Peter Hyballa przed meczem z Podbeskidziem: - Punkty, punkty, punkty!

- Podbeskidzie to bardzo mocna fizycznie drużyną. Stoją w bardzo zwarty, kompaktowy sposób. Nie grają "tiki-taki", grają natomiast bardzo bezpośrednio do przodu. Dla nich jest to walka o utrzymanie i stąd wniosek, że na pewno dadzą z siebie wszystko, co tylko mogą. Jest to dla nich taki "mały finał", który może zdecydować o ich końcowym sukcesie, ale też nie oszukujmy się - dla nas to także ważny moment, bo my też musimy zbierać punkty - mówił na konferencji prasowej, przed meczem z Podbeskidziem Bielsko-Biała, trener piłkarzy Wisły Kraków, Peter Hyballa.
- Wciąż odczuwamy presję, bo przegrywając mecz z Podbeskidziem - przywracamy ich do gry. Dlatego musimy wygrać to spotkanie, bo i dla nas jest to kolejny finał. Jesteśmy zdeterminowani do tego, aby w tym meczu zwyciężyć - zapewnił ponadto trener zespołu "Białej Gwiazdy".
Warto jednocześnie wspomnieć, że pytany o to - Hyballa stwierdził, że w meczach, które pozostały w tym sezonie do rozegrania nie zamierza eksperymentować ze składem.
- Najbliższe mecze to czas zdobywania punktów. Po to tutaj przyjechałem, żeby zdobywać punkty, punkty, punkty... Zawsze będzie grała najlepsza jedenastka. Nie ma żadnego czasu na eksperymenty - powiedział.
Hyballa został zapytany o rekonwalescentów, w tym przede wszystkim o Aleksandra Buksę, który po długiej przerwie wrócił do treningów.
- Wygląda dobrze, od trzech dni jest w treningu. Ma dużo energii, wielki talent i całkiem możliwe, że będzie brany pod uwagę, ale jest też tak, że wracają do nas Medved oraz Brown Forbes i będziemy się zastanawiać. Jest zbyt wcześnie, aby mówić, czy będzie grał, czy też nie - przyznał szkoleniowiec, który został też zapytany o innego wracającego do zajęć zawodnika, a więc o Jakuba Błaszczykowskiego. - Kuba jest po dwóch jednostkach treningowych z nami i do końca maja na pewno nie będzie obecny na każdym treningu, bo jest podatny na kontuzje, ale ma dużo zajęć indywidualnych. Zobaczymy się w poniedziałek i zobaczymy, czy będzie brany pod uwagę, czy też jeszcze nie - stwierdził Hyballa.
Trener Wisły został także zapytany o to, jak zespół przepracował ostatnie dni, kiedy to mieliśmy przerwę w rozgrywkach, związaną z meczami reprezentacyjnymi.
- To był czas podczas którego pracowaliśmy nad naszymi zasadami gry, które wciąż nie są jeszcze w pełni doskonałe. Graliśmy wewnętrzne gierki, bo z oczywistych względów nie odbył się żaden sparing. Dobrym aspektem jest ten, że sporo zawodników mogło wyleczyć urazy, a więc Buksa, Błaszczykowski, Burliga, Gruszkowski oraz Buchalik. Pracujemy i szlifujemy szczegóły. Testowaliśmy też młodych zawodników z drużyny juniorów - powiedział trener.
Na zakończenie Hyballa został jeszcze zapytany o plany na kolejny sezon, w tym transferowe, ale skwitował to tylko stwierdzeniem, że przed konferencją odbył rozmowę z zarządem klubu, ale szczegółów tych rozmów nie zamierza zdradzać.
Redakcja
Tagi:
Zobacz także:
- « Sytuacja kadrowa Wisły przed meczem z Podbeskidziem
- « Dorian Gądek z profesjonalnym kontraktem
- « Spotkanie derbowe w sobotę
- « Daniel Stefański sędzią meczu Podbeskidzie Bielsko-Biała - Wisła Kraków
- Mariusz Kutwa przedłużył kontrakt z Wisłą »
- Patryk Warczak na dłużej z Wisłą »
- Zapowiedź 23. kolejki PKO Ekstraklasy »
- Zdrowych Świąt Wielkanocnych! »
Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:
- « Raport medyczny: Ángel Rodado
- « Podsumowanie 25. kolejki Betclic I Ligi
- « Skromna wygrana z beniaminkiem. Wisła - Kotwica 2-1
- « Sytuacja kadrowa Wisły przed meczem z Kotwicą
- « Wisła gra z Kotwicą Kołobrzeg! Zapraszamy na relację tekstową live!
- « Mariusz Jop przed meczem z Kotwicą: - Wierzę w to, że będziemy stwarzać sytuacje i zdobywać bramki