Niedziela, 12 lipca 2020 r.

Podsumowanie 35. kolejki PKO Ekstraklasy

Po 34. kolejce ligowej sezonu 2019/2020 poznaliśmy wszystkich spadkowiczów, natomiast po 35. wiemy już kto zdobył mistrzostwo Polski. Przypieczętowała je zwycięstwem 2-0 nad Cracovią - ekipa warszawskiej Legii, stając się tym samym najbardziej utytułowanym klubem w Polsce. Powody do zadowolenia - mimo utraty tytułu - może mieć też w ten weekend Piast, bo gliwiczanie zapewnili sobie z kolei awans do europejskich pucharów. Tego ostatniego blisko jest również ekipa poznańskiego Lecha, której do miejsca w Europie brakuje jednego punktu.

Piątek, 10 lipca:

Zagłębie Lubin 0-1 Wisła Płock
0-1 Mateusz Szwoch (49.)
Całkiem miłą niespodziankę sprawili swoim kibicom piłkarze Wisły Płock, wszak ich poprzednia wizyta w Lubinie skończyła się pogromem aż 0-5. Tym razem tak efektownie wprawdzie nie było, ale "Nafciarze" raczej nie mają powodów do niezadowolenia, bo to oni wywieźli cenne trzy punkty. Zwyciężają zresztą już po raz trzeci z rzędu, do tego bez straty gola. Dobrze i czasami szczęśliwie bramki zespołu z Płocka strzeże bowiem Krzysztof Kamiński, który znów zachował czyste konto. A może warto przypomnieć, że ostatnim piłkarzem, który strzelił mu gola, był Jakub Błaszczykowski.

Górnik Zabrze 4-1 Raków Częstochowa
0-1 Petr Schwarz (4. k.)
1-1 Igor Angulo (20.)
2-1 Jarosław Jach (60. sam.)
3-1 Igor Angulo (71.)
4-1 Jesús Jiménez (86.)
Ekipa Rakowa była w tym meczu bardzo blisko zrobienia poważnego kroku w kierunku niemalże zapewnienia sobie dziewiątego miejsca w tabeli, ale nieskuteczność Felicio Brown Forbesa, a także Sebastiana Musiolika, którzy nie wykorzystali dogodnych sytuacji sprawiła, że częstochowianie zamiast niemalże przesądzić losy meczu w pierwszym kwadransie, stracili na to szansę. A że w dalszej części spotkania zdecydowanie skuteczniejszy był Górnik, więc gra o najwyższą lokatę w grupie "spadkowej" wciąż jest sprawą otwartą.

Sobota, 11 lipca:

Arka Gdynia 3-2 ŁKS Łódź
1-0 Marcus Vinícius (19.)
2-0 Michał Nalepa (41. k.)
3-0 Maciej Jankowski (45.)
3-1 Samu Corral (55.)
3-2 Łukasz Sekulski (85.)
Dwaj spadkowicze urządzili sobie całkiem niezłe strzelanie, po którym można powiedzieć chyba tylko jedno - nie można się dziwić, że obydwie ekipy... spadają z ligi. Choćby na przykładzie ŁKS-u, bo jak inaczej określić fakt, że jego piłkarze sami wybijają piłki zmierzające do bramki rywala? A Arka? W sumie niewiele zabrakło, a łodzianie wywieźliby z Gdyni punkt, co niejako podsumowałoby sezon "żółto-niebieskich".

Legia Warszawa 2-0 Cracovia
1-0 Tomáš Pekhart (23.)
2-0 Walerian Gwilia (75.)
Legioniści zrobili swoje, bo też od początku tego meczu byli stroną przeważającą i "Pasy" okazały się jedynie "daniem głównym" na obiedzie nowo koronowanego mistrza Polski.

WISŁA KRAKÓW 1-1 Korona Kielce
1-0 Alon Turgeman (7.)
1-1 Daniel Szelągowski (34.)
Wiślacy sami mogą sobie pluć w brodę, że z Koroną nie wygrali. Wyszli na prowadzenie, a po idiotycznym faulu Themistoklísa Tzimópoulosa na Rafale Boguskim - Alon Turgeman miał szansę podwyższyć z "jedenastki". Szansę zmarnował i los się od Wisły odwrócił. Czerwona kartka, liczne kontrowersyjne decyzje sędziego Wojciecha Mycia i z meczu piłkarskiego zrobiła nam się rywalizacja, która z piłką nożną nie miała momentami zbyt wiele wspólnego. No i całość zakończyła się tylko remisem.

