Sobota, 29 kwietnia 2023 r.

Igor Łasicki: - Wchodzimy w kluczową fazę

- To był ciężki mecz, pod tym względem, że graliśmy z ostatnią drużyną, a my byliśmy po ciężkiej przegranej z Ruchem. A było to dla nas bardzo ważne spotkanie, przede wszystkim trudne mentalnie, ale tutaj dobra rola sztabu, trenera Sobolewskiego, bo nastawił nas na tę walkę, żeby po prostu liczyły się tylko trzy punkty. My się z tego bardzo cieszymy, bo podnieśliśmy się po tej przegranej. To było dla drużyny najważniejsze i z tego się cieszymy, bo wracamy do gry - powiedział po zwycięstwie nad Chojniczanką kapitan krakowskiej Wisły Igor Łasicki.

- Mecz z Ruchem nas zabolał, bo zagraliśmy słabe spotkanie. Lekko to ujmując. Nie graliśmy swojej piłki i też byliśmy lekko tacy mentalnie można powiedzieć na dole. Wyjście integracyjne w tygodniu na pewno sprawiło, że trochę oderwaliśmy myśli od piłki, od treningów i wyszło to nam na pewno na plus. Gokarty to fajna zabawa, ale też dziś pokazaliśmy, że jesteśmy jednością, że jesteśmy drużyną - my, sztab, kibice. Świetna atmosfera. U siebie czujemy się naprawdę mocni, co też zawdzięczamy naszym kibicom - przyznał Łasicki.

- Przeanalizowaliśmy spotkanie z Ruchem i wiadomo, że przeciwstawili się nam swoją agresywnością, wygrywaniem tych drugich piłek, ale uważam i to też nam trener przekazał, że to my zagraliśmy słaby mecz. To my dawaliśmy się im cały czas dopadać, faulować. Graliśmy przede wszystkim zbyt wolno i to było gdzieś przyczyną tego, że przegraliśmy ten mecz. Mieliśmy po prostu słabszy dzień i gdzieś ciężko było nam zdobyć wyrównującą bramkę. Otwieraliśmy się, Ruch nas skontrował na 0-2 i było po meczu. Dlatego dziś był bardzo ważny mecz, żeby go wygrać, żeby podnieść się znów mentalnie i teraz jedziemy na ŁKS żeby wygrać. Patrząc na tabelę to ŁKS jest liderem, więc będą faworytem, ale my jedziemy tam zrobić swoją robotę i nie chcę nic więcej mówić. Chcemy po prostu z tym silnym rywalem zagrać dobry mecz na wyjeździe - deklaruje kapitan Wisły.

- To są dwa inne systemy - odpowiedział Łasicki, pytany przez nas o to, czy woli grać na czterech, czy na trzech obrońców. - Czwórką uważam, że mamy już to "połapane", bo każdy mniej więcej zna już te swoje zachowania, gdzie ma więcej biegać. W trójce jest inaczej i tego biegania jest dużo więcej i musimy się zgrywać na treningu. Dziś pokazaliśmy, że możemy tak grać, a co przyniesie kolejny mecz to już zależy od trenera. Ale tak jak mówię - wymaga to ciężkiej pracy, bo gra trójką obrońców i dwoma wahadłami jest naprawdę ciężka do połapania według mnie.

- Nie mogę strzelić bramki, nie wiem co się dzieje - odparł z kolei wiślak, gdy zapytaliśmy go o sytuację z 16. minuty, gdy miał on okazję do tego, aby wpisać się na listę strzelców. - To była "setka"! Jestem zły na siebie za to, że tego nie strzeliłem oraz za ten głupi faul w środku pola, bo dostałem siódmą żółtą kartkę. Niepotrzebną, ale zdarza się. Życie... Poszedłem mocno na wślizgu, byłem przekonany, że wybiję. Niestety tak się nie stało. Niepotrzebny na pewno faul, ale bardziej jestem zły, że nie strzeliłem tej bramki, bo byłem sam. Jeden na jeden zwiodłem przeciwnika, miałem piłkę na piątym metrze. Muszę się obudzić!

- Oglądamy te mecze, ale nie analizujemy ich tak dokładnie. W tym tygodniu trener nam to przedstawi dogłębnie, sztab naprawdę tych przeciwników analizuje bardzo dobrze. A jak my wykonujemy to, co mamy robić, to wygrywamy mecze. A jak nie wykonujemy tej pracy, albo wykonujemy ją zbyt wolno - tak jak z Ruchem - to przegraliśmy. Mam nadzieję, że teraz analiza będzie dobra i z ŁKS-em będziemy grać swoją szybką piłkę i wygramy ten mecz, bo wchodzimy w kluczową fazę. Każdy o tym wie, drużyna o tym wie, a po tym meczu jesteśmy już na innym poziomie mentalnym. Byliśmy trochę przybici, bo przegraliśmy ciężki mecz, ale teraz wygraliśmy, odbudowaliśmy tę energię, więc jedziemy na ŁKS żeby wygrać! Póki jest możliwość to chcemy awansować bezpośrednio - zakończył wiślak.


 AG, Redakcja

Tagi:


Zobacz także:



Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:


Dodaj komentarz:


Nick:

Temat:

Tekst:

UWAGA: Dodając komentarz akceptujesz naszą politykę prywatności » oraz regulamin komentarzy »


4    Komentarze:

~~~Pipin
Kluczowa faza
Igorku dziecko drogie w kluczowej fazie sezonu to my juz od dawna jestesmy. Niestety w Niepolomicach i Gliwicach ty i koledzy byliście jak dzieci we mgle. Ogarnij chłopaków i siebie żeby nie było powtorki z tamtych meczów. Gdyż jak narazie w meczach z czołówką nas poprostu nie ma. Tyle i aż tyle chłopaku.

33            -38
~~~Jaki
Wisła
Panie Igorze pokażcie jakość w piątek.Wygrajcie z ŁKS,przywieźcie 3 punkty.Wierzmy dopóki piłka w grze.

14            -3
~~~Kathi Kibice z Bremen
Igor
Nie wszystkim kibicom mozna dogodzic . Mecz z Ruchem juz jest przegrany i nic tego nie zmieni Zyczymy wam nastepnych wygranych meczy

17            -1
~~~Kiku78.
Trochę lat mam.
78 to rok w którym zacząłem jeździć na wyjazdy.Dla mnie Pan Igor nie jest "Igorkiem"czy "dzieckiem drogim"tylko Kapitanem Wisły Kraków.

16            -4