Albert Rudé przed meczem z Chrobrym: - Praca całego zespołu

Po przerwie na mecze reprezentacyjne zespół krakowskiej Wisły wraca do gry i walkę o kolejne ligowe punkty. Niestety przed czekającą nas rywalizacją z Chrobrym Głogów dotarła do nas bardzo zła informacja, bo mówi ona o kontuzji Ángela Rodado. Od tego tematu rozpoczęła się, co zrozumiałe, przedmeczowa konferencja prasowa trenera Alberta Rudé.
Jak drużyna przyjęła stratę tak ważnego zawodnika, jakim jest Ángel Rodado?
Albert Rudé: - To niestety prawda. Ángel Rodado odniósł kontuzję na ostatnim treningu. Gdy tracisz piłkarza, to wraz z nim tracisz pewne rzeczy w kadrze. Na przykład gdy kontuzjowany był Basha, to straciliśmy doświadczenie. Kontuzja Sapały pozbawiła nas jakości w podaniach. Kontuzja Villara zaś pojedynków "1 na 1". Wraz z utratą Ángela tracimy sytuacje bramkowe, zagrożenie pod bramką rywala. Musimy sobie z tym poradzić. Jako trener najlepsze co mogę zrobić, to zastąpić go pracą całego zespołu. To jest zawsze najlepszy lek na poradzenie sobie z kontuzjami.
Po cięższym tygodniu pracy zawodnicy otrzymali ostatnio kilka dni wolnego, czy to był celowy zbieg przed ciężkim okresem, który ich teraz czeka?
- Dużo wymagaliśmy pod względem fizycznym od zawodników, podczas przerwy reprezentacyjnej. Czasem nawet przekraczając granice. Mamy przed sobą bardzo pracowity miesiąc i dobra fizyczność będzie istotna. Tak samo ważny był jednak odpoczynek. Daliśmy im kilka dni na wypoczęcie, na kurowanie się fizyczne i emocjonalne, by spędzili trochę czasu z rodziną. Przez najbliższy miesiąc nie będzie okazji na odpoczynek. Trening obciążeniowy i odpoczynek były ważne przed tym co przed nami.
Zagraliście ostatnio sparing i nieoficjalne debiuty zaliczyli Karol Dziedzic oraz Billel Omrani. Kiedy oni mogą być gotowi do gry?
- Dalej pracujemy z Dziedzicem i Omranim. Z tygodnia na tydzień wyglądają coraz lepiej. Dalej mają jednak nad czym pracować i nie są gotowi na 100 procent.
Wiktor Szywacz i Marc Grau to także zawodnicy, którzy zagrali w sparingu. Czy zbliżyli się oni do tego, aby dołączyć do kadry pierwszej drużyny?
- Marc Grau, Wiktor Szywacz i Jakub Niewiadomski spędzili całą przerwę reprezentacyjną z nami, trenowali z nami i zagrali w meczu sparingowym. Porównujemy poziom młodych talentów z rezerw i drużyn młodzieżowych z pierwszym zespołem, tak jak w przypadku Karola Tokarczyka, który spędził z nami okres przygotowawczy. Tym samym chcemy podjąć jak najlepsze decyzje dla klubu i wypełnić luki w pierwszym zespole, gdy takie się pojawiają. Ci piłkarze nie będą jednak włączeni w kadrę na następne spotkanie.
Czy trudniej będzie panu przygotować zespół na mecz w Głogowie, jeśli będzie on miał w głowie czekające nas wszystkich już w najbliższy wtorek spotkanie pucharowe z Piastem, przy ponad 30-tysięcznej widowni na naszym stadionie?
