Paweł Brożek: - To była na pewno jedna z ładniejszych bramek

- Przede wszystkim cieszę się, że drużyna wygrała, bo wiadomo, że w niej dużo zależy ode mnie i to zero na koncie po każdym kolejnym spotkaniu bardzo mi ciążyło. Dziś miło z Wami porozmawiać, bo już nie pamiętam kiedy tak było. Bardzo cieszymy się ze zwycięstwa, a ja osobiście z tych trzech bramek - mówił po meczu z Pogonią, po którym dzięki hat-trickowi udało mu się wejść do "Klubu 100", Paweł Brożek.
- W poprzednich spotkaniach atakowaliśmy zbyt małą liczbą zawodników, kalkulowaliśmy, a tym razem 5-6 z nas włączało się do akcji ofensywnych i było komu zagrać piłkę. I to było widać na boisku, że gra się kleiła. Potrafiliśmy więc stwarzać sytuacje i je wykorzystywać. Od napastnika wymaga się pewnych rzeczy, a ja ich nie robiłem przez 10 spotkań i czułem się fatalnie. Pracowałem, zmieniałem, szukałem bodźca, który mógłby przywrócić mnie do żywych i cieszę się, że mi się to udało, choć trwało to bardzo długo. Przez ten okres miałem zresztą problem, żeby strzelać bramki też na treningach. Ale ten zindywidualizowałem, poszedłem w siłownię i dziś czułem się dobrze biegowo. Miałem siłę do tego i nic mnie nie bolało. Poświęciłem zresztą przerwę na ligę, żeby w 100% się wyleczyć - opowiadał Brożek.
- Jak strzeliliśmy trzecią bramkę to wiedziałem, że złapiemy luz. Wiedziałem, że Pogoń przy 3-0 nie będzie się murować i będzie okazja na kolejne gole i te padły. Teraz mam jeszcze pięć do strzelania w barwach Wisły i oby stało się to jak najszybciej - mówił wiślak, który przypomnijmy - ma 100 goli w Ekstraklasie, ale 5 z nich strzelił grając dla GKS-u Katowice, stąd też do "wiślackiej setki" jeszcze kilku trafień mu brakuje.
- Graliśmy swobodnie, a bardzo dużo pomogli nam Donald i Sarki. Bardzo dobrze zaprezentował się Chrapek i z taką grą możemy teraz powalczyć o coś więcej w Warszawie - zapowiada ponadto "Brozio".
- Sam jestem zaskoczony tym moim golem - śmiał się najnowszy członek "Klubu 100". - Taka setna bramka… tak sobie ją wyobrażałem, że chciałem strzelić bardzo ładnego gola. I taka weszła. Od razu mówię - miałem pomysł, żeby lobować, więc ta bramka nie była przypadkowa. A czy to była moja najładniejsza? Na pewno jedna z ładniejszych - przyznał snajper Wisły, który co wyliczono, zapakował swojego ekstraklasowego gola numer 100 wspomnianym lobem z aż 38 metrów!
- A czy to uczczę? Napiję się piwka - mówił zadowolony Brożek. - Potrzebowałem 12 lat, żeby wejść do tego klubu, a byłem też za granicą, ale taki miałem cel, taki sobie założyłem. Teraz mam nadzieję, że będę się przesuwał w tej hierarchii.
- Jest w nas teraz dużo pokory, bo nie pamiętam takiej sytuacji w Wiśle, żeby nie wygrać od ośmiu spotkań. Dwie pierwsze kolejki wiosną - apetyty rosły. Od meczu z Legią, kiedy wyrwaliśmy remis w dziesiątkę, coś pękło. Oczywiście będziemy walczyć do końca o jak najwyższe miejsce. Mamy tyle samo punktów co Ruch i wszystko zależy od nas - mówił natomiast pytany o to czy Wisła ma jeszcze szansę zająć w tym sezonie miejsce, które będzie premiowane grą w europejskich pucharach.
- Na razie na temat nowego kontraktu nie rozmawiam. Była wzmianka parę tygodni temu, ale w tej chwili nie było rozmów z prezesem. Zobaczymy czy coś się ruszy. Ja skupiam się na razie na tym, żeby w najbliższych spotkaniach potwierdzić swoją formę, a o kontraktach będziemy rozmawiać później - zakończył Brożek.
Redakcja
Tagi:
Zobacz także:
- « Michał Chrapek: - Chcieliśmy się przełamać i zrobiliśmy to w fajnym stylu
- « Tomasz Zając: - Nawet o debiucie nie myślałem
- « Michał Miśkiewicz: - Szliśmy za ciosem
- « Semir Štilić: - To spotkanie dobrze nam się ułożyło
- Dwie fotogalerie ze świątecznego pogromu »
- Klub Maora Meliksona w Ligue 2 »
- Maciej Żurawski postanowił wznowić karierę »
- Wiślackie rezerwy umocniły się na czwartym miejscu »
Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:
- « Raport medyczny: Ángel Rodado
- « Skromna wygrana z beniaminkiem. Wisła - Kotwica 2-1
- « Sytuacja kadrowa Wisły przed meczem z Kotwicą
- « Wisła gra z Kotwicą Kołobrzeg! Zapraszamy na relację tekstową live!
- « Mariusz Jop przed meczem z Kotwicą: - Wierzę w to, że będziemy stwarzać sytuacje i zdobywać bramki
- « Jarosław Królewski: - Kibice potrafią wspierać tę drużynę