Przerwana seria zwycięstw... Wisła Kraków - Wisła Płock 2-2

Piłkarze krakowskiej Wisły byli bardzo blisko pokonania swojej imienniczki z Płocka, bo do 95. minuty prowadzili po bramkach Ľubomíra Tupty oraz Jakuba Błaszczykowskiego 2-1. Niestety dla nas - jedna z ostatnich akcji tego meczu przyniosła "Nafciarzom" wyrównanie, po trafieniu naszego wychowanka, Alana Urygi! I całe zawody zakończyły się remisem 2-2.
Spotkanie z ósmą przed tą kolejką Wisłą Płock piłkarze "Białej Gwiazdy" rozpoczęli bardzo dobrze. Szybko bowiem zamieszanie w szeregach zespołu gości próbował robić Jakub Błaszczykowski, który nie tylko starał się skutecznie podawać do swoich kolegów, bo już w 4. minucie niewiele zabrakło, aby doskoczyć do jego centry Ľubomírowi Tupcie, ale też dwukrotnie sprawdził formę Thomasa Dähne. Za pierwszym jednak razem Niemiec spokojnie złapał strzał głową naszego kapitana, a za drugim jego próbę z rzutu wolnego.
To jednak "Biała Gwiazda" miała wciąż przewagę, a że była aktywna w pressingu, więc przyniosło nam to spory sukces. W 10. minucie Vukan Savićević i Gieorgij Żukow łatwo odebrali bowiem piłkę Dominikowi Furmanowi, a że z podania Savićevicia jak należy skorzystał Tupta, więc w swoim pierwszym występie w wyjściowym składzie Wisły - posłał piłkę do siatki i prowadziliśmy 1-0!
Podopieczni trenera Artura Skowronka szybko chcieli zresztą pójść za ciosem, ale choć mocno w 16. minucie huknął z dystansu Vullnet Basha, to jednak trafił dokładnie tam, gdzie stał Dähne.
Niestety od tego momentu inicjatywę przejęli goście, którzy co rusz egzekwowali kolejne rzuty rożne i stałe fragmenty gry... I okazało się, że szybko zrobili z tej przewagi pożytek, bo też w 23. minucie piłka w naszym polu karnym po dograniu ze skrzydła dotarła po głowie Lukasa Klemenza do Furmana, a ten w pełni zrehabilitował się za stratę z początku zawodów. Było więc 1-1, a Michał Buchalik musiał po raz pierwszy w tym roku wyciągnąć piłkę z siatki.
Szybko mogliśmy jednak na to odpowiedzieć, bo już minutę później szansę mógł mieć Tupta, ale nie zdołał dobrze opanować przypadkowo zagranej piłki. Z kolei zaraz potem niecelnymi próbami popisali się kolejno Maciej Sadlok, Kamil Wojtkowski oraz Savićević i pół godziny gry było za nami.
Ostatni kwadrans pierwszej części meczu to już mocno nieładna gra i sporo fauli, stąd też żółte kartki dla Żukowa, a także dla Mateusza Szwocha i Damiana Rasaka. I choć przewagę mieli wiślacy z Krakowa, to jak choćby w 34. minucie zabrakło nam precyzji i szczęścia, kiedy to piłka krążyła w ogromnym zamieszaniu na piątce bramki gości.
Brakowało nam też precyzji oraz być może, że także "decyzji", jak w minucie 40., gdy Tupta nie zakończył kontrataku skutecznym podaniem do Savićevicia, bo zwolnił grę. A także minutę później, gdy podanie od Błaszczykowskiego zakończyło się niecelnym strzałem Wojtkowskiego - stąd też do przerwy mieliśmy remis 1-1.
Ten nie utrzymał się jednak długo, bo praktycznie nasza pierwsza akcja po przerwie przyniosła nam rzut karny. Sadlok dograł do Savićevicia, a ten po kontakcie z Rasakiem upadł w "szesnastce". Gwizdek sędziego Łukasza Szczecha milczał, ale wszystko sprawdzone zostało na wideo i piłkę na jedenastym metrze ustawić mógł Błaszczykowski. Tym razem huknął na siłę i od poprzeczki! Najważniejsze było jednak to, że futbolówka wpadła od niej do bramki, a "Biała Gwiazda" ponownie wyszła na prowadzenie! 2-1!
Podrażnieni kolejną w tym meczu stratą gola "Nafciarze" mogli na zmianę wyniku szybko odpowiedzieć, ale Buchalik nie dał się zaskoczył Alanowi Urydze. Zresztą kolejne minuty były dość nerwowe, bo ekipa z Płocka mocno starała się o to, aby ponownie odrobić stratę.
I choć przyjezdni nie mieli groźnych sytuacji bramkowych, to na tyle odważnie rozgrywali swoje akcje, że trzeba było mieć się na baczności, stąd też cieszyć mogły nieliczne udane wypady krakowian, jak choćby ten z 74. minuty, gdy nieznacznie niecelnie z dystansu uderzył Basha.
Nie zmienia to jednak faktu, że ostatni kwadrans to cofnięta do mocnej defensywy drużyna "Białej Gwiazdy" oraz starający się z całych sił odrabiać stratę "Nafciarze", ale też szczęście było z krakowianami, jak choćby w 85. minucie, gdy po strzale głową Cilliana Sheridana uratowała nas poprzeczka!
Niestety szczęście nie trwało z nami do ostatniego gwizdka sędziego. W 95. minucie, wszak sędzia doliczył aż pięć minut, dogranie z rzutu wolnego od Furmana skutecznie wykończył uderzeniem głową... Uryga i mecz zakończył się remisem 2-2.
"Biała Gwiazda" kończy tym samym swoją udaną serię meczów z samymi wygranymi, których było aż pięć... a teraz przed nami krakowskie derby!
2 Wisła Kraków
2 Wisła Płock
1-0 Ľubomír Tupta (10.)
1-1 Dominik Furman (23.)
2-1 Jakub Błaszczykowski (50. k.)
2-2 Alan Uryga (90.)
Wisła Kraków:
Michał BuchalikDavid Niepsuj
Lukas Klemenz
Rafał Janicki
Maciej Sadlok

