Kraków o krok od żółtej strefy zakażeń!

Temat koronawirusa jest dla wielu osób mocno irytujący, ale nie zmienia to faktu, że w 2020 roku zdominował sytuację na całym świecie. Niestety też w związku ze zwiększeniem liczby zakażeń w Polsce - znów powraca. Wprawdzie od połowy czerwca notowaliśmy w naszym kraju więcej ozdrowień, niż zakażeń, ale od 20 lipca sytuacja znów zaczyna zmieniać się na gorsze. Z tego też powodu od dwóch tygodni Ministerstwo Zdrowia dzieli powiaty naszego kraju na trzy różne strefy - "zieloną", "żółtą" oraz "czerwoną".
Kraków, w którym za półtora tygodnia przyjdzie naszym piłkarzom rozegrać pierwszy mecz ligowy nowego sezonu może znaleźć się już wkrótce w tej "żółtej". A to spowoduje spore problemy dla kibiców!
Strefy wskazywane są przez Ministerstwo Zdrowia w związku z liczbą zakażeń szacowaną na 10 tysięcy mieszkańców. Według danych prezentowanych przez Wojewódzką Stację Sanitarno-Epidemiologiczną w Krakowie - powiat miejski Kraków zamieszkuje 779 115 osób.
Od początku epidemii w Krakowie zakażonych zostało oficjalnie - 1070 osób, z czego aż 463 w ostatnich dwóch tygodniach! Wszystko to sprawia, że aktualny współczynnik zakażeń na 10 tysięcy mieszkańców w ujęciu właśnie dwutygodniowym dla Krakowa wynosi - 5.94. Jeśli przekroczy magiczną barierę 6.0 - a patrząc na jego wzrost w ostatnich dniach, jest tego bardzo blisko - Kraków znaleźć może się we wspomnianej "żółtej" strefie.
Co to oznacza dla mieszkańców?
Choćby możliwość przebywania w lokalach gastronomicznych tylko jednej osoby na 4 metry2, a w parkach rekreacyjnych na 10 metrów2. Ograniczenia dotyczą także siłowni (1 osoba na 7 metrów2) oraz kin (25% publiczności). Uroczystości rodzinne i szerzej rozumiane spotkania to maksymalnie 100 osób...
A co to oznacza dla kibiców?
Aktualnie w strefie "zielonej" na stadionie zjawić może się 50% jego pojemności. W strefie "żółtej" kibiców może być już jednak zaledwie 25%! A to już poważne ograniczenia dla klubu - jeśli chodzi o organizację spotkania i co zapewne kluczowe - możliwości zarabiania i co za tym idzie - funkcjonowania!
Oczywiście dla wielu osób "wirus" i "pandemia" jako taka "nie istnieje". Czytamy, że to wyłącznie "spirala strachu", że wszystko nakręcane jest tylko i wyłącznie przez krwiożercze media - i nawet jeśli jest w tym choć część prawdy, to nie zmienia to faktu, że "spiralę" tę nakręcono nie tylko w Polsce, ale i na całym świecie. Bo też na całym świecie wirus powoduje zakażenia, wirus "wysyła" ludzi do szpitali... i nie tylko. Stąd też odwoływane imprezy - w tym sportowe - a także podróże, kolejne kongresy, szkolenia, wykłady, lekcje oraz wiele innych... Ale też w związku z tym, że ludzi nie da się wyłącznie "zamknąć", a wielu lekceważy zalecenia, to też jak czytamy - wprowadzane są właśnie w kolejnych krajach europejskich i azjatyckich - jeszcze bardziej drastyczne obostrzenia, niż to było wiosną bieżącego roku! Nie może więc dziwić, że podawane każdego dnia "liczby" ponownie dotknąć mogą i nas. Zresztą choćby dziś pobliska Słowacja wydała dla swoich obywateli ostrzeżenie przed odwiedzaniem Śląska i Małopolski...
Dziś oczywiście istnieje spora grupa ludzi, którzy znają się na "wirusologii" lepiej od najlepszych specjalistów, ale i to nie zmienia faktu, że wzrost liczby oficjalnych zakażeń sprawia, że wkrótce czy to w regionie w którym Ty mieszkasz, czy to w jakimkolwiek innym, czekać nas mogą kolejne ograniczenia, a wspomniane wyżej i całkiem prawdopodobne 25-procentowe zmniejszenie liczby widzów na stadionach - uderzyć może całkiem poważnie i po raz kolejny w nasz klub.
Ten - przynajmniej poza koszykarzami - wolny jest jak na razie od zakażeń, ale po raz drugi takie wykryto w zespole Śląska Wrocław, a choćby warszawska Legia uniknęła wykluczenia z kwalifikacji Ligi Mistrzów w związku z zakażeniem swojego piłkarza tylko dlatego, że... grała swój mecz w Polsce, a nie na wyjeździe. Dziś bowiem do gry nie będą mogli przystąpić zawodnicy Slovana Bratysława, którzy mieli zmierzyć się właśnie na wyjeździe z mistrzem Wysp Owczych... A że w swoim sztabie mają przypadek zakażenia, więc mecz decyzją farerskich władz - nie dojdzie do skutku! Całość stoi więc w mocnej sprzeczności z jakąkolwiek konsekwencją i można tylko obserwować to, co czeka nas dalej...
Redakcja
Tagi:
Zobacz także:
- « Polskie kluby w pucharach. Długa męczarnia Legii, ale z awansem
- « Legia kolejnym klubem z zarażonym piłkarzem
- « Komunikat TS Wisła odnośnie zarażeń w drużynie koszykarzy
- « W tym tygodniu rozstrzygnie się przyszłość Alona Turgemana?
- Z Wisłą Płock w piątek »
- Wisła Kraków rozpoczęła sprzedaż karnetów na rundę jesienną sezonu 2020/2021 »
- Tomasz Kwiatkowski sędzią meczu Jagiellonia Białystok - Wisła Kraków »
- Zapowiedź 1. kolejki PKO Ekstraklasy »
Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:
- « Raport medyczny: Ángel Rodado
- « Podsumowanie 25. kolejki Betclic I Ligi
- « Skromna wygrana z beniaminkiem. Wisła - Kotwica 2-1
- « Sytuacja kadrowa Wisły przed meczem o Superpuchar Polski
- « Sytuacja kadrowa Wisły przed meczem z Kotwicą
- « Wisła gra z Kotwicą Kołobrzeg! Zapraszamy na relację tekstową live!