Wypracowane zwycięstwo! Górnik Zabrze - Wisła 0-1

Po trzech porażkach z rzędu zespół "Białej Gwiazdy" dopisuje do swojego dorobku komplet punktów. Pokonujemy bowiem w Zabrzu tamtejszego Górnika 1-0, a złotego dla nas gola strzelił strzałem z dystansu Michal Frydrych.
Mocno zamieszał w składzie na mecz z Górnikiem Zabrze trener Adrián Guľa, ale poniekąd nie miał wyjścia. Kontuzje Aschrafa El Mahdiouiego i Stefana Savicia, a także choroba Patryka Plewki i dopiero wracający po kontuzji, więc tylko na ławce Nikola Kuvelijić, to komplet kłopotów w środku naszej pomocy, przez co od początku grał tam przesunięty z obrony Michal Frydrych. A że do gry wrócił już Alan Uryga, więc Wisła wyszła tak naprawdę na trzech środkowych obrońców, bo Mateusz Młyński oraz Matěj Hanousek "robili" w Zabrzu za "wahadłowych".
Nie zmienia to natomiast faktu, że to właśnie Wisła jako pierwsza miała okazję na otwarcie wyniku, bo już w 6. minucie po złym wybiciu piłki przez Krzysztofa Kubicę - "oko w oko" przed Grzegorzem Sandomierskim znalazł się Piotr Starzyński. Młody pomocnik Wisły miał jednak dość ostry kąt i doświadczony bramkarz gospodarzy wyszedł z tego starcia zwycięsko. Mniej doświadczony w naszej z kolei "świątyni" Mikołaj Biegański nie musiał interweniować w minucie 10., bo choć wtedy na "szesnastce" sam z piłką znalazł się Rafał Janicki, to nasz były defensor uderzył ponad poprzeczką.
Nieznacznie za to, bo obok słupka strzelał głową w 16. minucie - po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Michala Škvarki - Uryga, który przypomniał o sobie, bo warto nadmienić, że grając w Wiśle Płock był prawdziwym postrachem bramkarzy. No i Sandomierskiego mocno postraszył.
Niestety dla nas kolejne fragmenty meczu to już bardziej przewaga Górnika, co oczywiście przełożyło się na sytuacje podbramkowe. W 22. minucie Piotr Krawczyk uderzył sprzed pola karnego, ale obok naszej bramki, by po kolejnych pięciu - sprawdzić już na poważnie formę Biegańskiego, który bardzo dobrze sparował strzał napastnika gospodarzy. Górnik wciąż był jednak przy futbolówce i zimną krwią wykazać musiał się Serafin Szota - wybijając piłkę z naszej lini bramkowej.
Górnik wciąż był jednak w natarciu i w 35. minucie strzał Lukasa Podolskiego zablokował ofiarnie Maciej Sadlok. Po kolejnych zas ośmiu - znów wykazać musiał się Biegański, parując na rzut rożny uderzenie z dystansu Kubicy.
I kiedy wydawało się, że ostatnim akcentem pierwszej połowy będzie niecelny strzał głową Felicio Brown Forbesa, z 45. minuty, to w doliczonym czasie swoją świetną szansę miał jeszcze - po wyprzedzeniu Szoty - Jesús Jiménez. Napastnik Górnika uderzył jednak ponad naszą bramką.
Drugą połowę to Wisła mogła natomiast zacząć od mocnego uderzenia, bo już w 47. minucie swoje szanse po rzucie rożnym mieli Uryga, Starzyński oraz Frydrych - ale każdy z ich strzałów został zablokowany.
Co się jednak odwlecze... Długa piłka od Sadloka do Starzyńskiego kończy się wyjściem młodego wiślaka na dobrą pozycję, ale jego dogranie wybijają obrońcy zabrzan, tyle tylko, że piłka trafia pod nogi nadbiegającego Frydrycha, więc ten mocno huknął z dystansu. A że piłka odbiła się jeszcze od obrońcy, myląc Sandomierskiego, dlatego od 50. minuty "Biała Gwiazda" prowadziła w Zabrzu 1-0!
I idzie za ciosem, bo w 54. minucie Sandomierski bronić musi celne uderzenie Škvarki. Dwie minuty później powinno być już jednak 1-1, bo po dograniu Roberta Dadoka sam przed Biegańskim znalazł się Podolski, ale fatalnie przestrzelił! Podobnie - choć w nie aż tak dobrej sytuacji - w minucie 60. strzelał Hanousek, który dostał dobre podanie w polu karnym Górnika od Škvarki.
Na kolejną akcję w tym meczu czekaliśmy do 71. minuty. Wtedy to świetnie do Škvarki zagrał Starzyński, ale Słowak uderzył niecelnie. Po kolejnych dwóch minutach znów pokazał się Starzyński, który wywalczył rzut wolny, a faulujący go Adrian Gryszkiewicz obejrzał żółtą kartkę. Ze stojącej piłki dobrze zagrał Škvarka, ale uderzenie głową Frydrycha było niecelne. Zaraz zaś potem pokazał się Dawid Szot, ale jego z kolei strzał sprzed pola karnego był zbyt lekki, aby mógł zaskoczyć Sandomierskiego. Okazji do tego nie miał w 77. minucie Škvarka, bo jego uderzenie zostało zablokowane.
W 81. minucie musiał się za to wykazać Biagański, ale spokojnie wyłapał dośrodkowanie z rzutu wolnego w wykonaniu Erika Janžy. Nie musiał już za to interweniować w minucie 90., bo kolejna próba Podolskiego została zablokowana.
Ostatecznie mecz kończy się więc naszą zasłużoną wygraną, która może nie jest "piękna", ale na pewno mocno przez wiślacką drużynę "wypracowana". Tego jednak "Biała Gwiazda" dziś bardzo potrzebowała.
0 Górnik Zabrze
1 Wisła Kraków
0-1 Michal Frydrych (50.)
Górnik Zabrze:
Grzegorz SandomierskiPrzemysław Wiśniewski
Rafał Janicki

