Piątek, 26 kwietnia 2024 r.

Albert Rudé: - Piłkarze pokazali charakter do ostatniego gwizdka

- Moim zdaniem zespół dzisiaj bardzo dobrze rywalizował od pierwszej do ostatniej minuty. Nie było łatwo, jak widzieliście. Takie spotkania są bardzo trudne i trzeba się cały czas starać, żeby osiągnąć korzystny rezultat - mówił po wygranym spotkaniu z Podbeskidziem trener zespoły Wisły Kraków - Albert Rudé.

- Szkoda, że nie udało nam się wykorzystać trzech, czterech bardzo klarownych okazji, żeby zmienić przebieg meczu. To pozwoliłoby nam zarządzać nim inaczej. Jestem jednak dumny, bo piłkarze pokazali charakter do ostatniego gwizdka. Bardzo zasłużone trzy punkty dzisiaj dla Wisły Kraków - dodał Rudé.

Pierwsze z pytań dotyczyło nieobecności w kadrze meczowej Josepha Colleya oraz odnośnie zmiany już w przerwie Jesúsa Alfaro.

- Joseph Colley dziś odpoczywał. To była moja decyzja, ponieważ są momenty, kiedy trzeba rotować zawodnikami, żeby uniknąć kontuzji. Alfaro miał pewien problem. Myślę, że go naprawimy, ale nie mógł wyjść na boisko w drugiej połowie, więc była to wymuszona zmiana - mówił szkoleniowiec.

Kolejne z pytań dotyczyło zmiany na ten mecz w naszej bramce, bo po raz pierwszy zagrał Anton Cziczkan.

- Na każdej pozycji jest duża konkurencja. Muszę podejmować decyzje, odnośnie tego który zawodnik najbardziej pomoże moim zdaniem drużynie, w każdym kolejnym meczu. W tym momencie uważaliśmy, że Anton jest gotowy na debiut. Zasłużył na to. Cierpiał z powodu wszystkich problemów z papierami, wreszcie udało mu się to naprawić. Bardzo ciężko trenował pomimo tego i myślę, że zasłużył na dzisiejszą szansę. A co do następnego meczu, będziemy znów podejmować decyzje, co do obsady bramki - przyznał trener.

Trenera Wisły zapytano także o mocno emocjonalne jego zachowanie przy ławce w trakcie spotkania z Podbeskidziem.

- Moje emocje wynikały z tego, że prosiliśmy zespół, żeby prezentował się w określony sposób, żeby miał w sobie pasję, odwagę, żeby był cały czas razem. Trener musi być odzwierciedleniem takiej postawy. Jeśli mogłem swoim zachowaniem pomóc mojej drużynie, moim zawodnikom, choćby o jeden procent, to jestem zadowolony - stwierdził.

Alberta Rudé zapytano o plany na najbliższe dni, a więc już przed czekającym nas w czwartek finałem Pucharu Polski.

- Tak, ten dzień wreszcie przed nami. Wreszcie nadeszła ta chwila. To bardzo piękny moment dla całej społeczności Wisły. Dzisiaj wygraliśmy u siebie. Kończymy bardzo trudny tydzień. Jesteśmy teraz w strefie barażowej, a w pucharze czeka nas finał. To moment, który musimy bardzo dobrze celebrować. My, cała społeczność Wisły, myślę, że to nasz obowiązek, żeby to dobrze uczcić. Co do przygotowań... Pierwszą część będzie stanowiła pełna regeneracja. A potem będziemy pracować nad każdym szczegółem, ponieważ to finał i każdy detal się liczy. Będziemy starać się dać zawodnikom wszystkie narzędzia, jakie mamy - powiedział Hiszpan.

Kolejne z pytań dotyczyło zmiany Eneko Satrústeguiego.

- Zmiana była wymuszona, bo Eneko ostatnio nie dostawał tak wielu minut. W pewnym momencie powiedział bardzo szczerze, trenerze, koniec dla mnie. Kolega z drużyny musi zająć moje miejsce - zdradził Rudé.

Na zakończenie trenera Wisły zapytano o to co najbardziej martwi go przed konfrontacją z Pogonią Szczecin w finale Pucharu Polski, a więc z czołowym zespołem Ekstraklasy.

- To nie czas na obawy. To czas, żeby po prostu się cieszyć. Być razem. Dostarczyć to, czego potrzebuje drużyna i bardzo dobrze przygotować się do meczu, ponieważ wiemy, że rywal ma dużo jakości. To finał i jestem pewien, że będziemy mieli swoje szanse, jeśli będziemy gotowi. Będziemy nad tym pracować - zapewnił trener Albert Rudé.


 KK

Tagi:


Zobacz także:



Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:


Dodaj komentarz:


Nick:

Temat:

Tekst:

UWAGA: Dodając komentarz akceptujesz naszą politykę prywatności » oraz regulamin komentarzy »


4    Komentarze:

~~~walezy
jak długo .......
Rude człeku po życia kres chłopie !!

8            -22
~~~Brave
,,To nie czas na obawy"
- na pytanie: ,,...co najbardziej martwi go przed konfrontacją z Pogonią Szczecin w finale Pucharu Polski" - tu odpowiedział, tak jak powinien odpowiedzieć klasowy trener i pokazuje, że jest w nim jakaś odwaga i pewność siebie, nie robiąc mu już laurki za jego pracę, ale jak ma te cechy, to albo dojdzie do czegoś znacznego, albo z taką samą siłą się rozbiję...

22            -4
~~~jaki
Wisła
Gramy o Puchar Panie Trenerze zrób to dla nas za te lata upokorzeń.Jak zagramy w pełni skoncentrowani z pasją jeden za drugiego w ogień mamy szansę .Zróbmy to!!

5            -2
~~~robert
Strzelić w pucharze jako pierwsi bramkę.
Obronę mamy taką jaką mamy.Pogoń rzeczywiście prezentuje jakość piłkarską na wyższym poziomie.Zagrajmy z sercem,bez głupich błedów w obronie i bądżmy cholernie skuteczni!to może wystarczy,a jak nie,niech dadzą chłopcy Nam wszystkim nadzieję na przyszłość ,grając w piłkę a nie kopiąc się po głowach.

9            -1