Co nam się tym razem wylosuje? Wisła zagra dziś w Gdyni

Grająca w kratkę drużyna krakowskiej Wisły to niestety na bieżący sezon fakt niezaprzeczalny, stąd też przed czekającym nas dziś spotkaniem w Gdyni z tamtejszą Arką - wręcz należy zapytać... "co nam się tym razem wylosuje"?
Fakty są bowiem takie, że podopieczni trenera Mariusza Jopa mają jak na pierwszoligowe realia ogromny potencjał. Pokazali to zresztą dobitnie przed niespełna tygodniem na Stadionie Śląskim, na którym w obecności ponad 53-tysięcznej widowni rozgromili chorzowski Ruch aż 5-0. Spotkanie to było iście "koncertowe". Mecz bliski perfekcji i nie sposób nie dodać, że jedyne na co można byłoby "narzekać" to fakt, że strzelanie zakończyło się już po godzinie gry. Śmiało bowiem mogło być jeszcze bardziej efektownie, a rywal nie miałby prawa narzekać... Problem jednak w tym, że tak jak perfekcyjnie "wylosowało się" Wiśle w kolejce 21., tak siermiężnie i bynajmniej nieefektownie "wylosowało się" tydzień wcześniej, bo w kolejce 20., gdy na Reymonta przyjechał Znicz Pruszków. Wtedy bowiem gra piłkarzy Jopa zwyczajnie... bolała.
Oczywiście zdajemy sobie sprawę, że "mecz nie jest równy meczowi", a te różnie się "układają" i gdy zdeterminowany rywal broni się całą drużyną przed i we własnym polu karnym - to taką zaporę czasami ciężko jest sforsować... I to tym bardziej, gdy gra się zwyczajnie wolno i bez pomysłu. A gdy do tego dojdzie nuta nieskuteczności oraz nerwowości - to efekt jest niestety nieprzyjemny. A tak było w rywalizacji ze Zniczem.
Z drugiej też strony - wiślacki sztab wyciągnął po tym meczu wnioski oraz dokonał korekt w składzie. Dwie dotyczyły naszej formacji defensywnej, choć jedna z powodu pauzy za kartki Alana Urygi, była wymuszona. Sporo zmieniła też sytuacja w drugiej linii, gdzie również doszło do dwóch zmian. Znów oglądać mogliśmy więc w naszych barwach Marko Poletanovicia - i kto wie, czy nie była to kluczowa korekta, wszak do zwiększenia jakości w samym rozegraniu i odciążeniu z zadań defensywnych Jamesa Igbekeme - sam fakt innego rozegrania akcji, a także fantastycznych stałych fragmentów gry "bitych" przez Serba - przyniosło nam naprawdę wiele dobrego! Więcej w ofensywie dała też zamiana Frederico Duarte za Jesúsa Alfaro na lewym skrzydle, bo też Portugalczyk był znacząco bardziej efektywny od Hiszpana.
Całość sprowadza nam się dziś z kolei do spodziewanego faktu, że w Gdyni "Biała Gwiazda" wyjść może bez kolejnych korekt, zresztą trener Jop znany był dotychczas z tego, że gdy "idzie", to niewiele miesza w wyjściowym składzie. Nie zdziwimy się więc jeśli "na Arkę" nie dokona on żadnych korekt. Zresztą sama potyczka w Gdyni ma naprawdę solidny ciężar gatunkowy, bo też obydwie ekipy mają na bieżący sezon jasno określony cel. Na dziś jednak bliżej są go dzisiejsi gospodarze, którzy przed pierwszym gwizdkiem sędziego mają aż 11-punktową przewagę nad wiślakami. Ewentualne jej powiększenie dałoby Arce ogromny mentalny bodziec na resztę sezonu. Zresztą gdynianie mają aktualnie tylko trzy punkty mniej od liderującej ekipy z Niecieczy, więc w teorii marzyć mogą o przegonieniu prowadzących nieprzerwanie od pierwszej kolejki "Słoni". A mają ku temu także ten atut, że aktualnie w I lidze nie ma zespołu, który punktowałby lepiej od nich na własnym stadionie... Z drugiej zaś strony - ewentualna strata punktów spowodować może wypadnięcie gdynian poza czołową dwójkę ligi, bo też tuż za ich plecami czai się już ekipa legnickiej Miedzi.