Niedziela, 12 lipca:

Śląsk Wrocław 2-2 Pogoń Szczecin
0-1 Adam Frączczak (23. k.)
1-1 Israel Puerto (29.)
2-1 Przemysław Płacheta (45.)
2-2 Kacper Smoliński (84.)
Aby włączyć się jeszcze do walki o ligowe podium, a co za tym idzie - aby zagrać w europejskich pucharach - wrocławianie nie mieli innego wyjścia, jak z aktualnym outsiderem grupy mistrzowskiej wygrać. Śląskowi ta sztuka się jednak nie udała, no ale jeśli marnuje się takie sytuacje, jak ta Erika Expósito, to piłka często bywa przewrotna. No i "mściwa", bo na wrocławianach niewykorzystane okazje zwyczajnie się zemściły.

Piast Gliwice 2-0 Jagiellonia Białystok
1-0 Piotr Parzyszek (12.)
2-0 Jorge Félix (14.)
Gliwiczanie pokonując "Jagę" zapewnili sobie awans do europejskich pucharów. Wygrali zresztą zasłużenie, bo wręcz należy wykorzystywać takie błędy, jak ten Ariela Borysiuka przy pierwszym golu spotkania. Jagiellonii nie udało się "ugryźć" gospodarzy nawet pomimo tego, że całą drugą połowę grali z przewagą jednego zawodnika.

Lech Poznań 3-2 Lechia Gdańsk
1-0 Dani Ramírez (5.)
2-0 Robert Gumny (22.)
2-1 Omran Haydary (42.)
3-1 Kamil Jóźwiak (45.)
3-2 Zé Gomes (47.)
"Kolejorz" odegrał się na gdańszczanach za środową porażkę w Pucharze Polski, choć kto wie, czy wynikami Lech nie wolałby się w tym "dwumeczu" zamienić. Nie zmienia to faktu, że przedostatni tydzień rozgrywek ligowych bieżącego sezonu Lech kończy z wciąż poważnymi szansami na wicemistrzostwo, a Lechia ciesząc się z awansu do finału Pucharu Polski.

Aktualna tabela:

1. Legia Warszawa 35 68 69 - 33
2. Piast Gliwice 35 60 40 - 30
3. Lech Poznań 35 60 64 - 34
4. Śląsk Wrocław 35 54 49 - 42
5. Cracovia 35 52 47 - 37
6. Lechia Gdańsk 35 52 46 - 49
7. Jagiellonia Białystok 35 49 46 - 46
8. Pogoń Szczecin 35 48 34 - 38
9. Górnik Zabrze 35 50 49 - 44
10. Raków Częstochowa 35 50 47 - 52
11. Wisła Płock 35 48 41 - 51
12. Zagłębie Lubin 35 47 56 - 52
13. WISŁA KRAKÓW 35 45 43 - 52
14. Arka Gdynia 35 37 37 - 55
15. Korona Kielce 35 32 26 - 45
16. ŁKS Łódź 35 21 30 - 64


 Redakcja

Tagi:


Zobacz także:



Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:


Dodaj komentarz:


Nick:

Temat:

Tekst:

UWAGA: Dodając komentarz akceptujesz naszą politykę prywatności » oraz regulamin komentarzy »


13    Komentarze:

~~~zbyszek93
Ech, żadnym
poprzednim tytułem legii nie byłem tak przygnębiony jak tym tegorocznym. Dzisiaj niestety dzień historyczny - wyprzedzają Wisłę w liczbie tytułów (i to tak szybko) i jednocześnie zostają najbardziej utytułowanym klubem w kraju. Ciekawe, czy doczekam jeszcze kiedykolwiek tak dobrych czasów dla Wisełki? Jedyne z czego można się cieszyć w tym sezonie to spadek rzeźników i drukarzy z Kielc i Gdyni. A o reszcie sezonu najlepiej zapomnieć.

36            -13
~~~Jarek
Podsumowanie
Zdobyli to zdobyli , teraz Djurgarden Sztokholm i szybkie odpadnięcie w pierwszym meczu.

