Jak można było to zepsuć?! Wisła - Piast 3-4

Po kapitalnych pierwszych dwóch kwadransach, po których Wisła strzeliła Piastowi Gliwice trzy gole, a także przez solidną niefrasobliwość w dalszej części pierwszej połowy - kiedy to sam straciliśmy dwie bramki - "Biała Gwiazda" z meczu, który wydawał się być już rozstrzygnięty pozwoliła swoim rywalom uwierzyć w to, że mogą z Reymonta wywieźć punkty. I tak się... stało! W samej końcówce spotkania, po mocno kontrowersyjnej "jedenastce" i kolejnej udanej akcji - Piast zdobył dwie bramki i wywiózł z Reymonta komplet punktów! Niewiarygodne...
Wszyscy bez wyjątku kibice krakowskiej Wisły mocno czekali na pierwszy mecz, po pierwszym okresie przygotowawczym pod wodzą trenera Petera Hyballi. I nie ma tutaj żadnej dyskusji - pierwsze 30 minut w wykonaniu wiślaków w potyczce z Piastem było piorunujące.
Już w 3. minucie powinniśmy zresztą prowadzić, ale dobijając wybite uderzenie Stefana Savicia - Jean Carlos Silva trafił w poprzeczkę. Co się jednak odwlecze... Już minutę później podanie od Macieja Sadloka skuteczną główką wykończył Łukasz Burliga i od 4. minuty prowadziliśmy 1-0! A Wisła poszła za ciosem! Szybko nieznacznie pomylił się bowiem z dystansu Felicio Brown Forbes, a od 12. minuty było już 2-0. Podanie od Burligi wykorzystał bowiem Sadlok i Piast wydawał się być już na kolanach. Tym bardziej, że Yaw Yeboah obił w kolejnej akcji boczną siatkę, a w 20. minucie prowadziliśmy... 3-0! Po długim podaniu od Michala Frydrycha piłka niefortunnie dla gliwiczan spada między obrońców, po czym trafia pod nogi Forbesa, a ten uderza mocno pod poprzeczkę! Dwadzieścia minut, trzy bramki i absolutna dominacja Wisły...
I choć gliwiczanie w tym fragmencie meczu, a dokładniej w minucie 16. również strzelili gola, to tego w związku z zagraniem ręką przy przyjęciu piłki przez Tomáša Huka - nie uznał sędzia. Arbiter i wideoweryfikacja wystąpiła też w głównej roli w 31. minucie, kiedy to tenże Huk podciął w szesnastce Forbesa i choć Krzysztof Jakubik najpierw wskazał na "wapno", to ostatecznie swoją decyzję odwołał. Kontrowersja? Zdecydowanie, tym bardziej, że zamiast okazji na 4-0... zrobiło się błyskawicznie 3-2...
W 37. minucie przypomniał o sobie bowiem Jakub Świerczok, który zdecydowanie zbyt łatwo ograł naszych defensorów i zdobył gola na 3-1. Co gorsze - już po dwóch kolejnych minutach... było wspomniane 3-2. Z dystansu uderzył Dominik Steczyk, fatalnie zachował się Michał Buchalik, który podbił wprawdzie piłkę, ale... wprost do bramki... No i zrobiło się "kontaktowo".
Druga połowa zapowiadała więc emocje, ale chyba nie spodziewaliśmy się, że... aż takie.
I choć w 54. minucie z dobrej sytuacji w poprzeczkę ponownie trafił Jean Carlos, to z każdą minutą coraz śmielej poczynali sobie jednak przyjezdni. Pierwsze ostrzeżenie dostaliśmy w minucie 63., ale wtedy uderzenie głową Świerczoka było niecelne. W bramkę trafił z kolei Michał Żyro, ale Buchalik był na posterunku. Podobnie jak i František Plach, który szczęśliwie wyłapał piłkę po akcji rezerwowego dziś Jakuba Błaszczykowskiego z Jeanem Carlosem. Brazylijczyk miał też zresztą jeszcze jedną okazję, ale uderzył obok bramki.
Swoje szanse miał też jednak Piast, m.in. aktywny Kristopher Vida obił w 79. minucie strzałem sprzed linii pola karnego naszą poprzeczkę... ale prawdziwe emocje były dopiero przed nami.
W 84. minucie w naszym polu karnym starali się debiutujący w naszym zespole 17-latek Piotr Starzyński oraz Świerczok. I choć sędzia bez wahania wskazał na "jedenastkę", to potem całość długo była jeszcze sprawdzana na wideo. Ostatecznie arbitrzy dopatrzył się faulu juniora na napastniku Piasta i choć decyzja była znów mocno kontrowersyjna, to z tego prezentu Świerczok nie raczył nie skorzystać i było 3-3...
Wisła chciała rzucić się jeszcze do przechylenia szali zwycięstwa na swoją korzyść, ale wtedy to Piast zadał decydujący cios. Vida skutecznie wykończył akcję gości, którą rozpoczął wyrzut z autu, po którym łatwo ograć dał się Adi Mehremić, a podania przed bramkę nie przeciął Frydrych - i choć jest to wręcz niewiarygodne - komplet punktów pojechał do Gliwic!
Po trzydziestu minutach absolutnej dominacji, prowadząc 3-0 i mając kolejne sytuacje na zdobycie bramek, przegrywasz 3-4... ciężko nazwać to inaczej, jak piłkarskie frajerstwo...
Przed wiślakami i trenerem Hyballą więcej pracy, niż się to wszystkim wydawało...
3 Wisła Kraków
4 Piast Gliwice
1-0 Łukasz Burliga (4.)
2-0 Maciej Sadlok (12.)
3-0 Felicio Brown Forbes (20.)
3-1 Jakub Świerczok (37.)
3-2 Dominik Steczyk (39.)
3-3 Jakub Świerczok (90. k.)
3-4 Kristopher Vida (90.)
Wisła Kraków:
Michał Buchalik