Robert Dadok
Krzysztof Kubica
(79. Norbert Wojtuszek)
Alasana Manneh
Lukas Podolski
Erik Janža
Piotr Krawczyk
(72. Bartosz Nowak)
Jesús Jiménez
Wisła Kraków:
Mikołaj BiegańskiSerafin Szota
Alan Uryga
Maciej Sadlok
Matěj Hanousek

(46. Dawid Szot)

Gieorgij Żukow
Michal Škvarka
(90. Nikola Kuveljić)
Piotr Starzyński
(87. Yaw Yeboah)
Felicio Brown Forbes
(69. Jan Kliment)
Stadion Sportowy KS Górnik im. Ernesta Pohla, Zabrze.
Sędzia: Bartosz Frankowski (Toruń).
Widzów: 15 079.
Pogoda: 9°.
Redakcja
Tagi:
Zobacz także:
- « Koszykarki: Pompax Tęcza - Wisła CanPack 70-43
- « Wisła Kraków gra z Górnikiem Zabrze! Zapraszamy na relację tekstową live!
- « Skład Wisły Kraków w meczu z Górnikiem Zabrze
- « CLJ: Wisła Kraków - Arka Gdynia 3-1
- Oceń grę wiślaków (i nie tylko) w meczu z Górnikiem Zabrze »
- Siatkówka: CKiS Maraton - Wisła 1-3 »
- Statystyki meczu: Górnik Zabrze - Wisła »
- Koszykarze: AK Iskra - Wisła 68-93 »
Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:
- « Raport medyczny: Ángel Rodado
- « Podsumowanie 25. kolejki Betclic I Ligi
- « Skromna wygrana z beniaminkiem. Wisła - Kotwica 2-1
- « Sytuacja kadrowa Wisły przed meczem z Kotwicą
- « Wisła gra z Kotwicą Kołobrzeg! Zapraszamy na relację tekstową live!
- « Mariusz Jop przed meczem z Kotwicą: - Wierzę w to, że będziemy stwarzać sytuacje i zdobywać bramki