Jakub Błaszczykowski: - Dziękuję bardzo kibicom!

- Nie chcę przekładać swoich indywidualnych celów ponad drużynę. Najważniejsze jest to, że wygraliśmy dzisiaj, że zdobyliśmy trzy punkty, wiedząc o tym jak potoczyły się inne wyniki w naszej lidze. Te trzy punkty w pierwszej kolejności cieszą, a później gdzieś moja prywatna satysfakcja, że po raz kolejny sobie udowodniłem, że można - powiedział wracający dziś do gry w wiślackich barwach, po wielomiesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją, Jakub Błaszczykowski.
Wiślaka zapytano, czy czuł, że w momencie powrotu na boisko cały stadion bił mu brawo. I robili to nie tylko kibice Wisły...
- Co mam powiedzieć? Na pewno jest to bardzo miłe. Dziękuję bardzo kibicom, bo odkąd wróciłem do Polski, to na każdym stadionie naprawdę czułem, że kibice mają do mnie sympatię. I to jest coś pięknego. I pokazuje, że sport też potrafi łączyć, że jak człowiek pokazuje swoje wartości i gdzieś przez lata reprezentuje swój kraj, to ludzie naprawdę potrafią to docenić. Ja z mojej strony mogę powiedzieć, że dziękuję im za to, że okazali mojej osobie szacunek i jedynie to co mogę powiedzieć i zrobić to się im ukłonić i podziękować - dodał.
Kolejne pytanie dotyczyło tego, że piłka wciąż go cieszy.
- Myślę, że to zostanie ze mną do końca życia, bo człowiek to całe życie robił, ale jest też ta druga strona medalu, czyli zdrowie i pewnych rzeczy myślę, że człowiek już nie oszuka. Ja też zdaję sobie z tego sprawę i myślę, że te dwa lata też mi pokazały, że oczywiście tej mój niepokorny i przekorny charakter nigdy mi nie pozwalał się poddać i nie mam zamiaru tego robić, ale myślę, że powoli zbliża się ten moment, żeby powiedzieć "pas" - stwierdził.
Na zakończenie Błaszczykowskiego zapytano, czy jest spokojny o tę Wisłę, która jest teraz, że poradzi sobie ona także w ewentualnych barażach?
- Za długo siedzę w sporcie, żeby po jednym lub kilku meczach powiedzieć, czy silić się na tego typu wnioski, choć na pewno ta nasza gra wygląda obiecująco. Ale też wiemy, że nie zawsze dobra gra, czy też nie zawsze lepszy zespół wygrywa. My po prostu musimy patrzeć przed siebie, koncentrować się na kolejnym kroku i myślę, że mamy na tyle dużo jakości, że jeżeli będziemy podchodzić z taką spokojną głową do każdego meczu, to na pewno mamy dużą szansę żeby wygrać. Choć z drugiej strony wiem, że każdy mecz zaczyna się od wyniku 0-0. I na pewno żeby wygrać, to trzeba strzelić jedną bramkę więcej - zakończył Błaszczykowski.
Źródło: Polsat Sport Extra
Redakcja
Tagi:
Zobacz także:
- « Radosław Sobolewski: - Zrobiliśmy kolejny krok
- « Kolejny występ Jakuba Krzyżanowskiego w meczu Mistrzostw Europy U-17
- « Awans Polonii Warszawa do I ligi
- « Statystyki meczu: Podbeskidzie - Wisła
- Fotogaleria z meczu: Wisła CanPack - MPKK Sokołów SA »
- Wiślacy zagrali w meczu towarzyskim kadry Polski U-16 »
- Łukasz Jankowski: - Pierwsza bramka ustawiła trochę mecz »
- CLJ U-19: Miedź Legnica - Wisła Kraków 1-3 »
Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:
- « Najważniejsze są punkty. Warta - Wisła 0-1
- « Anielskie bramki. Wisła - Chrobry 2-1
- « Podsumowanie 26. kolejki Betclic I Ligi
- « Sytuacja kadrowa Wisły przed meczem z Chrobrym
- « Wisła gra z Wartą! Zapraszamy na relację tekstową live!
- « Ryszard Tarasiewicz: - Na tę jedną bramkę zasłużyliśmy