Poniedziałek, 11 grudnia 2023 r.

Dawid Szot: - W tym roku jeszcze jeden krok do zrobienia

- Bardzo się cieszę z tego zwycięstwa, bo nie jest to jednorazowy wybryk w naszym wykonaniu, że mamy tylko jedno zwycięstwo w fajnym stylu - mówił w rozmowie z naszym portalem, po meczu z Górnikiem Łęczna, Dawid Szot.

- Często tak do tej pory było, że była jedna wygrana i już się wydawało, że idzie to w dobrym kierunku, a tu bum i następny mecz porażka po słabej grze, więc cieszy mnie przede wszystkim to, że jako drużyna zagraliśmy naprawdę dobrze. Kompaktowo, byliśmy odważni, zdeterminowani, blisko siebie, no i zasłużenie wygraliśmy. Trzeba to kontynuować. Ostatni mecz wygrać i później patrzeć co dalej - mówił wiślak, który niewątpliwie zaliczył bardzo dobry występ. - Cieszę się przede wszystkim z tego, że gram, że mogę pomagać drużynie. Zgodzę się, że było to dobre spotkanie w moim wykonaniu, ale to też jest tak, że jak drużyna gra, to poszczególne jednostki mogą się też przy okazji na boisku pokazać. Czuć było taką dobrą energię, że od samego początku - o czym rozmawiałem z Alanem Urygą. Nie było u nas czegoś takiego, że jedna bramka, po której gramy bardziej defensywnie, bronimy, tylko cały czas była taka energia, że szliśmy do przodu. Była jedna bramka, druga, a później zdobyliśmy trzecią i czwartą. Było to też widać w końcówce, że nie staraliśmy się grać na czas, czy delikatnie piłką, żeby dotrwać, tylko cały czas parliśmy do przodu i tego efektem była właśnie ta bramka na 4-0 Goku. I to pokazuje, że zmierzamy w dobrym kierunku. Cieszę się ze swojego występu, ale przede wszystkim cieszę się z występu zespołu, ale wiemy, że mamy w tym roku jeszcze jeden krok do zrobienia, więc teraz na tym się skupiamy - stwierdził wiślak.

W całym spotkaniu z Górnikiem Łęczna nasi rywale doszli do głosu jedynie tuż po przerwie. I właśnie wtedy to Szot swoim ofiarnym blokiem strzału pomógł wyraźnie utrzymać jeszcze wtedy jednobramkowe prowadzenie.

- Początek drugiej połowy nie był dobry w naszym wykonaniu, tak bodajże do 55. minuty. Tak trochę bojaźliwie weszliśmy i tak jak mówiłem, że nie mogliśmy myśleć o tym, że już mamy 1-0, a cały czas mieliśmy być skupieni na tym, że chcemy następne bramki. Może trochę wkradło się, żeby było bardziej defensywnie, ale na szczęście później się to zmieniło i było fajnie. A jeśli chodzi o moją interwencję, to rzeczywiście - nie jeden raz tak jest, że grasz dobre spotkanie i wszystko wskazuje na to, że wygrasz, ale czasami jedna przypadkowa akcja, jakiś stały fragment gry, dośrodkowanie, strzał i różnie się to może skończyć. Po prostu w każdej minucie meczu trzeba być skoncentrowanym i te sytuacje zablokować lub oddalić niebezpieczeństwo i to ty masz okazję na zdobycie bramki - mówił.

Szota zapytaliśmy także o rzuty rożne, które w tym sezonie nie są naszym atutem, to jednak w meczu z Górnikiem takim się okazały, bo bramka na 2-0 padła właśnie po kornerze.

- Oby to było przełamanie. Na szczęście zdobyliśmy w końcu bramkę z rzutu rożnego. Było ich w tym sezonie sporo, ale też mamy nowe rozwiązania. Gdy przyszedł trener Jop to trochę się to pozmieniało i wydaje mi się, że to jest też element zaskoczenia, którego przeciwnicy się nie spodziewają. Graliśmy cos jednego i nas analizowali, a teraz jest zupełnie inaczej. Dlatego ciężko jest się im dostosować do naszego nowego stylu gry i też do takich rzutów rożnych, bo inaczej do nich wchodzimy i inne są zachowania w polu karnym. I tak właśnie tę bramkę zdobyliśmy - zakończył wiślak.


 Redakcja

Tagi:


Zobacz także:



Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:


Dodaj komentarz:


Nick:

Temat:

Tekst:

UWAGA: Dodając komentarz akceptujesz naszą politykę prywatności » oraz regulamin komentarzy »


3    Komentarze:

~~~Jaki
Wisła
Praca widać przynosi efekty.Oby tak dalej.

8            -5
GrzegorzS
Gratulacje bardzo dobry kolejny
mecz oby trener tak pokombinował ze składem, by Dawid mógł zagrać kolejne spotkanie, choć zmiana i wejście Krzyżanowskiego wydaje się świadczyć, że to on zagra bo stara piłkarska zasada głosi jak już musisz to wsadź młodego nie niech gania po boku obrony lub na skrzydle. Polonia szarżować nie będzie raczej się bronic igrać z kontry więc Jop musząc zmieni niewiele.

1            -8
~~~Brawo
Dawid Szot
Chciałem tylko przypomnieć, że to już Twój drugi świetny mecz pod rząd, Dawidzie :) Powodzenia w kolejnych, rozwijaj się i zaskocz niejedną jeszcze bramką, ku chwale Wisełki.

7            -9