Artur Skowronek przed meczem z Zagłębiem: - Musimy patrzeć na siebie

- Absolutnie jedziemy tam po zwycięstwo i z takim nastawieniem spakujemy się do autobusu. Myślimy o najbliższym meczu, nie patrzymy już za siebie, bo to nic nam nie da. Wiemy, że jesteśmy dobrze przygotowani do tej rundy, wiemy, że jesteśmy gotowi fizycznie na mecz z Zagłębiem i jesteśmy gotowi mentalnie na bardzo ciężką walkę, bo nieciekawa jest też sytuacja w tabeli naszego przeciwnika, a jest tam bardzo dużo jakości - mówił na konferencji prasowej, przed meczem z Zagłębiem Lubin, trener zespołu Wisły Kraków, Artur Skowronek.
- Poza determinacją i motywacją obydwa zespoły będą na pewno chciały wygrać, trzeba więc mieć konkretne zadania wytyczone i nad tym pracowaliśmy w tym tygodniu - dodał.
Jedno z pierwszych pytań dotyczyło Alona Turgemana oraz tego, czy jest on gotowy na grę przez 90 minut.
- Jest gotowy, natomiast tak jak mówiłem po meczu z Jagiellonią, to nie była łatwa decyzja pod kątem szacunku dla pozostałych piłkarzy, których mamy. Cieszę się, że "młody" też pewne rzeczy rozumie i napiera. Nawet był szykowany do gry w pierwszym składzie na Jagiellonię, więc musi czuć się niekomfortowo, bo ma dobrą rywalizację. Wraca też Tupta, jest w pełnym obciążeniu i jest również mocno brany pod uwagę - przyznał trener.
Skowronek został więc zapytany, czy rozważa grę na dwóch napastników.
- Oczywiście pracowaliśmy nad wariantami, żeby tworzyć sytuacje i to jest kluczowe, a nie to ilu napastników gra w polu. Oczywiście para napastników jest fajna, gdy wszystko oparte jest na dośrodkowaniach, bo z automatu dwóch piłkarzy jest w świetle bramki, ale my pracowaliśmy nad tym, żeby było więcej niż dwóch w świetle bramki. System 4-4-2 nie jest ciekawym systemem w fazie obrony i dlatego nie jest to moja filozofia - stwierdził z kolei Skowronek.
Wisła wygrała ostatnie trzy mecze i szkoleniowiec Wisły został zapytany o to, czy nie obawia się, że jego podopieczni mogą pomyśleć, że "już jest dobrze".
- Nie jest, jest wciąż bardzo źle. Wszyscy o tym wiedzą, a my jesteśmy w strefie spadkowej. Ta świadomość jest pokazywana w codziennej pracy przez piłkarzy i to jest super, bo tak to powinno funkcjonować. Trener nawet nie musi ingerować, tylko obserwować. Na szczęście nie obserwuję nic złego. Wszyscy w naszej drużynie wiedzą, że był to jeden mecz, przed nami szesnaście kolejnych i najważniejsze będzie to, co będzie w maju, a nie to co zrobiliśmy po meczu z Jagiellonią. A nie zrobiliśmy dużo. To zwycięstwo nic nam nie da, jeśli nie będziemy punktować dalej - skwitował trener.
Kolejne z pytań dotyczyło lubinian, z którymi zmierzymy się już w niedzielę, a którzy przed tygodniem przegrali 0-2 w Gliwicach.
- Na pewno będzie to zupełnie inna drużyna, bo będą chcieli zrewanżować się trenerowi, kibicom, sobie i pokazać, że był to wypadek przy pracy. Ponadto wracają Guldan, Czerwiński i Živec, a są to jednostki, które bardzo podniosą ten zespół jakościowo do góry - uważa Skowronek.
Trener Wisły został też zapytany o grę Vullneta Bashy i Gieorgija Żukowa i to, czy z tego duetu można "wycisnąć" coś więcej.
- Pewnie, że tak. Jestem oczywiście zadowolony z postawy całego zespołu, ale są jeszcze olbrzymie rezerwy. Już po meczu rozmawialiśmy o 15-20 minutach, w których pozwoliliśmy sobie na taki przestój w grze. Wynika to z tego, że popełniliśmy błędy w środku pola i tą przestrzeń "Jaga" miała. Są jednak rezerwy i jesteśmy tego świadomi - powiedział.
- Generalnie cały czas chcemy pielęgnować nasz model gry i robić wszystko, żeby w naszym zachowaniu i w ataku i w obronie pojawiały się automatyzmy, dzięki czemu Ci piłkarze, ta drużyna, będzie płynniejsza w organizacji gry. Ustawiamy się jednak pod każdego przeciwnika i po to robimy analizę i mamy założenia, żeby zaskakiwać. Po to analizujemy pracę rywali, jak choćby Zagłębia, żeby zabrać atuty i pod tym kątem ta Wisła może być w każdym spotkaniu trochę inna, ale nie inna jeśli chodzi o determinację i agresję, aktywną pracę, bo to był klucz w przygotowaniach, żeby to funkcjonowało w każdym meczu - dodał trener.
- Nie ma to znaczenia, że gramy po naszych bezpośrednich rywalach. Musimy patrzeć na siebie, musimy punktować, a wtedy tabela będzie wyglądać tak jak sobie tego życzymy - zakończył Skowronek.
Redakcja
Tagi:
Zobacz także:
- « Z Zagłębiem bez Pawła Brożka, Hebert pod znakiem zapytania
- « Zapowiedź 22. kolejki PKO Ekstraklasy
- « Krzysztof Jakubik sędzią meczu Zagłębie - Wisła
- « Osiemnaste zwycięstwo Wawelskich Smoków
- Kolekcjonerzy zwycięstw. Koszykarze Wisły niezmiennie wygrywają! »
- Juniorzy Wisły pokonali Kmitę »
- Do Lubina po zwycięstwo! »
- Skład Wisły Kraków w meczu z Zagłębiem Lubin »
Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:
- « Anielskie bramki. Wisła - Chrobry 2-1
- « Rekord zwycięstw. Odra - Wisła 1-2
- « Podsumowanie 28. kolejki Betclic I Ligi
- « Sytuacja kadrowa Wisły przed meczem z Chrobrym
- « Podsumowanie 27. kolejki Betclic I Ligi
- « Wisła gra z Odrą! Zapraszamy na relację tekstową live!