29            -18
~~~Wioloncze la
Mistrz
Nie ma co się zżymać na mistrzostwo Legii. Byli najlepsi. I Mimo, ze teraz generalnie grają tak sobie, to w świetle całego sezonu byli drużyną bez konkurencji.

49            -10
~~~OLDKIBIC WISEŁKI
Wisła, była i jest utytuowanyn klubem
w kraju, a w Krakowie pod tym względem najlepsza i za nami jest przepaść. Niektórzy kibice pasów przeżyli całe życie i nie doczekali się mistrza. Bo byli i są słabsi, więc równanie się z Wisła to paranoja.

39            -4
~~~Lidka Pytka
Historja dzieje się na naszych oczach
Faktycznie. Legia to od dziś, i na dziś, klub numer jeden w historii polskiego futbolu. Od ćwierćwieku przewodzą już w tabeli wszech czasów, od wielu lat są już liderem pod względem liczby zdobytych Pucharów Polski. Ale dopiero od dziś są na czele klasyfikacji medalowej mistrzostw Polski. Takie są fakty, czy to się komu podoba, czy nie. Prawdopodobieństwo, że zmieni się to za naszego życia, jest nieskończenie bliskie zeru... Czeba z tym żyć, choć boli rzyć.

24            -38
~~~stary wiślak
~~zbyszek93!
Legia nie jest samodzielnie najbardziej utytułowanym klubem,bo tyle samo mistrzostw mają Ruch i Górnik. To są 3 zespoły z taką samą ilością tytułów mistrzowskich.

25            -24
~~~zbyszek93
stary kibic
Ale mają dużo więcej pozostałych medali. Ech, kiedy Wisełka będzie na miejscu dzisiejszej legii? I czy w ogóle kiedyś będzie?

19            -11
~~~Jarbo
Tabela wszechczasów
Tylko Legia ma więcej wicemistrzostw

16            -8
~~~stary wiślak
~~Zbyszek i Jarbo
Jak weżmiemy pod uwagę wicemistrzostwa to tak. Ale mistrzem Legia była tyle samo razy co Ruch czy Górnik.

20            -10
~~~zbyszek93
To wszystko jest tak
przygnębiające, że żyć się nie chce. Wisełka od 9 lat nie zdobyła kompletnie nic, a legła - 6x mistrzostwo, 5x Puchar Polski, Liga Mistrzów, kilka razy grupa LE... Gigantyczna depresja.

31            -17
~~~Tw Bolek
Zbyszek
A co wy myśleliście że kiedy Boguś C się znudzi jakolwiek by go oceniać to będzie dalej tak samo? Ile ja się tutaj naczytałm jacy to będziemy wtedy wielcy. Jaką ten klub ma markę co pozwoli ustawiać się w kolejce po sponsorowanie przez gigantów itd itd. Wszystko to w co wątpiłem niestety się nie srpawdzilo

13            -5
~~~zbyszek93
Tw Bolek
Ciekawe dlaczego w legii jest zawsze tak samo mimo wielu zmian właścicielskich? Oni nie mieli żadnego kryzysu sportowego ani finansowego chyba od czasów przedwojennych.

15            -8
~~~krp
Legia
Zaczynali jako klub satelicki Cracovii,matka żywicielka spadła w 1935 roku a oni w 1936 (to raczej przypadek....), potem był upadek (1938), potem była reaktywacja jako CWKS (Brychczy i Deyna wzięci w kamasze) , potem ich karty zawodnicze należały do .....Pogoni Konstancin (było coś takiego), potem była Legia-Daewoo(!!) , a o szkoleniu młodzieży przez 90 lat nie mieli pojęcia.Wisła Kraków - główny inicjator utworzenia rozgrywek ligowych , zdobywca dwóch pierwszych MP , zdobywca pierwszego PP , zdobywca dwóch pierwszych MPJ .W klasyfikacji medalowej będziemy się z nimi ścigać . Tylko mi się nie rozpijcie , bo nie ma NAJMNIEJSZEGO powodu.

10            -8