(79. Rafał Boguski)
Vullnet Basha

(61. Nikola Kuveljić)

Kamil Wojtkowski

(69. Aleksander Buksa)
Wisła Płock:
Thomas DähneDamian Michalski
Michał Marcjanik



(81. Damian Adamczyk)

Torgil Gjertsen

Giorgi Merebaszwili
(74. Suad Sahiti)
Cillian Sheridan
Stadion Miejski im. Henryka Reymana, Kraków.
Sędzia: Łukasz Szczech (Kobyłka).
Widzów: 13 893.
Pogoda: 8°.
Redakcja
Foto: Krzysztof Porębski
Tagi:
Zobacz także:
- « Oceń grę wiślaków (i nie tylko) w meczu z Wisłą Płock
- « Wisła kontra Wisła! Zapraszamy na relację tekstową live!
- « Skład Wisły Kraków w meczu z Wisłą Płock
- « W pogoni za marzeniami! Dziś gramy z Wisłą Płock!
- Radosław Sobolewski: - Walczyli do samego końca »
- Lider wygrywa przy Reymonta »
- Artur Skowronek: - Musimy szanować każdy punkt »
- Przemysław Zdobowicz zagrał w meczu GKS-u Bełchatów »
Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:
- « Podsumowanie 23. kolejki Betclic I Ligi
- « Bez choćby punktu... Miedź - Wisła 2-1
- « Mariusz Jop: - Niestety musimy przełknąć gorycz porażki
- « Wisła gra z Miedzią! Zapraszamy na relację tekstową live!
- « James Igbekeme piłkarzem meczu Wisła - Górnik Łęczna
- « Sytuacja kadrowa Wisły przed meczem z Miedzią