Tym razem na tarczy... Wisła - Lechia 1-3

Po serii udanych trzech całkiem udanych dla nas spotkań, tym razem wiślacy musieli uznać wyższość swojego przeciwnika. Wprawdzie mecz z gdańską Lechią rozpoczęliśmy obiecująco, a po ładnym trafieniu Jeana Carlosa Silvy prowadziliśmy od 30. minuty 1-0, to od tego momentu skuteczniejszą drużyną byli nasi rywale i ostatecznie spotkanie zakończyło się naszą porażką 1-3.
Wiślacy bardzo dobrze rozpoczęli potyczkę z ekipą z Gdańska, bo prowadzić mogli już po dwudziestu sekundach! Dawid Abramowicz świetnie dograł do Felicio Brown Forbesa, ale Kostarykanin uderzył głową nieznacznie obok bramki. To powinien być gol na 1-0... Gdańszczanie odpowiedzieli na tę naszą okazję w minucie ósmej, ale Michał Buchalik dobrze odbił strzał Omrana Haydaryego. O wiele groźniej było za to znów pod bramką zespołu gości, bo po podaniu Brown Forbesa na dobrej pozycji znalazł się Yaw Yeboah, ale uderzył tylko w boczną siatkę.
Kolejne akcje to niecelna próba Jeana Carlosa Silvy oraz podobna Flávio Paixão. Celnie uderzył za to Gieorgij Żukow, ale Dušan Kuciak zdołał sparować piłkę na rzut rożny i pierwszy kwadrans gry był za nami.
Na następną okazję do zmiany wyniku czekaliśmy do 24. minuty. Na strzał zza pola karnego zdecydował się Yeboah i Kuciak miał z nim sporo problemów. Podobnie było też, gdy uderzył Chuca.
Wisła miała więc przewagę i w końcu ją wykorzystała. Z głębi pola do Jeana Carlosa podał Patryk Plewka, Brazylijczyk zszedł do środka i mocnym strzałem zaskoczył Kuciaka. Od 30. minuty prowadziliśmy więc 1-0!
Niestety z korzystnego wyniku nie cieszyliśmy się zbyt długo, bo już w 35. minucie było 1-1. Coś przed czym ostrzegał trener Artur Skowronek, a więc stały fragment gry, przyniosło Lechii powodzenie. Z rzutu wolnego wrzucił Jarosław Kubicki, od Abramowicza wyżej wyskoczył Michał Nalepa i przy Reymonta był remis.
Co gorsze - już do końca pierwszej połowy to Lechia zdecydowanie przeważała, co rusz robiło się gorąco pod naszym polem karnym, ale mimo kilku prób gdańszczan - do szatni obydwie drużyny schodziły z wynikiem 1-1.
Tak jak dobrze wiślacy rozpoczęli pierwszą połowę, tak też zaczęli drugą. Świetnie na skrzydle ruszył Jean Carlos i dograł pod bramkę do nadbiegającego Yeboaha, ale ten zablokowany nie zdołał pokonać Kuciaka!
W 52. minucie to już jednak gdańszczanie byli groźniejsi, bo po dograniu ze skrzydła od Conrado - mocno uderzył Paixão, ale zblokowany wywalczył tylko rzut rożny. Niestety po kolejnych dwóch minutach akcja Conrado przyniosła już Lechii sukces. Brazylijczyk znów dogrywał do Paixão, a próbujący wybić futbolówkę Maciej Sadlok - wpakował ją do własnej bramki. Od 54. minuty było więc 1-2.
Na okazję do wyrównania w wykonaniu Wisły przyszło nam czekać aż dziesięć minut, bo właśnie w 64. minucie dobrze z dystansu huknął Żukow, ale piłka przeleciała jednak ponad bramką Lechii.
Niestety dla nas w 67. minucie kontratak gości przyniósł naszym przeciwnikom "jedenastkę". Strzał Haydarego ręką zablokował bowiem Sadlok, a sędzia Tomasz Kwiatkowski nie miał wątpliwości. Paixão strzałem z "wapna" w sam środek bramki podwyższył więc na 1-3.
Od 76. minuty mogło być zresztą jeszcze gorzej, ale Buchalik zdołał odbić na rzut rożny mocny i celny strzał Tomasza Makowskiego.
I choć na ostatnie dwanaście minut trener Skowronek postawił wszystko na jedną kartę, grając na dwóch napastników - po tym jak na murawie pojawił się Aleksander Buksa - to gra Wisły nie uległa już poprawie. Dość powiedzieć, ale dogodną sytuację do zmiany wyniku udało nam się stworzyć dopiero w 90. minucie, ale Kuciak dobrze pilnował "krótkiego rogu" po strzale Buksy.
Oznacza to, że przegrywamy z mocniejszą dziś od nas Lechią zdecydowanie. Z drugiej zaś strony przyznać trzeba, że nasze ostatnie kłopoty kadrowe w końcu musiały odbić się na grze i stało się to właśnie w tym meczu.
1 Wisła Kraków
3 Lechia Gdańsk
1-0 Jean Carlos Silva (30.)
1-1 Michał Nalepa (35.)
1-2 Maciej Sadlok (54. sam.)
1-3 Flávio Paixão (68. k.)
Wisła Kraków:
Michał BuchalikDawid Szot

Michal Frydrych


Dawid Abramowicz
Yaw Yeboah
(61. Jakub Błaszczykowski)
Gieorgij Żukow

Patryk Plewka

(78. Aleksander Buksa)
Felicio Brown Forbes
Lechia Gdańsk:
Dušan KuciakKarol Fila

Bartosz Kopacz
Rafał Pietrzak
Omran Haydary
(71. Žarko Udovičić)

Tomasz Makowski
Kenny Saief
(81. Maciej Gajos)
Conrado
(59. Łukasz Zwoliński)
Flávio Paixão
Stadion Miejski im. Henryka Reymana, Kraków.
Sędzia: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa).
Mecz bez udziału widowni.
Pogoda: 12°.
Foto: Krzysztof Porębski
Redakcja
Tagi:
Zobacz także:
- « Wisła kontra Lechia! Zapraszamy na relację tekstową live!
- « Skład Wisły Kraków w meczu z Lechią Gdańsk
- « Superbet sponsorem koszykarzy Wisły
- « Podtrzymać serię. Wisła gra dziś z Lechią
- Oceń grę wiślaków (i nie tylko) w meczu z Lechią »
- Dawid Abramowicz: - Nie udało się sprostać zadaniu »
- Piotr Stokowiec: - Mocno na to zwycięstwo zapracowaliśmy »
- Artur Skowronek: - Byliśmy nieskuteczni »
Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:
- « Zwycięstwo w dziesięciu! Wisła - Górnik Łęczna 1-0
- « Podsumowanie 23. kolejki Betclic I Ligi
- « Bez choćby punktu... Miedź - Wisła 2-1
- « Mariusz Jop: - Niestety musimy przełknąć gorycz porażki
- « Mariusz Jop: - Cieszę się bardzo, że trzy punkty zostały w Krakowie
- « Wisła gra z Miedzią! Zapraszamy na relację tekstową live!