Szymon Sobczak: - Ogromny niedosyt

- Myślę, że to już nie jest moment, żeby na coś zwalać. Jedyne co cieszy to pewnie "zero z tyłu", ale my przed własną publicznością przede wszystkim musimy wygrywać, bo chyba tego się od nas wymaga - powiedział po zremisowanym 0-0 spotkaniu ligowym z Wisłą Płock napastnik Wisły Kraków Szymon Sobczak.
- Wygranych sami od siebie przede wszystkim wymagamy, bo teoretycznie kreujemy te sytuacje, te strzały, ale nie ma konkretów i na pewno wierzymy, że ta passa przełamie się w końcu na naszą korzyść, bo to nie jest tak, że te zespoły tutaj przyjeżdżają i grają jakoś świetnie w piłkę. To my dominujemy przez większość spotkań, ale wiadomo, że na końcu liczy się wynik. I tego na razie brakuje. Te dwa, trzy mecze i taka seria zwycięstw na pewno dałaby tej drużynie jeszcze więcej pewności - dodał Sobczak.
Napastnika Wisły zapytaliśmy, czy zaskoczyło go to, że Wisła Płock grała tak mocno cofnięta.
- Chyba powoli trzeba się do tego przyzwyczaić i myślę, że to już pokazywał poprzedni sezon, że po prostu każdy kto przyjeżdża na Reymonta szuka gry z kontry oraz stałego fragmentu i jesteśmy do tego przyzwyczajeni. A będąc przyzwyczajonym musimy szukać innego lekarstwa. Oczywiście były tam sytuacje, w których mogliśmy wyciągnąć więcej. Potrzebna była ta jedna bramka, która szybko otworzy spotkanie, czy nawet wypracowana w końcówce, bo czasami są mecze, gdy strzela się w 90. minucie, a dziś też do końca cisnęliśmy, ale zabrakło tej "kropki nad i". Musimy nabrać tej pewności, żeby takie mecze przepychać. Jest ogromny niedosyt, tym bardziej po tym, jeśli ma się cały mecz pod kontrolą - przyznał napastnik.
Już za tydzień krakowską drużynę czeka kolejny mecz u siebie, tym razem ze Zniczem Pruszków.
- Ten zespół raczej nie będzie grał u nas ofensywnie. Wiemy jak ten mecz będzie wyglądał, bo to nie jest tak, że jakikolwiek zespół, który tutaj przyjedzie, to jest skazany na porażkę. Każdy kto by tutaj nie przyjechał nie położy się, a te drużyny są jeszcze bardziej zmotywowane przyjeżdżając na taki stadion i grając z takim klubem. Na pewno musimy przede wszystkim szukać bramek, bo tabela też nam coś pokazuje. Gdybyśmy dziś wygrali, to wskoczylibyśmy na trzecie miejsce, na co liczyliśmy, bo tabela jest bardzo płaska, a nam zależy na tym, aby piąć się w górę. Ten remis oczywiście nic nie zmienia, bo dalej jesteśmy w dobrej serii bez porażki, ale oczekujemy zwycięstw - zakończył Sobczak.
AG, Redakcja
Tagi:
Zobacz także:
- « Bartosz Jaroch: - Musimy zamienić remisy w zwycięstwa
- « Jakub Krzyżanowski: - Powinniśmy wygrać ten mecz
- « Kacper Duda: - Piłka nie chciała dziś wpaść do bramki
- « Radosław Sobolewski: - Dziś straciliśmy dwa punkty
- Alan Uryga: - Taki wynik traktujemy jako stratę dwóch punktów »
- Dwa gole Sergio Benito dla CF Fuenlabrada »
- Skrót meczu: Wisła Kraków - Wisła Płock »
- Fotogaleria z meczu: Wisła Kraków - Wisła Płock »
Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:
- « Bez choćby punktu... Miedź - Wisła 2-1
- « Podsumowanie 23. kolejki Betclic I Ligi
- « Mariusz Jop: - Niestety musimy przełknąć gorycz porażki
- « Wisła gra z Miedzią! Zapraszamy na relację tekstową live!
- « James Igbekeme piłkarzem meczu Wisła - Górnik Łęczna
- « Sytuacja kadrowa Wisły przed meczem z Miedzią