Przed nami więc kolejny pierwszoligowy hit z udziałem ekipy z ulicy Reymonta i cóż - życzyć sobie wypada, żeby jednak tym razem "wylosowało się" to samo w jej postawie i jakości - co przed tygodniem... A czy tak będzie? Przekonamy się dziś wieczorem!
Arka Gdynia
Wisła Kraków
Stadion Miejski, Gdynia.
Sędziuje: Paweł Raczkowski (Warszawa).
Transmisja: TVP Sport HD, TVP Sport OTT.
:
» Wisła zmierzyła się dotychczas w oficjalnych meczach z Arką 47 razy. 22 spotkania wygrała, 11 zremisowała oraz 14 przegrała. Bilans bramek to 76-47.
» Od poprzedniego oficjalnego meczu obydwu klubów, który odbył się 19 sierpnia 2024 roku, upłynęły 193 dni.
» Nasz bilans oficjalnych rywalizacji z Arką Gdynia na przestrzeni ostatnich pięciu lat to: 3-3-1 oraz bramkowy 12-6.
» Poprzednie zwycięstwo Wisły nad Arką miało miejsce 27 sierpnia 2023 roku. Wygraliśmy wtedy na własnym stadionie 5-1.
» Poprzedni wyjazdowy mecz Wisły z Arką Gdynia, który zakończył się naszym zwycięstwem, odbył się 18 lutego 2023 roku. Wygraliśmy 3-1.
» Po raz ostatni remis w meczu obydwu klubów padł 19 sierpnia 2024 roku. Spotkanie rozegrane na naszym stadionie zakończyło się wynikiem 2-2.
» Poprzednia porażka Wisły z Arką Gdynia miała miejsce 18 lipca 2020 roku. Przegraliśmy na własnym stadionie 0-1.
» Wyniki ostatnich sześciu meczów Wisły z Arką Gdynia: 2-2 (d), 1-1 (w), 5-1 (d), 3-1 (w), 1-0 (d) oraz 0-1 (d).
» Zawodnicy nieobecni z powodów zdrowotnych:
→ Bartosz Talar;
→ Joseph Colley;
→ Igor Łasicki;
→ Marc Carbó;
→ Patryk Gogół;
→ Piotr Starzyński;
→ Enis Fazlagić;
» Jeśli zagra musi uważać na kartki:
→ James Igbekeme;
» Wiślacki akcent w zespole rywala:
→ piłkarzem Arki jest nasz były napastnik - Szymon Sobczak. W sezonie 2023/2024 zagrał w wiślackich barwach w 35 meczach, w których zdobył 10 bramek;
» Przewidywana pogoda w porze meczu (wg danych IMGW):
→ deszcz;
→ temperatura: 5°
→ opady: 0.5 mm.
» Mecz można będzie oglądać online na stronie TVP Sport »
Redakcja
Tagi:
Zobacz także:
- « Zapowiedź 22. kolejki Betclic I Ligi
- « Polonia odpadła z rozgrywek Pucharu Polski
- « Paweł Raczkowski sędzią meczu Arka - Wisła
- « Bartłomiej Sowa i Marcin Górkiewicz wypożyczeni do Unii Tarnów
- Karol Dziedzic wypożyczony do Wisły Puławy »
- Z Kotwicą w piątek »
- Skład Wisły w meczu z Arką Gdynia »
- Wisła gra z Arką! Zapraszamy na relację tekstową live! »
Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:
- « Zwycięstwo w dziesięciu! Wisła - Górnik Łęczna 1-0
- « Podsumowanie 23. kolejki Betclic I Ligi
- « Bez choćby punktu... Miedź - Wisła 2-1
- « Wisła gra z Górnikiem Łęczna! Zapraszamy na relację tekstową live!
- « Mariusz Jop: - Niestety musimy przełknąć gorycz porażki
- « Mariusz Jop: - Cieszę się bardzo, że trzy punkty zostały w Krakowie