(90. Dawid Szot)
Michal Frydrych


Yaw Yeboah
(68. Kuba Błaszczykowski)

(78. Piotr Starzyński)
Patryk Plewka

Jean Carlos Silva
(90. Rafał Boguski)

(69. Žan Medved)
Piast Gliwice:
František PlachMartin Konczkowski
Jakub Czerwiński
Tomáš Huk
Jakub Holúbek

Michał Chrapek
(32. Tomasz Jodłowiec)

Patryk Lipski

Gerard Badía



(90. Sebastian Milewski)
Stadion Miejski im. Henryka Reymana, Kraków.
Sędzia: Krzysztof Jakubik (Siedlce).
Mecz bez udziału widowni.
Pogoda: -2°.
Foto: Krzysztof Porębski
Redakcja
Tagi:
- Mecz
- Ekstraklasa
- Piast Gliwice
- Łukasz Burliga
- Maciej Sadlok
- Felicio Brown Forbes
- Žan Medved
- Piotr Starzyński
Zobacz także:
- « Alan Uryga wraca do Wisły!
- « Skład Wisły Kraków w meczu z Piastem Gliwice
- « Wisła kontra Piast! Zapraszamy na relację tekstową live!
- « Odczarować Reymonta! Wisła gra dziś z Piastem
- Oceń grę wiślaków (i nie tylko) w meczu z Piastem »
- Žan Medved i Piotr Starzyński zadebiutowali w Wiśle Kraków »
- Z Jagiellonią Białystok bez Adiego Mehremicia »
- Waldemar Fornalik: - Takie mecze i takie punkty są wyjątkowe »
Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:
- « Bez choćby punktu... Miedź - Wisła 2-1
- « Mariusz Jop: - Niestety musimy przełknąć gorycz porażki
- « Podsumowanie 24. kolejki Betclic I Ligi
- « Wisła gra z Miedzią! Zapraszamy na relację tekstową live!
- « Sytuacja kadrowa Wisły przed meczem z Miedzią
- « Karolina Kawula odchodzi z Wisły Kraków