Bartosz Jaroch: - Chcieliśmy za wszelką cenę wygrać

- Zwycięstwo najbardziej cieszy, bo go potrzebowaliśmy - powiedział po wygranym 1-0 meczu Wisły z Górnikiem Łęczna dzisiejszy jubilat, a więc Bartosz Jaroch, który zaliczył swój setny mecz w koszulce "Białej Gwiazdy".
Nie wiem czy wiesz, ale to był Twój setny mecz w Wiśle, także gratulacje z okazji jubileuszu, no i zwycięstwo - to chyba najbardziej cieszy?
Bartosz Jaroch: - Dziękuję bardzo za gratulacje. No tak myślę, że zwycięstwo najbardziej cieszy, bo go potrzebowaliśmy. Wiadomo, że w tabeli jest ciasno i jeszcze przed własną publicznością po wpadce ze Zniczem chcieliśmy tutaj za wszelką cenę wygrać. Ta czerwona kartka mogła pokrzyżować nam plany, ale dążyliśmy do zwycięstwa. W dziesięciu zagraliśmy mądrze i tych sytuacji stworzyliśmy sobie parę.
Pierwsza połowa to... typowa Wisła... Czyli akcja za akcją, bicie głową w mur i tak naprawdę zero konkretów. Druga połowa tak samo się zaczęła, po czym czerwona kartka wywróciła wszystko, ale o dziwo na korzyść Wisły.
- No tak, w pierwszej połowie tych sytuacji było trochę. Nie mogliśmy oddać skutecznego, dobrego strzału. Raz wybili z lini, kilka razy zabrakło nam trochę spokoju. Myślę, że tego spokoju brakowało nam właśnie pod polem karnym przeciwnika... A druga połowa? Mimo czerwonej kartki nie poddaliśmy się, tylko dążyliśmy do zwycięstwa. I mimo wszystko tych sytuacji było parę.
Cieszy to, że Wisła potrafiła zagrać kompaktowo. Czyli całą drużyną się cofać, zamykać te przestrzenie. I da się nawet w dziesiątkę zdobyć w bramkę, co jeszcze na początku sezonu byłoby dosyć ciężkie.
- Tak... Wiemy jak te nasze mecze wyglądają, że często bijemy głową w mur. Mamy przewagę, najczęściej piłka jest na połowie rywala. Dzisiaj po czerwonej kartce, to myśmy się troszkę cofnęli i z tych kontrataków potrafiliśmy fajnie wyjść i stwarzać sytuacje.
Przed nami kolejny mecz z mocnym rywalem, a więc z Miedzią w Legnicy. Myślę, że optymizm po tych siedmiu punktach w trzech meczach jest.
- Tak, myślę, że te trzy mecze naprawdę dużo nam dały. Dziś to zwycięstwo i jeszcze w takim momencie. W tych trzech ostatnich meczach wyglądało to naprawdę bardzo dobrze. Szkoda, że na Arce zgubiliśmy punkty, ale naprawdę ta gra od trzech spotkań wyglądała bardzo dobrze. Musimy jechać do Legnicy, zagrać z takim samym zaangażowaniem i wygrać mecz.
AG, Redakcja
Tagi:
Zobacz także:
- « Koszykarki: Wisła CanPack - Contimax MOSiR 72-49
- « Statystyki meczu: Wisła - Górnik Łęczna
- « Mariusz Jop: - Cieszę się bardzo, że trzy punkty zostały w Krakowie
- « Pavol Staňo: - Dobre widowisko, bardzo dobry przeciwnik
- Kamil Broda: - Zasługiwaliśmy na trzy punkty »
- Wiktor Biedrzycki: - Na taki mecz czekałem »
- Fotogaleria z meczu: Wisła - Górnik Łęczna »
- Rycerze wiosny. GKS wciąż z kompletem punktów »
Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:
- « Zwycięstwo w dziesięciu! Wisła - Górnik Łęczna 1-0
- « Podsumowanie 23. kolejki Betclic I Ligi
- « Bez choćby punktu... Miedź - Wisła 2-1
- « Wisła gra z Górnikiem Łęczna! Zapraszamy na relację tekstową live!
- « Mariusz Jop: - Niestety musimy przełknąć gorycz porażki
- « Mariusz Jop: - Cieszę się bardzo, że trzy punkty zostały w Krakowie