- Chcemy podchodzić do każdego spotkania jak do finału. Czujemy to, że każde kolejne spotkanie może nas przybliżyć do osiągnięcia naszego celu nadrzędnego. Niestety większość z nadchodzących meczy będziemy rozgrywać na wyjeździe. Wiemy jak wygląda sytuacja w spotkaniach poza domem. Nasze nastawienie musi być klarowne i silne, gdy gramy na wyjeździe. By być szczerym, to nie wymieniliśmy choćby jednego słowa na temat spotkania z Piastem. Tylko najbliższy rywal jest najważniejszy, najbliższe trzy punkty, by sięgnąć po ten cel główny - awans.
Tylko teoretycznie Chrobry wydaje się być łatwiejszym rywalem niż nasi ostatni przeciwnicy w lidze, bo nie jest to zespół, z którym bezpośrednio walczymy o awans. Ale też wiosną przegrał tylko jeden mecz i to minimalnie z Górnikiem Łęczna. Jakie są najmocniejsze punkty najbliższego rywala?
- Gdy pojawiłyby się jakiekolwiek wątpliwości na temat jakości najbliższego rywala, to wystarczy spojrzeć na jego ostatnie spotkanie przeciwko Tychom. Chrobry wygrał, grali świetnie. My graliśmy mecz sparingowy ze Stalą i go przegraliśmy. To był "plaskacz", który w takim momencie bardzo nam się przyda, to mi się podoba. Ta liga dowodzi, że absolutnie każde spotkanie jest wyrównane, trudne, na każde musisz być gotowym na 100 procent. Niezależnie od pozycji rywala.
Czy wracający po kontuzjach Basha, Sapała oraz Villar są w pełni gotowi do gry?
- Basha, Villar i Sapała są w ostatniej fazie powrotu do gry. Jest możliwe, że będą gotowi na ten weekend.
Kacper Duda i Jakub Krzyżanowski nie pojechali z powodu kontuzji na zgrupowania reprezentacji, czy są gotowi do gry?
- Duda i Krzyżanowski są gotowi do gry.
Czy Michał Żyro jest alternatywą do gry na pozycji numer "dziesięć", gdzie w meczu z Miedzią zagrał Ángel Rodado?
- Podkreślę to raz jeszcze - gdy zdarza się kontuzja najlepszym lekarstwem na nią jest praca zespołu. Gdy jednak mowa stricte o danej pozycji, to jasnym jest, że zmiennik zawodnika kontuzjowanego musi być gotowy na zrobienie kroku na przód. To okazja przed niektórymi piłkarzami na udowodnienie swoich umiejętności. My jako trenerzy pomożemy im w pokazaniu swoich najlepszych stron, by wspólnie pracować nad naszym celem. W sytuacjach wysokich obrotów kontuzje się zdarzają, to normalne. Dajesz z siebie 100 procent w każdym treningu i meczu i urazy się przytrafiają. Musimy być na to gotowi, by sobie z tym poradzić.
KK
Tagi:
Zobacz także:
- « Koszykarki: RMKS Xbest - Wisła Orlen Południe 51-65
- « Sytuacja kadrowa Wisły przed meczem z Chrobrym
- « CLJ U-19: Wisła Kraków - Legia Warszawa 1-2
- « Marcin Kochanek sędzią meczu Chrobry - Wisła
- Bramka Arkadiusza Ziarko dla Stali Stalowa Wola »
- CLJ U-17: Wisła Kraków - Stal Rzeszów 2-0 »
- Zapowiedź 25. kolejki Fortuna I Ligi »
- Czas Szymona! Wisła zagra dziś w Głogowie z Chrobrym »
Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:
- « Zwycięstwo w dziesięciu! Wisła - Górnik Łęczna 1-0
- « Podsumowanie 23. kolejki Betclic I Ligi
- « Bez choćby punktu... Miedź - Wisła 2-1
- « Wisła gra z Górnikiem Łęczna! Zapraszamy na relację tekstową live!
- « Mariusz Jop: - Niestety musimy przełknąć gorycz porażki
- « Mariusz Jop: - Cieszę się bardzo, że trzy punkty zostały w Krakowie