Jakl czytam, że słabość
naszej skopanej to efekt
słabosci trenerów
polskich. To proszę mi
powiedzieć, dzlaczego
przwinęło sie przez
polskiekluby
tyluzagranicznych
trenerów, a efekty ich
pracy są żadne. To samo
z reprezentacją. Jak to
jest drodzy dyskutanci
niby winni sa trenerzy a
jak zastępują ich ci
niby lepsi fachowcy to
dupa też zbita. W
organizacyjnych ramach
nasze ligi i piłki
Guardiola tez odpadł by
zeliminacji zLM z
przykładowym Karabachem.
Problemem naszej piłki
nie sa trenerzy tylko
organizacja klubów, ich
finansowanie, problemy
właścicielskie,
trkotanie tego jak Hobby
dla paru bogatych i
poletko dla zabawy
polityków. Plus
organizacja PZPN-u
okręgów regionalnych,
dziadostwa i ukadzików
między sędziami
tolerowaniem błędów i
tolerowanie pozycji
pseudo menagerów
próbowanie przez
ostatnie dziesięć lat
promowania ideii
sprowadzania naszej
ligowej piłki do
sztucznej rywalizacji
między legiąa Lechem
oraz faktu, że kasa w
naszej piłce nie idzie
za kibicem tylko
przepływa przez palce i
daje trwać w ligach
takim pseudobytom jak
Termalika, Miedź, itd.
Mamy niby podręczniki
licencyjne, których się
niby przestrzega i
efekty jakie są. W tym
roku z ligi spadną Miedź
klub potentata
finansowego, gfdzie od
lat trwa zabawa w stołki
polityków przy
zainteresowniu garstki
widzów, a w klub
wpompowano rocznie po 10
milionów publicznyc
pieniędzy. Śląsk od lat
chory człowiek
ekstraklasy, który
utrzymał się w lidze
przez ostanie trzy
sezony dzięki układom
paru starszym zawodnikom
przy frekwencji rzędu
3000 widzow na 40 000
stadionie za który płaci
miasto a w klub przez
ostatnie sezony
wpompowano 10 milionów
publicznych pieniędzy
rocznie. Lechia która od
lat żyje na długach
sprzedana kiedyś
właścicielowi z niemiec,
ktorzy nie wkłada tam
gotówki tylko wyciąga
miejską kasę na klub,
który skupia na 40 000
stadionie 6000 kibiców a
miasto Gdańsk wpompowyje
tam rocznie parę
miloonów złotych i
utrzymuje za friko
obiekt. Każdy z tych
dwóch ostatnich klubów
po prostużyje z
połączenia środków z C+
kasy z gminy i trwa by
trwać bez perspektyw
rozwoju, przy średnim
zainteresowaniu kibiców
co w tym sezonie
zaowocuje wreszcie
spadkiem. Do ligi
awansowac moga zaś
kandydaci do spadku za
rok czyli Termalika klub
z wioski hobby
miejscowego bogacze,
utrzymywana z kasy dośc
bogatej gminy Puszcza z
stadionem na 2000 widzów
leddo wymiarową płytą
nadającą się na
pastwisko do wypas niż
na pole do grania w
piłkę. I ogólnie
szanowany klub jakim
jest Ruch Chorzów mający
sympatię kibiców w
Polsce 10 tysięcy
sympatyków. Nie mający
stadionu, perspektyw na
jego wybudowanie,
ciągniety przez około 20
pracowników klubu z
budżetem rzędu 5
milionów złotych, ktory
ma to szczęście, że jak
trzeba to
sędziaprzedłuży mu mecz
nawet o 10 mint. ŁKS
który ma przejąc wielki
własciciel, ale jak nie
przejmie to się okaże że
pensje tam nie są
płacone od paru miesięcy
jest i był problem z
organizacją meczy a klub
żyje z dotacji gminy i
drobnych sponsorów. Ot
obraz naszej ligi i
można by tak pisac i
pisać o każdym prawie
klubie w Polsce. Ale
winni sa trenerzy i
polska myśl szkoleniowa.
Narazie w Wisłe
tryumfalnie pracuje
dyskredytowany przez
"znafców" Sobolewski,
ktoemu dano paru dobrych
zawodników pełne
wsparcie od właściciela
i mającego dobre
kontakty dyrektora
sportowego. Efekt na 11
meczy 9 wygranych przy
ofensywnym stylu. Oby
tak Radek dalej. Wisłą
mam nadzieję, dzięki
Królewskiemu, Socios,
środowisku
okołoklubowym, które się
tworzy i prężnie działa
stanie się modelowym
zaprzeczeniem, że Polsce
się nie da zrobić
nowoczesnego klubu,
ktory zrobi wynik. Może
nie od razu, ale jak nie
zejdzie z obecnej drogi
to ten wynik zrobi i bie
będzie trwonić kasy
publicznej oraz będze
zarabiać na siebie. Oby.
3
-5
Post dodano: 4 maja 2023 r., o godzinie: 12:00.
Ocena postu: -2.
IP: 89.64.60.37 -
Kraków.