Sobota, 20 sierpnia 2022 r.

Wrócić na fotel lidera. Wisła gra dziś ze Skrą

Po wczorajszej wygranej ŁKS-u nad Ruchem - łodzianie wyprzedzili nas w tabeli. "Biała Gwiazda" może jednak znów zostać samodzielnym liderem pierwszoligowych rozgrywek, ale aby tak się stało musi pokonać dziś na własnym stadionie częstochowską Skrę.

Nasz dzisiejszy rywal przed sezonem typowany był jako jeden z głównych kandydatów do spadku, a wszystko przez to, że częstochowianie rozgrywają swoje mecze poza własnym stadionem, bo te "domowe" na obiekcie GKS-u Bełchatów. Już w zeszłym sezonie był to niewątpliwy problem Skry, której w końcówce rywalizacji 2021/2022 przez chwilę zajrzał w oczy strach związany z degradacją, ale ostatecznie drużyna spod Jasnej Góry zajęła bezpieczne trzynaste miejsce. W bieżącym sezonie miała mieć jeszcze trudniej, ale tym wszystkim, którzy typowali Skrę do spadku, częstochowscy piłkarze sprawiają sporego "psikusa". Wprawdzie Skra ma na swoim koncie dwie porażki, bo musiała uznać wyższość ŁKS-u (1-2) oraz Bruk-Betu Termaliki (0-2), ale zwłaszcza ostatnio notuje serię dwóch kolejnych zwycięstw, bo sensacyjnie wygrała 1-0 w Bielsku-Białej, a przed tygodniem w identycznych rozmiarach ograła Zagłębie Sosnowiec. I właśnie z taką passą Skra przyjeżdża na mecz do Krakowa, niewątpliwie po to, aby sprawić kolejną miłą dla siebie niespodziankę.

Oczywiście faworytem dzisiejszego meczu jest "Biała Gwiazda", ale jakiekolwiek przejawy lekceważenia rywala nie mają prawa wchodzić w rachubę. Wiślacy są miejmy nadzieję podrażnieni zeszłotygodniową porażką w Tychach i liczymy na to, że pokażą swoje niezadowolenie z ostatniego niepowodzenia w meczu ze Skrą. Trzeba jednak podkreślić, że łatwo o punkty w tej potyczce nie będzie. Częstochowianie są mocno zdyscyplinowaną drużyną, która nastawiona jest na defensywę, a jej siłą ofensywną są co zrozumiałe - kontrataki oraz dobrze wykonywane stałe fragmenty gry. Taka postawa przyniosła już w bieżącym sezonie Skrze 10 punktów, więc jak łatwo policzyć - mają ich tylko o trzy mniej od Wisły!

Podkreślić należy więc jeszcze raz - lekceważyć częstochowian bynajmniej nikt nie ma prawa, tym bardziej, że nasza drużyna przystąpi do dzisiejszego meczu jeszcze bardziej osłabiona, niż przed tygodniem. Do już ostatnio standardowego zestawu zawodników nieobecnych z powodu kontuzji dochodzi bowiem jeszcze Ivan Jelić Balta, który musi pauzować za nadmiar kartek. Przy odejściu z Wisły wypożyczonego do Dunajskiej Stredy Enisa Fazlagicia - jedynym doświadczonym środkowym pomocnikiem w talii Jerzego Brzęczka został Patryk Plewka. Trener będzie więc musiał dziś trochę środkiem pola "pokombinować", bo zanim ta pozycja zostanie wzmocniona powrotem nieobecnych i jeszcze jakimś na tę pozycję transferem - czego można się spodziewać - swoją szansę dostanie zapewne ktoś z dwójki - Kacper Duda lub Bartosz Talar. O tym, że Duda może zostać przesunięty na "ósemkę" trener Brzęczek już wspominał i wydaje się być to rozwiązanie, które dziś możemy zobaczyć.

Można jednocześnie dodać, że niestety nie udało się rzucone przez klub wyzwanie w stronę kibiców. Tych miało być dziś na meczu 20 tysięcy, ale jak na razie biletów sprzedano "zaledwie" 11 tysięcy. Czyżby po ostatniej porażce część fanów postanowiła zamiast na stadionie zostać w domach? Weekendowe mecze Wisły w bieżącym sezonie oglądało dotychczas ponad 15 tysięcy kibiców. Cztery tysiące sprzedanych biletów w dniu meczu to nie będzie łatwy do osiągnięcia wynik, no ale wciąż możliwy, tym bardziej, że wiślacy potrzebować będą bez wątpienia naszego wsparcia. Niezdecydowanych gorąco zachęcamy do tego, aby na Reymonta jednak się zjawić, a tym, którzy w naszym "drugim domu" będą mówimy - do zobaczenia!


Sobota, 20.08.2022 r. 17:30

Wisła Kraków
Skra Częstochowa

7. kolejka Fortuna I Ligi.
Stadion Miejski im. Henryka Reymana, Kraków.
Sędziuje: Wojciech Myć (Lublin).
Transmisja: Polsat Sport Extra HD, Polsat Box Go.

