Jak widać "fachowcom" od
opisywania zespołu Wisły
zapomniało, nie wiedzą
lub nie rozumieją
podstaw. Więc tak zimowe
przygotowania miały na
celu zintegrowanie i
przygotowanie zespołu do
walki o konkretny cel w
konkretnej złej sytuacji
w tabeli. W efekcie trzy
tygodniowy obóz miał
sens i jak pokazał runda
sprawił, że Wisła od
pierwszego meczu rundy
weszła na wymagane, by
walczyć o awans do
końca, obroty. Zespół
musiał sporo nadrobić
nad rywalami i nadrobił
rundę wygrał
bezapelacyjnie. Na końcu
z tytułu zmęczenia
urazów pary brakło. Jak
pokazuje doświadczenie
trudno jest wygrać 17
finałów rozłożonych na 4
miesiące grania. druga
sprawa podstawowa zimowy
okres przygotowawczy po
między rozpoczęciem
treningów w dniu 3
stycznia trwał do 9
lutego bo 10 graliśmy
pierwszy mecz. To daje
38 dni treningowych. Co
więcej w zimie
przygotowania mają
trochę inny wymiar, bo
maja wprowadzić drużynę
na progi, z których
zespól korzysta przez
cały rok kalendarzowy.
Letni obóz to w Polsce
zwyczajowo start z
innego progu bazowego.
Przypomnę że drużyna
ostatni mecz jesienią
2022 zagrała 13
listopada a potem przez
dwa tygodnie treneowała
i zagrała jeden sparing.
Przerwa między rundami
trwała prawie 70 dni z
czego 38 osiem to okres
przygotowawczy do nowego
sezonu. W lecie ostatni
mecz zagraliśmy 3
czerwca a pierwszy
trening miał miejsce 21
dnia tego samego
miesiąca co daje 17 dni
urlopu i 30 dni
przygotowań do sezonu
razem 47 dni czyli bez
mała 23 dni krócej niż
przerwa między
rozgrywkami zimą. Letnie
przygotowania przed
startem do rozgrywek są
o 8 dni treningowych
krótsze niż
przygotowania zimowe.
Wykrawanie w tym
momencie okresu na
zgrupowanie wyjazdowe
tym bardziej za granicę,
co kosztuje 4 dni
treningowe nie ma po
prostu sensu i jest
zbędą fanaberią. Wisła
też jest na innym w
innym miejscu kluczem są
przygotowania nie tyle
fizyczne (ten czas jest
wydłużony dla nowych
zawodników), które
trwają ok. 2 tygodni,
ale przygotowania
taktyczne, mentalne.
Zespół skupia się na
poprawie swojej gry to w
ogóle inny okres
przygotowawczy niż zimą.
Zresztą runda jesienna
to praktycznie inny cykl
rozgrywek, w którym
buduje się zespół,
przygotowuje jego grę na
finałowa fazę zmagań
wiosennych. Jak pokazuje
poprzedni sezon jest to
okres kluczowy w walce o
cel główny, i premię
dostają tu drużyny,
które wiosną
prezentowały dobrą
formę, nie zrobiły
rewolucji w sztabach
szkoleniowych, dokonały
wymaganych korekt w
składach i podniosły
jakość gry w swoich
schematach czyli
kontynuowały prace z
zimy. Wisła jest na tym
etapie jest stabilny
sztab, określone
schematy, taktyka do
której trzeba jedynie
dopasować nowe elementy.
Myślę, że jeden ten tryb
przygotowań w który
zaplanowano jeden tylko
mikrocykl na obozie
wyjazdowym jest
rozsądnym pomysłem by
przypomnieć dopracować
pewne schematy, z
których drużyna będzie
korzystać latem i
jesienią. Latem mamy
zupełnie inne przede
wszystkim głównie
startowe i krótsze
przygotowania do nowego
sezonu. Marnowanie czasu
na dalekie wojarze, gdy
ma się dobre boiska,
łatwość zorganizowania
sparingpartnerów po
prostu nie ma sensu. Do
Sanoka zespół dojedzie
w 4 godziny i bez
problemu ta podróż
będzie wpasowana w cykl
treningowy, bez
przemęczania wszystkich
i niepotrzebnej stracy
czasu na podróże.
Naprawdę jest to dobrze
pomyślane.
6
-11
Post dodano: 29 czerwca 2023 r., o godzinie: 12:00.
Ocena postu: -5.
IP: 149.156.234.29 -
Kraków.