Sobota, 29 marca 2025 r.

Bartosz Jaroch: - Najważniejsze są trzy punkty

- Chwała drużynie i chwała chłopakom, że się podnieśliśmy, wierzyliśmy, że możemy to odwrócić, bo mieliśmy tych sytuacji naprawdę dużo - powiedział po wygranym 2-1 meczu z Kotwicą Kołobrzeg Bartosz Jaroch.

To był naprawdę bardzo dziwny mecz. Pierwsza połowa to sytuacja za sytuacją, ale "do sieci" nic nie chciało wpaść.

Bartosz Jaroch: - W pierwszej połowa pełna dominacja, tylko te nasze sytuacje... Moja stuprocentowa... Później nie będę nawet wymieniał, bo było ich mnóstwo, musimy to strzelać. Nie powiem jak, ale musimy to wepchnąć za wszelką cenę, a tak to później - wychodzimy na drugą połowę, dostajemy bramkę z karnego no i jest "nerwówka". Chwała drużynie i chwała chłopakom, że się podnieśliśmy, wierzyliśmy, że możemy to odwrócić, bo mieliśmy tych sytuacji naprawdę dużo.

Największy plus z tego, że udało się to wyciągnąć z 0-1 na 2-1.

- Tak, bo najważniejsze są trzy punkty. Zaraz nikt nie będzie pamiętał, że to po takim meczu, ale z tej pierwszej połowy naprawdę tylko te sytuacje wykorzystać, bo ona była moim zdaniem bardzo dobra.

Teraz przed wami wyjazd do Warszawy na dość prestiżowy mecz. Nie wszyscy do niego podchodzą w taki sposób, że to jest coś ekstra, ale dla nas to naprawdę w tej sytuacji, w której jesteśmy, mecz naprawdę wyjątkowy.

- Tak, dodając to, że ten mecz odbędzie się na Stadionie Narodowym, więc to już samo to robi fajną atmosferę. Tak że jedziemy do Warszawy, żeby ten mecz wygrać.

Wisła lubi takie mecze? Jakieś jubileusze, "mecze mistrzów", czy mecze pucharowe, to jest coś, co buduje piłkarza.

- Tak, dla takich meczów się trenuje. Superpuchar, na Narodowym, to jest coś pięknego i każdy zawodnik o czymś takim marzy.

Później czeka Was seria meczów, jeden za drugim praktycznie. A dzisiaj Ángel Rodado skończył z kontuzją, więc trzeba się pilnować. Wiadomo nogi się nie odstawia, ale mimo wszystko intensywność w najbliższym czasie będzie dość duża.

- Tak, to prawda, Nie wiadomo co z Ángelem, ale miejmy nadzieję, że do nas wróci, bo wiadomo, jak ważną postacią jest w naszym zespole. Tych spotkań jest trochę. Na pewno musimy punktować, żeby tę czołówkę podgonić.


 AG, Redakcja

Tagi:


Zobacz także:



Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:


Dodaj komentarz:


Nick:

Temat:

Tekst:

UWAGA: Dodając komentarz akceptujesz naszą politykę prywatności » oraz regulamin komentarzy »


1    Komentarze:

~~~luk
po meczu
Panie Bartku proponuje tak na chłodno puścić sobie ten mecz w zaciszu domowym i zobaczyć swoje dokonania na boisku oraz wyciągnąć wnioski..

13            -3