale realnych wychowanków maja mało i trafiają się tam co jakiś czas. Wisła (w skali naszego kraju) na dziś jest gdzieś pomiędzy grupą 3/4. czyli grupa klubów, które produkują piłkarzy, ale żyją z transferów, bo jest tu wielka presja na konkretny wynik i oczekiwanie tego winku. W czasach Cupiał byliśmy w grupie 5. Nie jesteśmy dobrym środowiskiem dla wychowanków i stawiania na wychowanków właśnie z racji tego, że musimy i to się nie zmieni. Wszystko pcha nas w skali kraju do bycia klubem z Top, który produkuje zawodników, ale żyje z piłkarzy tu przychodzących i przyciąganych marką tradycją, środowiskiem, kibicami, miastem całą otoczka klubu, itd. Choć chcemy być Polska Barceloną. Czyli chcemy połączyć ogień z wodą czyli zarazem wychowywać i mieć wychowanków i mieć równocześnie wielkie transfery, które napędzają klub opierający się o wychowanków, który jest mocno związany w tym czym Wisła jest czyli szeroko rozumianym środowiskiem wspólnota złączoną wizją Białej Gwiazdy. Wisła stara się iść drogą Barcelony powiem tak ona musi iść tą drogą. W Polsce nie ma takiego drugiego klubu, w którym środowisko wspólnotowe ma taki wymiar "Wisła to my". My - czyli wspólnota zawodników, właścicieli, działaczy, zawodników, kibiców i skazanych na towarzyszenie im ich rodzin. To jest wpisane w nasze dziedzictwo od powstania klubu i tylko dzięki temu klub przetrwał dwie wojny światowe, komunę wszystkie kryzysy. Efekt jest taki, że to trudne środowisko dla wchodzenie w życie dorosłej piłki dla młodych ludzi. Wisła musi produkować zawodników, ale moim zdaniem jak raz na 10 lat będzie mieć reprezentanta Top z tego to będzie wszystko. To już nie są czasy i trudno będzie o pokolenie z 1978 roku. Ale to tylko oczywiście moje przemyślenia, każdy ma prawo do swoich.

9            -8
~~~Name
My jesteśmy Wisła Kraków czy Akademia Piłkarska?
Hoyo-Kowalski zapowiadał się nieźle, ale zapowiadał się to dobre słowo. Nawet w 3 ligowej Wieczystej nie byli nim zachwyceni. U nas mają grać najlepsi a nie że w pierwszym składzie będzie grał ktoś bo młody, bo może odpali. Szkolić mamy w CLJ. Jeśli 19 latek nie łapie się do kadry to nie ma co go trzymać w IV lidze. Wypożyczać dalej to jednak wiąże się z płaceniem mu kontraktu, bo mało kto oprócz Wieczystej pokryje całość. Choć powinno się tylko zrobić jedną rzecz. Zapewnić sobie prawo pierwokupu, jakby się okazało, że jednak w tej Hucie się rozwinie.

20            -4