» Wisła zmierzyła się dotychczas w oficjalnych meczach ze Skrą dwukrotnie. Obydwa spotkania wygrała. Bilans bramek to 14-1.
» Od poprzedniego oficjalnego meczu obydwu klubów, który odbył się 10 sierpnia 1947 r., upłynęło 27 404 dni, czyli ponad 75 lat!
» Zawodnicy nieobecni:
→ Jakub Błaszczykowski (kontuzja);
→ Alan Uryga (kontuzja);
→ Zdeněk Ondrášek (kontuzja);
→ Michaël Pereira (kontuzja);
→ Vullnet Basha (kontuzja);
→ Joseph Colley (kontuzja);
→ Ivan Jelić Balta (kartki);
» Przewidywana pogoda w porze meczu (wg danych IMGW):
→ zachmurzenie umiarkowane;
→ temperatura: 29°
→ opady: 0 mm.
» Mecz możesz również obejrzeć w cenie 10 PLN na dedykowanej stronie Statscore do transmisji PPV »

 Redakcja

Tagi:


Zobacz także:



Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:


Dodaj komentarz:


Nick:

Temat:

Tekst:

UWAGA: Dodając komentarz akceptujesz naszą politykę prywatności » oraz regulamin komentarzy »


12    Komentarze:

~~~Jarek
Przed meczem
Skra prowadzona przez trenera Dziółkę gra wybitnie defensywnie w każdym meczu i liczy na kontrataki . W bramce dobrze spisuje się pozyskany z Pogoni Bursztyn , sporym wzmocnieniem okazało się pozyskanie Hilbrychta i Kozłowskiego . Z kolei dobrze prezentuje się wypożyczony z Warty Sangowski . Skra zaskakuje wszystkich w tej lidze bo gra w Bełchatowie a pomimo tego drugi sezon w tej lidze rozpoczęła obiecująco . Nie zmienia tego faktu , że Wisła jest zdecydowanym faworytem i przy blisko 15 tysiącach takie spotkania powinna wygrywać .

32            -9
~~~Arturo
Frekwencja
A zróbmy tak z 19 tysięcy kibiców, mamy 4 miejsce jeśli chodzi o frekwencje,dziś przeskoczymy wyżej. Widzew grał z Ległą, więc nic dziwnego, że trochę ich było. Pozatym brońmy lidera! Zakładam, że będzie 1:0 i nie zróbmy znowu tego samego błędu. Gra zachowawcza. Skra nie jest słaba. Trzeba uważać, ale też iść za ciosem. Uwaga na stałe fragmenty. Pamietam Tychy. Pozdrawiam i do zobaczenia na meczu. Pogoda idealna.

13            -6
~~~Mark
Dajcie spokój juz
Z tym Plewka on się do gry w Wiśle nie nadaje żal zmiany

15            -40
~~~Kibic29
Trener Pan Jerzy Brzęczek ma rację
To niesłychanie, wybitnie trudny rywal i każdy punkt będzie bardzo bardzo cenny.

17            -25
~~~Francisco Scaramanga
Powtórzę się,
Przy Skrze to Termalika wygląda na wielki klub. Jeszcze gramy u siebie. Także nie róbmy nawet wstydu, tylko szybkie, pewne zwycięstwo Wisły i do domu. Bo i ile przegrana w Tychach była kompromitacją, to brak zwycięstwa ze Skrą na własnym stadionie, na mecze której przychodzi po 500 osób, byłaby katastrofą.

16            -15
~~~Psotnick
Łatwe zwycieztwo
Lekceważyć nie można, ale trzeba znać własne miejsce w szeregu. Dlatego Wisła nie może sobie pozwolić na brak zwycięstwa z taką Skrą i to na własnym stadionie.

14            -2
~~~Psotnick
Frekwencja
A co do tego wyzwania z 20 tys, to klub podszedł do tematu od dupy strony. Trzeba było z nią ruszyć zaraz po meczu w Tychach znając wynik meczu.. i tylko wtedy gdyby Wisła wygrała. A tak ruszyła akcja, potem Wiślacy skompromitowali się w Tychach, atmosfera siadła, kibice zdenerwowani (po raz 50 w ostatnich 3 latach), no i już było wiadomo, że to wyzwanie nie ma szans powodzenia. Gdyby była wygrana w Tychach, to byłaby na to duża szansa.

22            -2
~~~Jaki
Wisła
Musimy wygrać.Tylko zwycięstwo Wisło.Tylko 3 punkty.

8            -4
~~~Jean
Miałem koszmarny sen
Śniło mi się że przegraliśmy że Skrą jedną bramką po żenująco nieporadnej grze.Mecz kończyliśmy przy akompaniamencie przeraźliwych gwizdów.Byly tak głośne że aż się obudziłem cały zlany potem .Na szczęście to był tylko sen .Uffff!

16            -6
~~~Arturo
Do Jean
Kurczę, takie sny? To współczuję. Wisełka da radę. Jeśli nie dzisiaj to kiedy? Jak byłem gówniarzem,to mi się śniło o Wiśle. Teraz to już przeszłość. Mam nadzieję, że jaja sobie robisz z tym snem.Będzie dobrze.Napastnik się zbliża wielkimi krokami. Tak wyczekiwany,że całą 1 liga go będzie pilnować. I guzik z tego będzie. To tak jak Lewy w Barcelonie.

6            -4
~~~SMOK
Kibic29
Już tydzień temu olaliśmy Tychy, efekt?

5            -5
~~~szczebele k
Ten środek pola...
To będzie hit... Ciekawe ile razy Mehremić i Plewka swoimi podania do przeciwników stworzą sytuację dla rywali?

9            -5